Jeśli tylko... recenzja

Dusza dziecka nigdy nie odchodzi

Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2022-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jeśli tylko…" to debiut literacki Karoliny Klimkiewicz. To historia dwojga ludzi, których losy są ze sobą związane od pierwszych stron, kiedy to poznajemy Leona jako kilkuletniego chłopca, który nie chcą jechać z matką do ciotki, wybiega na plażę i z wściekłością wyrzuca dziewczynce do wody kamień. Jak się potem okazało, to nie był kamień, ale żółwie jajko. Od tej pory oboje będą się spotykać na plaży jeszcze wiele lat…


Autorka szybko jednak przenosi nas do czasów, gdy Leon jest zwykłym nastolatkiem i dojrzewa na naszych oczach, stając się niczym niewyróżniającym się facetem, który ma powodzenie u dziewczyn, dobrą pracę. Przez cały ten czas ani na moment nie rezygnuje ze spotkań z Lejlą na plaży. Nie potrafi jednak zrozumieć, jaka siła przyciąga go do dziewczyny. Przez te wszystkie lata zdążył się zorientować, że łączy ich bardzo bliska przyjaźń, której on nie potrafi zdefiniować. Mężczyzna nie wie też, jaki sekret ukrywa dziewczyna. O wszystkim ma się dowiedzieć już niedługo. Jak do tego dojdzie? Co kryje się za tymi spotkaniami i dlaczego dziewczyna odrzuca jego zaproszenia na randki? Odpowiedź znajduje się w powieści.

Historia nie przypomina jednak ani przez moment typowej historii miłosnej. Wręcz przeciwnie, lekki język i zachowanie głównych bohaterów budzi ogromną ciekawość. Mam wrażenie, iż mężczyzna ciągle poszukuje siebie, swojej tożsamości i gubi się w tych poszukiwaniach. Wtedy pojawia się owa dziewczyna – Lejla. Pomaga mu odnaleźć właściwą drogę, podejmować decyzje. Staje się jego drogowskazem na dalsze życie.

Subtelnie prowadzona narracja sprawia, że sam bohater stopniowo odkrywa swoje myśli przed czytelnikiem. Dowiadujemy się m.in., o jego rozterkach, niepewnościach czy słabościach, które zostają z nim przez długie lata. Ukazuje nam swoje relacje z rodzicami oraz kobietami. Jest to zatem opowieść o ogromnej bliskości, naszpikowana niezwykłymi mądrościami życiowymi, o którym powinno się pamiętać. Przez to, że autorka niczego nie ukrywa, a także jest prosta i autentyczna w każdym słowie, przekaz jest na tyle prawdziwy, że pozwala nam się zespolić z losami bohaterów. Przeżywamy razem z nimi ich niepowodzenia czy radości. Na tym właśnie polega wyjątkowość książki Karoliny Klimkiewicz.

Powieść trzyma czytelnika do końca w napięciu, mimo bardzo lekkiego języka oraz nieskomplikowanej fabuły, autorce udaje się zaciekawić tą historią z pogranicza dwóch światów. Książka, mimo iż jest debiutem literackim, w sposób dojrzały pokazuje niesamowity rozwój osobowości oraz złożoność ludzkiej psychiki, czym bardzo mnie ujęła. Poznajemy miłość, ale nie tę romantyczną, lecz duchową – niemal mistyczną, która często bywa silniejsza niż wszystko. Fabuła oraz zachowanie Leona i Lejli wzbudza skrajne emocje od radości aż po złość, ale jedno jest pewne – nikt nie może stać się obojętnym na tę historię.

"Jeśli tylko…" to opowieść o każdym z nas, która porusza do głębi i nie pozwala o sobie zapomnieć. Uświadamia nam, że powinniśmy cieszyć się z tego najwspanialszego daru, jakim jest życie, gdyż śmierć może przyjść dla każdego za wcześnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-10-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeśli tylko...
Jeśli tylko...
Karolina Klimkiewicz
7.7/10

Dziewczyna z plaży Leo jest normalnym facetem – ma dobre stanowisko i perspektywy zawodowe, zewsząd otaczają go przyjaciele, a piękne kobiety ustawiają się do niego w kolejkach. Mimo wszystko Leo najl...

Komentarze
Jeśli tylko...
Jeśli tylko...
Karolina Klimkiewicz
7.7/10
Dziewczyna z plaży Leo jest normalnym facetem – ma dobre stanowisko i perspektywy zawodowe, zewsząd otaczają go przyjaciele, a piękne kobiety ustawiają się do niego w kolejkach. Mimo wszystko Leo najl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Leo od dziecka przyjaźni się z tajemniczą dziewczyną znad morza. Jest zwyczajnym mężczyzną z dobrą pracą i perspektywami na przyszłość. Leo ma wielu przyjaciół i podoba się wielu kobietom, jednak zal...

@magicznaprzystan @magicznaprzystan

To druga książka Karoliny Klimkiewicz, którą czytałam. Jej debiut - choć ja akurat sięgnęłam najpierw po późniejszą powieść. Ale ponieważ tamta ("Dopóki starczy mi sił") ogromnie przypadła mi do gust...

@Gosia_Sobczynska @Gosia_Sobczynska

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Urodziłam się, by żyć
„Listy do przeszłości” – poruszająca podróż przez miłość, przebaczenie i dziecięce traumy

„Urodziłam się, by żyć” to druga część autobiograficznej opowieści, dzięki której autorka mogła z pełną wnikliwością zajrzeć w głąb siebie i jeszcze raz przeanalizować w...

Recenzja książki Urodziłam się, by żyć
W stronę serca
"W stronę serca" – literacka podróż ku prawdziwym emocjom

"W stronę serca" Luizy Włoch to autobiograficzna opowieść o miłości i różnej jej obliczach napisana z perspektywy przebytych doświadczeń. Kobieta na swojej drodze spotyk...

Recenzja książki W stronę serca

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri