Potęga miłości recenzja

Kiedy myślimy, że do działania pchnął nas los, a to były anioły.

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2012-06-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Są bohaterowie, którzy wierzą i dlatego łatwiej jest to do nich dotrzeć z przesłaniem. Są i tacy o duszy artystycznej i przez to bardziej otwartej. Za ich pośrednictwem, podszeptują w umyśle słowa i wiadomość także ma szanse dotrzeć do odbiorcy. Są i wreszcie tacy, o duszach podobnych do naszych. Ich serca rodzą podobne uczucia i sygnał jest mocniejszy. Każdy droga jest jednak właściwa, jeśli chcemy ocalić życie drugiej osoby, a my jesteśmy już po tej drugiej stronie.

Chłopak próbuje skontaktować się z dziewczyną, ale wszystkie próby wyglądają jak złośliwe żarty w wykonaniu znajomych, przyjaciół i rodziny. W wyniku tego dziewczyna odsuwa się od innych coraz bardziej, wystawiając się jednocześnie na cel. To zdaje się być historia jednocześnie o aniołach i duchach w jednej postaci.
Nie czytałam części poprzedniej, ale może właśnie przez to zrobiło się o wiele ciekawiej. Prosta fabuła miała szansę stać się bardziej skomplikowaną. Dalsze losy bohaterów poznamy z dwóch perspektyw: anioła-ducha Tristana i jego ukochanej, która pozostała przy życiu. Jej istnienie nadal jest zagrożone, a źródła niebezpieczeństwa nie sposób wykryć.

Seria ta wydana była w latach 1995. Wówczas miała być to trylogia, lecz w serię przemieniła ją czwarta część, wydana wiele lat później w roku 2011. Ta seria o aniołach-duchach powstała niedługo po wydaniu "Pamiętników wampirów" (od 1991) oraz "Tajemnego Kręgu" (od 1992). Zarówno L.J.Smith jak i Elizabeth Chandler dopisały do swoich historii kontynuacje po wielu latach, gdy znów powróciła moda na paranormal romance. Można jednak powiedzieć, że około lat 90 XX wieku mamy pierwszą falę opowieści o niemożliwej miłości z wątkami nadnaturalnymi, a drugą jej fazę przeżywamy dziś.

Trudno jest więc zestawić i porównać powieści lat 90 z tworzonymi współcześnie opowieściami, wykorzystującymi podobne wątki i motywy. Dla mnie zarówno najwcześniejsze tomy "Pamiętników", "Tajemnego Kręgu" jak i historia o aniołach Elizabeth Chandler mają w sobie pewien urok i szczególną atmosferę tajemniczości, nawet lekkiej grozy, której nie doświadczy się w podobny sposób w publikowanych dzisiaj cyklach.
Nierozwaga, lekkomyślność i niezaradność Ivy i Tristana może irytować, ale podobnie bywa zarówno z bohaterami starych thrillerów czy horrorów.

Powieść pisana, jak na tamte czasy, jest dla mnie bardzo dobra. Zakończenie zostawia nas w niesamowitej niepewności i tym bardziej chętnie poznam dalsze losy bohaterów tej serii. Cieszę się, że cykl ten doczekał się wydania w Polsce, nawet po tylu latach. To powieści z punktu widzenia współczesnego młodego odbiorcy już dość stare. Przez swoją aurę tajemniczości i niespotykany klimat zasługują na uwagę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potęga miłości
Potęga miłości
Elizabeth Chandler
7.3/10
Cykl: Pocałunek anioła, tom 2

Tristan po śmierci wraca na ziemię jako anioł. Odkrywa, że wypadek, w którym zginął, nie był nieszczęśliwym zrządzeniem losu, a osoba, która do niego doprowadziła, usiłuje teraz zabić jego ukochaną. T...

Komentarze
Potęga miłości
Potęga miłości
Elizabeth Chandler
7.3/10
Cykl: Pocałunek anioła, tom 2
Tristan po śmierci wraca na ziemię jako anioł. Odkrywa, że wypadek, w którym zginął, nie był nieszczęśliwym zrządzeniem losu, a osoba, która do niego doprowadziła, usiłuje teraz zabić jego ukochaną. T...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Potęga miłości" jest kontynuacją "Pocałunku anioła" autorstwa Elisabeth Chandler. Książkę przeczytałam w sumie tylko z ciekawości. Pierwsza cześć nie była rewelacyjna, jednak coś mnie do tej serii ci...

MA
@madzikk

Tristian po śmierci wraca na ziemię. Ivy dalej nie wierzy i nie ma zamiaru wierzyć w anioły. Nie pozwala żeby kto ktokolwiek z jej otoczenia wymawiał jedno słowo. „Anioł”. Tristian, tymczasem odkrywa...

@Sophie_Carmen @Sophie_Carmen

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii