Dobre dzieciństwo, to dzieciństwo z bajką u boku, która niesie uśmiech, ekscytującą przygodę i piękne emocje, uczące mądrego życia. Dla mnie taką pozycją były z pewnością bajkowe komiksy Jerzego Wróblewskiego i Mirosława Stecewicza, które czyniły moje dzieciństwo bardziej kolorowym, weselszym, wspanialszym. I dziś oto Wydawnictwo Kultura Gniewu oddaje w nasze ręce znakomity album „Na wyspie Umpli-Tumpli”, w którym to znalazły się tamte dawne historie sprzed lat, które to dziś mogą uczynić lepszym dzieciństwo kolejnych pokoleń najmłodszych czytelników. Czyż nie jest to piękne...:)?
Na ten pięknie wydany, zbiorczy album składają się wszystkie komiksy autorstwa wyżej wymienionego duetu - „Nowa wyspa skarbów”, „Miasto z chmur”, „Kupcy z kosmosu”, „Umple-Tumple Comics Colour”, jak i również wspaniałe ilustracje z książeczki pt. „Pojedynek czarodziejów". Tym samym mamy przed sobą ponad 250 stron bajkowej i przezabawnej przygody, znaczonej pięknymi ilustracjami oraz równie zabawnym, niezwykłe ciepłym i bezpiecznym dla młodego odbiorcy, słowem.
I tak oto dziecięcy mieszkańcy wyspy Umpli-Tumpli przeżyją tu moc niezwykłych przygód, by wspomnieć o odkryciu zakopanego kufra z magiczną mgłą, która otworzy przed nimi szansę odkrycia najprawdziwszego skarbu piratów, ale też i pozwoli uratować dawnych żeglarzy przez ich zniknięciem...; kolejno o niezwykłych i niebezpiecznych wydarzeniach na wyspie, które zmuszą mieszkańców do stworzenia miasta z chmur, gdzie będą mogli przenieść się oni na czas „choroby wyspy”...; dalej o przedziwnym czasie ożywania zabawek na całej wyspie, co doprowadza do całej serii chaotycznych zdarzeń niemalże na kosmiczną skalę...; czy też wreszcie wspominając o pięknej, przezabawnej opowieści o organizowanych na wyspie przez smoki sportowych zawodach, które to również przyniosą serię zwariowanych, śmiesznych, bardzo niecodziennych zdarzeń... To komiksowa bajka dla dzieci w starym, dobrym stylu, gdzie to pojawia się przygoda, magia, niczym nieograniczona wyobraźnia i ze wszech miar bezpieczny humor, który ma w sobie coś z tamtych dawnych czasów, czego dziś nie uświadczymy we współczesnych bajkach. I słowa te odnoszą się zarówno do wesołej, familijnej, naprawdę pomysłowej treści, jak i do pięknych i klimatycznych ilustracji, które znaczy wielki talent Jerzego Wróblewskiego. I możemy się tylko cieszyć, że kolejne pokolenia młodych czytelników mogą poznać te opowieści w tak ładnej dla oka, okazałej postaci.
Czego my tu nie mamy...? Są najprawdziwsi piraci, są wielkie podróże, nie brak magii, a i też znajdą się kosmici wraz ze smokami! To właśnie wyróżnia te komiksowe historie spośród wielu innych pozycji, że mamy tu naprawdę wszystko to, co rozpala wyobraźnię dzieci i co jest podane w prosty, bardzo ciepły, ale też i ekscytujący sposób, dzięki czemu zawsze jest inaczej, zawsze intrygująco i zawsze mądrze, bo też każda z tych kilku mini opowieści kończy się pięknym morałem. I jest to w jakiejś mierze coś innego, aniżeli współczesne bajki, którym w mej ocenie brakuje właśnie tej lekkości toczenia historii, jaką to zaoferował nam tutaj Mirosław Stecewicz.
Lekkość, tę niezwykłą bajkową lekkość widać również w ilustracjach tego albumu, które czasami nieco się różnią względem konkretnej z historii, ale które zawsze cechuje prostota formy, płynność kreski, komediowy charakter oraz znakomita umiejętność łączenia ładnych kolorów z bielą, która odgrywa tu ważną rolę. I można powiedzieć, że jest to kwintesencja rysowniczej sztuki Jerzego Wróblewskiego, która niezmiennie nas zachwyca, oczarowuje i sprawia wielką przyjemność. Skoro o rysunkach mowa, to Kultura Gniewa wydała wraz z tym albumem także znakomitą rzecz dla każdego dziecka - komiksową kolorowankę z ilustracjami z obrazkowej opowieści „Umple-Tumple Comics Colour”, którą to nasze pociechy mogą wypełnić kolorami zgodnie z zawartą w komiksie historią, bądź też wedle własnego uznania. Ponieważ wszyscy wiemy, jak bardzo dzieci uwielbiają wszelkiego rodzaju kolorowanki, tak i nie muszę nawet wspominać o frajdzie i radości, jaką sprawi naszym pociechom ten piękny dodatek.
To przyjemność, radość, dla starszych z nas przypomnienie pięknego dzieciństwa, zaś dla najmłodszych możliwość spotkania z barwną, komiksową bajką. Tak właśnie przedstawia się spotkanie z tym albumem, który w znakomity sposób przypomina sobą wielkie dzieło Jerzego Wróblewskiego i Mirosława Stecewicza, które mimo upływu tak wielu lat nie straciło nic ze swej fabularnej i ilustracyjnej atrakcyjności. Innymi słowy rzecz ujmując – oto klasyka komiksowej bajki!
Słowem podsumowania – komiksowy album „Na wyspie Umpli-Tumpli”, to kwintesencja barwnej, fantastycznej, przezabawnej bajki dla dzieci i dorosłych, którzy kochają przygodę, humor i wszystko to, co kryje się za kotarą naszej niczym nieograniczonej wyobraźni. To opowieść, którą po prostu warto poznać dla tych wszystkich scen, słów i obrazów – gorąco polecam!
(Wydanie I, Wydawnictwo Kultura Gniewu, Warszawa, 2024) "Na Wyspie Umpli-Tumpli" - to zbiorcze wydanie wszystkich komiksów ze świata Umpli-Tumpli narysowanych przez Jerzego Wróblewskiego wraz z limi...
(Wydanie I, Wydawnictwo Kultura Gniewu, Warszawa, 2024) "Na Wyspie Umpli-Tumpli" - to zbiorcze wydanie wszystkich komiksów ze świata Umpli-Tumpli narysowanych przez Jerzego Wróblewskiego wraz z limi...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Komedia, sensacja, fantastyka i bardzo dobra zabawa!
Jednego dnia jesteś zwyczajnym człowiekiem z kotem, z prawie pustym kontem w banku i z marzeniami, o których wiesz doskonale, że się nie ziszczą..., zaś drugiego dnia s...
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...