Kły smoka recenzja

kły smoka

Autor: @emik84 ·2 minuty
2013-05-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Detektyw Max. Kły Smoka” to drugi tom przygód młodego detektywa autorstwa Simona Cheshirea. W książce znajdziemy trzy zagadkowe sprawy, o rozwiązanie których poproszono właśnie Maxa. Chłopiec jest uczniem Szkoły Świętego Egberta i z małą pomocą kolegi Błotniaka oraz Izki, najmądrzejszej dziewczyny w szkole, potrafią rozwikłać nawet najbardziej tajemniczą sprawę.
Pierwsze zlecenie powierzone w ręce detektywa Maxa nosi mroczny tytuł „Grobowiec Śmierci”. Grobowiec Śmierci jest komiksem a sprawa związana jest z jego tajemniczym zniknięciem. Z uwagi na unikatowość i jego wysoką cenę właściciel trzymał komiks w sejfie. Nie stwierdzono jednak żadnego włamania więc w jaki sposób mógł zniknąć? Na to właśnie nurtujące pytanie postara się odpowiedzieć Max.
Drugie śledztwo, czyli „Skarb z ulicy Cmentarnej”, jest jeszcze bardziej zawiłe, a wskazówki, które na niewielkim kawałku papieru dostaje Max przypominają plątaninę bezsensownych i zupełnie nie pasujących do siebie słów. Wszystko zaczyna się gdy rodzice jednego ze szkolnych kolegów Maxa kupują stary dom przy ulicy Cmentarnej. Podczas jego remontu znajdują tajemniczy list z instrukcją drogi do rzekomo ukrytego skarbu. Czy Max zdoła rozszyfrować treść listu i czy w ogóle są podstawy ku temu by uwierzyć w jego autentyczność?
Kolejną sprawę „Kły Smoka” powierza Maxowi, ku wielkiemu zdziwieniu chłopca, jego szkolna nauczycielka, pani Beret. Kilkoro dzieci z jej klasy ma dziwne wrażenie, że ktoś obcy był w ich domach. Niby nic konkretnego nie zginęło, a samo wrażenie nie może być dowodem na policji. Nauczycielka prosi wiec o pomoc detektywa. Czy Max zdoła rozwiązać tę zagadkę i jaki wpływ na to będzie miała informacja, że wszystkie mamy uczniów podejrzewających włamanie uczęszczają do klubu o nazwie Kły Smoka?
Wszystkie trzy opowiadania trzymają niewątpliwie w napięciu i są bardzo interesujące. Czytelnik może pobawić się w detektywa i razem z tytułowym Maxem pokusić o rozwiązywanie kolejnych zagadek. Umożliwia to autor pytając nas tuż przed rozwikłaniem zagadki jak my widzimy finał śledztwa, co bardzo spodobało się mojej córce. Max wszystkie fakty notował w swoim notatniku więc czytelnik zawsze może do nich wrócić by przeanalizować całość i wysnuć własne wnioski. Język i styl książki są zrozumiałe dlatego całość czyta się naprawdę przyjemnie. Przy takich właśnie książkach wyobraźnia dziecka rozwija skrzydła. Chętnie z córką sięgniemy po kolejne tomy przygód detektywa Maxa gdyż prowadzenie wraz z bohaterem książki śledztwa nie zdarza się często. Jest to niewątpliwie duży plus lektury. Odsyłam więc wszystkich zainteresowanych przygodami Maxa do książki, na pewno nikt nie pożałuje czasu z nią spędzonego.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kły smoka
Kły smoka
Simon Cheshire
10/10

Nazywam się Max Smart i jestem prywatnym detektywem. Chodzę do szkoły Świętego Egberta, mam biuro w szopie w ogrodzie, a to są akta moich spraw. W odróżnieniu od innych detektywów nie mam partnera. Tę...

Komentarze
Kły smoka
Kły smoka
Simon Cheshire
10/10
Nazywam się Max Smart i jestem prywatnym detektywem. Chodzę do szkoły Świętego Egberta, mam biuro w szopie w ogrodzie, a to są akta moich spraw. W odróżnieniu od innych detektywów nie mam partnera. Tę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Skoro wspominałam Wam już o pierwszej książce o detektywie Maxie to koniecznie muszę pokazać Wam również drugą, w której Max rozwiązuje kolejne trzy ważne sprawy... Tak jak wspominałam przy okazji p...

@MartaAnia @MartaAnia

Pozostałe recenzje @emik84

Jak kot z kotem
Jak kot z kotem

Koty to jedne z moich ulubionych futrzaków. Pomyślałam więc, że skoro mieszka już z nami jeden młody i uroczy kociak, warto dowiedzieć się więcej o jego przyzwyczajeniach...

Recenzja książki Jak kot z kotem
Księga wiosny
Księga wiosny

"Księga wiosny" Aleksandry Michałowskiej to dużych rozmiarów publikacja adresowana do młodszych kilkuletnich dzieci. Autorka podzieliła w niej wiosnę na trzy okresy: prze...

Recenzja książki Księga wiosny

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią