Tajne życie. Kobieta w służbie CIA recenzja

Kobieta szpieg 🤠

Autor: ·2 minuty
2020-05-11
Skomentuj
13 Polubień
Jakiś czas temu dostałam propozycję zrecenzowania książki "Tajne życie" Amaryllis Fox. Przyjęłam ją po dłuższym zastanowieniu, ponieważ książki z pogranicza reportażu i literatury faktu rzadko goszczą wśród moich czytelniczych wyborów. Spodziewałam się mrożącej krew w żyłach relacji z pierwszej linii frontu walki z terroryzmem. Autorka, wedle zapowiedzi, miała w książce zdradzić arkana pracy w roli agentki CIA, którą wykonywała przez kilka lat swojego życia, mierząc się z najbardziej newralgicznym wyzwaniem dla bezpieczeństwa naszych czasów. Jednakże w trakcie lektury okazało się, że książka dryfuje bardziej w stronę typowej biografii i co tu kryć, momentami ociera się o ckliwość.

"Dzień dobry kursie numer siedemnaście (...) Pewnie słyszeliście, że jesteście najlepszymi i najinteligentniejszymi mieszkańcami tego kraju. Nie skomentuję tego, powiem tylko: nie spodziewajcie sie, że będziemy się z wami obchodzić jak z jajkiem. Walczymy z wielogłowym potworem, a ojczyzna nigdy nie potrzebowała waszej służby tak bardzo jak dziś. Nie będzie łatwo, ale planujemy zwyciężyć. Mam więc nadzieję, że jesteście gotowi do pracy." - w tym cytacie z książki zawiera się cała kwintesencja Ameryki. Potęgi, budowanej w głowach mieszkańców, potęgi okupionej krwią niewinnych nieraz ludzi, strzeżonej przez armię tajnych agentów. Jednym z nich była Amaryllis Fox. Kobieta zrezygnowała z pracy w charakterze szpiega po kilku latach w szeregach CIA. Opowiada teraz o kulisach swego zawodowego życia, ale myli się ten, kto sądzi, że książka obnaży kulisy działania tej tajnej organizacji.

Początek wspomnień Amaryllis to dzieciństwo w cieniu choroby brata, rozwodu rodziców i śmierci przyjaciółki w zamachu terrorystycznym. Ok, dzięki temu trochę łatwiej zrozumieć jej motywy, jednak jest tam jak dla mnie dużo ckliwości na pokaz. Potem mamy życie studenckie i zupełnie przypadkowo rozpoczęty "romans" z pogrążoną w politycznym chaosie Birmą. Zarówno dziecięca zabawa w tajne hasła, jak i początki zmyślnych działań amatorsko szpiegowskich w Birmie wydają się mocniej wpłynąć na szpiegowskie zdolności Amarylis, niż późniejsze szkolenie w CIA.
Życie pod przykryciem to zaledwie około połowa książki i umówmy się, choć czyta się szybko, nie nastawiajmy się na sensacyjne emocje. A już na pewno nie poczułam, że weszłam po lekturze książki w posiadanie supertajnej wiedzy 😉

Najważniejsze zalety tej książki, to łatwość czytania, przystępny język, emocjonalność bohaterki, której nie stępił system. Wady: zbytnia ckliwość, chwilowo popadanie w patos, mało informacji o najciekawszych aspektach pracy szpiega.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajne życie. Kobieta w służbie CIA
Tajne życie. Kobieta w służbie CIA
Amaryllis Fox
7/10

Porywające wspomnienia Amaryllis Fox opowiadają o jej dziesięciu latach w najbardziej elitarnej tajnej jednostce operacyjnej CIA, kiedy polowała na najgroźniejszych terrorystów świata w szesnastu kra...

Komentarze
Tajne życie. Kobieta w służbie CIA
Tajne życie. Kobieta w służbie CIA
Amaryllis Fox
7/10
Porywające wspomnienia Amaryllis Fox opowiadają o jej dziesięciu latach w najbardziej elitarnej tajnej jednostce operacyjnej CIA, kiedy polowała na najgroźniejszych terrorystów świata w szesnastu kra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę Pani Amaryllis Fox „Tajne życie” przeczytałam ponad tydzień temu, ale cały czas mam po niej przysłowiowego „książkowego kaca”… Pozycję tę dostałam jako egzemplarz recenzencki. Jest to hist...

@dreambooks25 @dreambooks25

Szeroko pojęta literatura szpiegowska to gatunek idealny dla miłośników kryminałów. W istocie oficerowie wywiadu są przestępcami, gdyż zajmują się oni pozyskiwaniem informacji w sposób niejawny. Taki...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl