Kołysanka dla Ady recenzja

"Kołysanka dla Ady", Arleta Tylewicz

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2022-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nieraz miała ochotę spisać swoją historię... Pamiętnik? Prawie każdy w swoim życiu ma taki moment, gdy marzy o jego napisaniu."

"Kołysanka dla Ady" to historia tocząca się na dwóch płaszczyznach czasowych. Przedstawia nam losy kobiet: matki i córki, z których każda miała inne doświadczenia, jednak łączyła je ta sama potrzeba odnalezienia w życiu miłości. Myślę, że jest to pragnienie każdego z nas.
Kochać i być kochanym.
Interesującym jest, że historia zawarta na kartach tej książki ma w sobie chyba więcej prawdy, niż sama autorka chciałaby nam zdradzić.

"Bywa, że ludzie sami nie wiedzą, czego chcą. Męczą się w jakimś niedopasowanym związku, cierpią, ale nie próbują tego zmienić."

Zosia to dziewczyna, która mimo życiowej stabilizacji wydaje się być nieszczęśliwa. Dotychczasowa praca odbiega od marzeń, które snuła w głowie, a partner z dnia na dzień okazuje się nie taki, jakim go do tej pory widziała. Znane życie niespodziewanie ulega zmianie i dziewczyna staje przed nowymi możliwościami.
Czy uda jej się je wykorzystać?

"Zapewniam cię, moja droga, że mimo wszystko te sprawy toczyły się normalnie albo prawie normalnie. Miłość zawsze jest, niezależnie od tego, co dzieje się wokół."

Adrianna to matka Zosi, której przeszłość skrywa trudne wydarzenia polityczne lat osiemdziesiątych i wielkie rozterki sercowe. Na prośbę córki opowiada jej swoje przeżycia, które ta postanawia uwiecznić na kartach książki.
Jaki wpływ na obie kobiety będzie miała historia, która stała się udziałem starszej z nich?

"Kochanie, pomyśl, co to za układ, w którym jedno tylko żąda, a drugie wciąż musi ustępować i się dostosowywać?"

"Kołysanka dla Ady" to piękna powieść w której pod wierzchnim płaszczykiem znajdujemy przesłanie potwierdzające myśl, że to miłość jest najważniejsza w życiu człowieka. Choć każdemu z nas przeznaczone jest inne życie i towarzyszą nam inne wydarzenia historyczne, to nie powinniśmy się zadowalać bylejakością tylko walczyć o swoje. Najważniejsze, to nie dać się stłamsić innym, którzy swoje pragnienia przedkładają nad nasze dobro.

"Wtedy w Polsce wszyscy znali się na samochodach, bo najczęściej naprawiali je we własnym zakresie."

Na kartach powieści Arlety Tylewicz znajdujemy też świetne scenki rodzajowe żywcem wyjęte z lat osiemdziesiątych, które wiernie oddają ducha tamtych czasów. Uwierzcie, że na moim ustach nieraz pojawił się uśmiech w reakcji na przeczytane słowa. Ale i nie tylko; przyznam, że dzięki tej książce bliższe mi są ówczesne realia i sytuacja przeciętnych ludzi w tamtym okresie.

"Jak oni to robią, że przez tyle lat się świetnie dogadują? (...) Może wynika to z tego, że teraz ludzie są nastawieni egoistycznie na siebie, zamiast być dla kogoś?"

Na uwagę zasługuje fakt, że do samego końca autorka trzyma nas w niepewności co do losów Ady. Zataja przed nami kluczowy element jej życia, a nawet podsuwa błędne tropy. Dopiero finał przynosi odpowiedzi na pytania rodzące się w naszych umysłach w trakcie lektury książki.

"Wstał i podszedł do instrumentu. Usiadł na wyściełanej skórą ławie, rozprostował palce i zaczął grać. Melodia Kołysanki Schumanna rozpłynęła się po najdalszych zakamarkach domu."

Dajcie się uwieść tej melodii.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołysanka dla Ady
Kołysanka dla Ady
Arleta Tylewicz
8/10

Zosia - absolwentka dziennikarstwa, właśnie porzuca pracę w wydawnictwie i zamierza emigrować z partnerem Rafałem do Holandii. Jej świat rozpada się na kawałki, kiedy przypadkowo odkrywa, że mężczyzn...

Komentarze
Kołysanka dla Ady
Kołysanka dla Ady
Arleta Tylewicz
8/10
Zosia - absolwentka dziennikarstwa, właśnie porzuca pracę w wydawnictwie i zamierza emigrować z partnerem Rafałem do Holandii. Jej świat rozpada się na kawałki, kiedy przypadkowo odkrywa, że mężczyzn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cześć wszystkim! Mam dla Was kolejną perełkę, którą czyta się z uśmiechem na twarzy. „Kołysanka dla Ady” Arlety Tylewicz to powieść obyczajowa, która na pewno skradnie Wasze serce. Książka tak napraw...

@wiki820 @wiki820

“Tak to jest, że człowiek podświadomie stara się zachować przyjemniejsze wspomnienia, usuwając te gorsze.” Minione czasy sprawowania władzy przez komunistów w Polsce, z perspektywy osoby, która d...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Jaskinie umarłych
"Jaskinie umarłych", Katarzyna Wolwowicz

"Po godzinie stał już na miejscu zbrodni. Czerwona Jama była jaskinią położoną blisko drogi krajowej numer trzy..." "Jaskinie umarłych" to powieść Katarzyny Wolwowicz, ...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
Sobowtórka
"Sobowtórka", Sarah Bonner

Megan i Leah to siostry bliźniaczki, identyczne jak dwie krople wody. Gdy Megan znajduje w telefonie męża SWOJE zdjęcie w bieliźnie, która na pewnie nie należy do NIEJ, ...

Recenzja książki Sobowtórka

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl