Zły czas recenzja

Zły czas to drugi tom serii niebezpieczni mężczyźni, ważne jest, aby znać poprzedni tom, bo są one ze sobą ściśle powiązane.
Zacznę jednak od tego, że nie lubię czytać erotyków ostatnimi czasy dlaczego? Mam wrażenie, że wszystkie autorki ściągają styl pisania Kasi Haner.. i wszystko jest takie same.. Swoją przygodę z tym gatunkiem zaczęłam od serii Sponsor. Gdy sięgałam po książkę, miałam straszny przesyt powieści kryminalnych. Pokochałam styl pisania autorki i tylko jej książki tego gatunku czytam. Powieści autorki porywają mnie, jak widzę nowe powieści, nie muszę czytać fabuły, po prostu biorę w ciemno.
Wracając do powieści, spotykamy się z naszą główną bohaterką, gdy zostaje porzucona na wysypisku śmieci i trafia do szpitala. U jej boku pojawia się Liam, doradca jej ojca. Blair od samego początku nie wie, czy mężczyźnie może zaufać. Wszystko wskazuje, że mężczyzna ma dobre chęci, ale czy na pewno?
Kobieta musi wrócić do swojego poprzedniego życia, zapomnieć wszystko, co miało miejsce. Ponownie musi pracować dla ojca, którego tak bardzo nienawidzi. Będzie musiała zmierzyć, się dostosować się do obecnej rzeczywistości lub zemścić się… Zostaje rzucona na głęboką wodę i musi sobie ze wszystkim poradzić. Czy da radę i jaką drogę wybierze?
Zły czas: K. N. Haner to kolejna dawka wielu emocji. Fabuła utrzymana jest w napiętej atmosferze. Miłość i nienawiść z takimi emocjami mamy możliwość się zmierzyć... Historia toczy się bardzo szybko a dreszczyk emocji i niepewność towarzyszy nam do samego końca.
Kto zna, twórczość Kasi doskonale wie, że jak zaczniesz czytać, nie możesz już przestać. Musisz poznać zakończenie całej historii. Autorka kolejny raz udowadnia, że jest królową mafijnych romansów. Świat mafii jest pokazany w taki sposób, aby wzbudzić w czytelniku ogrom emocji.

„(...) poczułam coś dziwnego. Namiastkę wolności. Nadzieję, że już nikt nigdy do niczego mnie nie zmusi, bo wychodziło na to, że teraz ja rozdawałam karty. Najpierw musiałam jednak nauczyć się tasować talię, by wkroczyć powoli do tego świata, który mnie przerażał, ale wydawało mi się, że był także przepustką do tego bym zemściła się na wszystkich, którzy mnie skrzywdzili.”