Leśna sprawa recenzja

Kto z Was lubi książkowe morały?

Przyznaję, że ja ogromnie!🤭

Mam nieodparte wrażenie, że w dziecięcej literaturze jest to szczególnie ważne. Maluchy chłoną jak gąbka otaczający świat i wykorzystują- często nieświadomie, zdobytą wiedzę w praktyce.

"Leśna sprawa" autorstwa Tomasza Kędry to moralizatorska opowieść usytuowana w Szpiczastym lesie. Opowiada historię konfliktu miedzygatunkowego i w fantastycznym, podniosłym stylu uosabia gromady awanturników- bobry i borsuki.

Wzajemna niechęć stopniowo urasta do dominującego tematu w świecie leśnych zwierząt, do czasu aż pojawią się na ich terytorium nowy przeciwnik.

Czy trudno się domyślić kto nim jest?

Przywódców zwaśnionych klanów łączy od tego momentu jeden cel.
Wesprzeć siebie nawzajem, działać wspólnie i uratować naturalną przestrzeń i... własne futerka.

Narracja w książce została zręcznie poprowadzona w stronę satyry i groteski. Wyolbrzymienia, przerysowania to jej cechy rozpoznawcze. Dynamika wypowiedzi sprawia, że historia wydaje się spójna, krótka a jednocześnie zawiła.

Czyta się ją jednym tchem.
Jako dorosły odbiorca byłam oczarowana połączeniem tekstu i genialnych rysunków utrzymanych w jednym, wzniosłym a zarazem prostym klimacie.

Moje dzieci są jeszcze troszkę za małe na studiowanie tej książki, bo operuje na porównaniach i domysłach a maleńkie główki rozumieją bardzo dosłownie, ale myślę, że to świetna lektura i chętnie wrócimy do niej za jakiś czas! Motyw waśni i wojen to temat trudny do przyswojenia dla młodych umysłów, szczególnie w tak trudnej rzeczywistości w jakiej jesteśmy w tej chwili.

Jaki jest morał?
"Gdzie się nie dzieli, ale łączy
tam głupota się kończy."

Prosty przekaz, nawiązanie do szacunku dla natury i siebie nawzajem to niewątpliwie atuty opowieści.
Wydania wydawnictwa Wolno cechują się niebywałą estetyką. Ilustracje autorstwa @gabriela_goraczko to świetny skok w czasie, do innych momentów. Minimalizm, prostota, kontrast i ekspresja sprawiają, że można wczuć się w ludowy klimat.

Jestem niesamowicie szczęśliwa, że możemy gościć w domu takie egzemplarze.