Listy pełne marzeń recenzja

Listy pełne marzeń

Autor: @ladybird_czyta ·1 minuta
2022-11-27
Skomentuj
1 Polubienie
Wiecie, że "Święty Mikołaj była kobietą"?😄 Jeśli nie wierzycie, to koniecznie musicie przeczytać "Listy pełne marzeń".

Maryla Jędrzejewska to urocza staruszka, której ukochanymi towarzyszami życia są osiedlowe koty. No dobrze, nie pogardzi też towarzystwem zaprzyjaźnionego listonosza Janusza, a i z jego młodszym kolegą po fachu, Marcinem, znajduje wspólny język. Maria (nazywana przez wszystkich Marylą) uwielbia uszczęśliwiać ludzi. Dzieciaki bawiące się na placu zabaw tuż przy jej oknach, zawsze mogą liczyć na pyszne ciacho od staruszki. Czego może od tej spokojnej, starszej pani chcieć prokuratura? Wezwanie do stawienia się w celu złożenia wyjaśnień nieco psuje kobiecie przedświąteczny nastrój, ale tylko na chwilę...Są przecież ważniejsze sprawy do załatwienia przed wigilią, niż jakiś tam polecony z zaproszeniem do sądu!

Ileż ciepła i dobrego humoru zawarła w tej książce Magdalena Witkiewicz! Czytając, czułam się otulona świąteczną atmosferą. Piękna historia o tym, co naprawdę w życiu ważne. Pokazuje, że czasem niepozorny drobiazg może kompletnie odmienić nasze życie. A ten przedświąteczny czas jest przecież idealny, by nad tymi drobiazgami się pochylić. Może tuż za ścianą mieszka maluch, marzący o tabliczce czekolady, na którą rodziców po prostu nie stać? A może ta dziewczynka w eleganckim płaszczyku, którą spotkamy co rano przed blokiem, najbardziej na świecie chciałaby chwili beztroski i zabawy z koleżankami? Kiedy spotykamy drugiego człowieka, nigdy nie wiemy jakie troski i pragnienia skrywa jego serce. Czasem warto się zatrzymać, spojrzeć uważniej. Czy w szaleństwie codziennego biegu nie gubimy tego, co naprawdę ważne?

"Listy pełne marzeń" to książka, która wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika. Jednocześnie wiele razy wzruszyłam się podczas czytania niemożebnie! Autorka dotyka bowiem bardzo delikatnych strun, pokazuje niesprawiedliwość losu, a jednocześnie dodaje otuchy i wiary, że nawet paskudny los można odmienić. Czasem trzeba dużo pracy, czasami nie obędzie się bez czyjejś pomocy, ale zawsze trzeba wierzyć. Bo ludzkie marzenia są warte tego, żeby po nie sięgać. Bez względu na to, ile mamy lat i jakie mamy za sobą życiowe doświadczenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy pełne marzeń
Listy pełne marzeń
Magdalena Witkiewicz
7.4/10

Maryla Jędrzejewska ma już siedemdziesiąt lat, ale dopiero teraz czerpie z życia pełnymi garściami. Można by się zastanowić, jak można czerpać z życia, gdy się siedzi tylko w domu, a wychodzi jedynie...

Komentarze
Listy pełne marzeń
Listy pełne marzeń
Magdalena Witkiewicz
7.4/10
Maryla Jędrzejewska ma już siedemdziesiąt lat, ale dopiero teraz czerpie z życia pełnymi garściami. Można by się zastanowić, jak można czerpać z życia, gdy się siedzi tylko w domu, a wychodzi jedynie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maryla Jędrzejewska znalazła radość w prostych rytuałach i pisaniu listów. Choć może nie opuszczać domu, to w wyobraźni podróżuje daleko. Marzenia spełniają się czasem w słowach, a jej sekretarzyk st...

@Malwi @Malwi

Wiosna już w pełni, a u mnie znów na opak – kolejna świąteczna opowieść, której nie miałam okazji zdobyć zimą, a bardzo chciałam przeczytać. „Listy pełne marzeń” Magdaleny Witkiewicz w końcu wpadły w...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Osiem dni maja
Osiem dni maja

Wydawać by się mogło, że śmierć wielkiego przywódcy III Rzeszy była równoznaczna z zakończeniem wojny i sromotnym upadkiem nazizmu. Niestety rzeczywistość nie mieni się ...

Recenzja książki Osiem dni maja
Histeria
Histeria

Bruno Wilczyński i Larysa Luboń po raz kolejny stają przed wyzwaniem rozwikłania trudnych spraw, w których niewątpliwy udział mają totalni psychopaci. Za komisarzem ciąg...

Recenzja książki Histeria

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl