Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza recenzja

Lubię książki przygodowe dla dzieci!

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-04-24
Skomentuj
4 Polubienia
Podobno czarny kot przynosi pecha. Zdarzyło Wam się wzdrygnąć, kiedy jakiś przebiegł Wam drogę? W sumie miałam tak nie raz. Ale nie o pechu będzie tu mowa. Wyobraźcie sobie, że podchodzi do Was czarny kot i przemawia ludzkim głosem, przedstawiając się jako Pan Barnaba. Następnie oczekuje, a właściwie żąda pomocy w załatwieniu pewnej tajemniczej sprawy, dotyczącej rozwiązania skomplikowanej hipotezy matematycznej. A do tego zna kilka języków, potrafi grać w szachy no i jakby to delikatnie ująć jest bardzo „szorstki w obyciu”. Dla trzynastoletniego Antka był to nie lada szok i nie ma się co dziwić. Początkowo nieufny i zdezorientowany w końcu postanawia wesprzeć kota w jego misji. Co oczywiście oznacza w jego życiu, już i tak zagubionego nastolatka próbującego odnaleźć się w nowej szkole i tęskniącego za przyjaciółmi, prawdziwą rewolucję. Chłopiec przeżywa wraz ze swoim nowym przyjacielem niesamowitą przygodę. Jak się pewnie domyślacie wyniknie też z tego wszystkiego wiele kłopotów.



I znów sięgnęłam po literaturę dla dzieci. Pewnie dlatego, że bardzo potrzebowałam złapać oddech od „cięższych” lektur. Cieszę, że to zrobiłam, bo Katarzyna Kalista, autorka pozycji „Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza” przygotowała ciekawą historię, która okazała się świetną odskocznią od szarej rzeczywistości. Bardzo lubię książki przygodowe dla dzieci. Takie, w których dużo się dzieje, które oferują młodszemu czytelnikowi wartką akcję i przede wszystkim wiele zagadek do rozwiązania. Pobudzają wyobraźnię, zmuszają do myślenia, do analizowania danej sytuacji. Mamy tutaj też bohatera, który w trakcie misji ulega przemianie, wyciąga wnioski z popełnianych błędów, otwiera się i przez to zdobywa w końcu przyjaciela, a konkretnie przyjaciółkę. Dzieci mogą się z nim i jego problemami identyfikować, a to przecież bardzo ważne. No i jeszcze sprawca całego zamieszania, czyli kot, który wcale nie jest milutki, ale ma trudny charakter i nie jest łatwo się z nim dogadać, szczególnie jeśli jest się krnąbrnym dzieciakiem, tak jak Antek. Za sprawą pana Barnaby ta historia została przyprawiona szczyptą ironii i humoru, wg mnie dzięki temu stała się smaczniejsza. Moje serce skradł również dziadek Antka, ale nic więcej już nie zdradzę.



„Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza” to książka, której warto przyjrzeć się bliżej i dać jej szansę, by wraz z jej bohaterami przeżyć świetną przygodę. Na koniec wspomnę jeszcze, że powstała strona www.panbarnaba.pl , na okładce znajduje się kod QR do odczytania, która oferuje dzieciom szyfry, labirynty, kolorowanki i sudoku o różnych poziomach trudności oraz quiz dotyczący fabuły. Myślę, że to super pomysł i warto tam zajrzeć!



Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-23
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza
Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza
Katarzyna Kalista
7.7/10

Pan Barnaba zwiedził cały świat, mówi w kilku językach i poznał Marię Skłodowską-Curie i Einsteina. Niby nie ma w tym nic zaskakującego, oprócz tego, że Barnaba to kot – prawdziwy choć niezwykły. ...

Komentarze
Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza
Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza
Katarzyna Kalista
7.7/10
Pan Barnaba zwiedził cały świat, mówi w kilku językach i poznał Marię Skłodowską-Curie i Einsteina. Niby nie ma w tym nic zaskakującego, oprócz tego, że Barnaba to kot – prawdziwy choć niezwykły. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mruczy, pręży się i miauczy. I potrafi nieźle narozrabiać… Od zawsze było wiadome, że koty to niezwykłe stworzenia. Wierzono w ich moc lecznicą, ale także w to, że mogą na człowieka sprowadzić ...

@Zaneta @Zaneta

Q: macie koty? lubicie je? a może jesteście kociarzami? Pan Barnaba zwiedził wszystkie zakątki świata. Zna kilka języków i umie się nimi posługiwać. Za swojego życia poznał takie osobistości jak Mar...

@deserowa @deserowa

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
© 2007 - 2024 nakanapie.pl