Mara Dyer. Tajemnica recenzja

Mara Dyer. Tajemnica

Autor: @Black_Vampire ·3 minuty
2014-11-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mara Dyer była zupełnie normalną nastolatką – mającą swoją ukochaną przyjaciółkę, chłopaka i całkiem zwyczajne życie. Wszystko się zmienia z dniem wypadku. Gdy budzi się po nim w szpitalu w głowie ma całkowitą pustkę. Co tak naprawdę się wydarzyło tego nie wie nikt... oprócz niej. Jedyny świadek i ofiara w jednym nie jest w stanie odpowiedzieć na najważniejsze pytania z miejsca zdarzenia. Jednak to z czasem się zmienia, ale czy czasami nie jest lepiej żyć w nieświadomości? Jaka tajemnica próbuje wyjść na światło dzienne?

Michelle Hodkin to amerykańska autorka książek młodzieżowych. Jak sama mówi w wieku szesnastu lat straciła prawa do własnej duszy, podczas gry w pokera z piratami, po czym dołączyła do trupy i podróżowała po świecie. Zadebiutowała w 2011 roku powieścią „Mara Dyer. Tajemnica” (ang. „The Unbecoming of Mara Dyer”). W wieku 24 lat, zdając egzamin adwokacki dostała propozycję praktyk przy sądowym procesie, gdzie spotyka pewną, tajemniczą dziewczynę. Dziewczynę, od której wszystko się zaczęło. Dziewczynę, która mrożąc krew w żyłach swoim spojrzeniem, przeszłością i zachowaniem natchnęła Hodkin do pisania. Dziewczynę, którą poznajemy pod zmienionym imieniem i nazwiskiem. Kim jest i jaką historię ma nam do przekazania Mara Dyer?

W pierwszym tomie o Marze Dyer kryje się Tajemnica przez wielkie „T”, co jest widocznie już niemal od pierwszej strony. Co prawda spodziewałam się czegoś trochę innego, może bardziej mrocznego, jednak to, co otrzymałam nie jest wcale gorsze. O nie, nie!

Mara jest osobą tajemniczą i co najważniejsze zagubioną. Traumatyczne przeżycia zmieniły nieodwracalnie jej dotychczasowe życie. Koszmary, dziwne sny i straszne przywidzenia. Czy jednak to standardowy zespół stresu pourazowego czy może coś znacznie więcej? A do tego te niewyjaśnione wydarzenia i sytuacje, których jest świadkiem... I nie można zapomnieć o olśniewająco przystojnym Brytyjczyku, do którego należą wszystkie serca uczennic Croyden. Ale czy ten ekstrawagancki, intrygujący i czarujący, choć niezwykle irytujący główną bohaterkę chłopak jest na pewno tym, o którym wszyscy mówią?

Co, jak co, ale pewnie płeć piękną interesuje wątek miłosny. To, że jest widoczny, nie ulega wątpliwości. Chciałam napisać w końcu to główna i jedna z ważniejszych cech gatunku paranormal romance, ale... ale on nie jest tylko nim. To połączenie paranormalnego romansu z thrillerem młodzieżowym i new adult. Każdy zainteresowany i lubujący się w tego typu powieściach na pewno znajdzie coś dla siebie. Myślałam jednak, że będzie on z tych dłużej rozwijających się, dłużej niedostępnych.

Ciekawszym aspektem jest także sam język. Nie jest on tylko prosty i łatwy w odbiorze, ale także rozbudowany. Dzięki któremu również dialogi czyta się po kilka razy, aby móc cieszyć się doborem słów. To właśnie dzięki niemu najczęściej uśmiech pojawiał się na mojej twarzy, bo zamiast napisać coś prostego i banalnego, autorka zrobiła to zupełnie inaczej i chwała jej za to. Mam nadzieję, że w kontynuacjach będzie tego specyficznego humoru, jak i klimatu jeszcze więcej.

„Mara Dyer. Tajemnica” była i nadal jest chyba jedną z najgorętszych premier 2014 roku. Każdy, kto śledzi zagraniczne strony, blogi czy też nawet Instagramy zagranicznych blogerów lub booktuberów wiedział, że jest to jedna z tych książek, które nie może przegapić. Polscy czytelnicy na nią czekali i czekali aż się wreszcie doczekali. I co za szczęście, że z niezmienioną okładką, która jest jedną z najpiękniejszych i najlepiej oddających klimat powieści – mroczny i tajemniczy - jak i relację między głównymi bohaterami oraz targające nimi uczucia – zagubienie i specyficzną więź, która mam nadzieję będzie jeszcze lepiej skonstruowana i przedstawiona w dwóch kolejnych tomach. Michelle Hodkin napisała coś nowego, choć opierającego się na schematach. Ale jak widać umiejętne obchodzenie się z nimi i małe zmiany wychodzą tylko na plus. I co tu dużo mówić – dobrze, że styczeń już blisko, bo „Mara Dyer. Przemiana” zapowiada się intrygująco, tym bardziej po zakończeniu, z którym zostawiła mnie autorka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mara Dyer. Tajemnica
2 wydania
Mara Dyer. Tajemnica
Michelle Hodkin
7.8/10
Cykl: Mara Dyer, tom 1

Światowy bestseller czytany przez miliony czytelniczek zakochanych w parze bohaterów. Każdy kryje w sobie tajemnicę, wystarczy ją obudzić. Kim jest Mara Dyer? W tajemniczych okolicznościach giną dwie ...

Komentarze
Mara Dyer. Tajemnica
2 wydania
Mara Dyer. Tajemnica
Michelle Hodkin
7.8/10
Cykl: Mara Dyer, tom 1
Światowy bestseller czytany przez miliony czytelniczek zakochanych w parze bohaterów. Każdy kryje w sobie tajemnicę, wystarczy ją obudzić. Kim jest Mara Dyer? W tajemniczych okolicznościach giną dwie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy kryje w sobie tajemnicę, wystarczy ją obudzić. Kim jest Mara Dyer? W tajemniczych okolicznościach giną dwie dziewczyny, przyjaciółki głównej bohaterki. Wygląda na to, że ich śmierć została przep...

Mara Dyer nie pamięta, co stało się tamtego feralnego dnia. Dnia, który okazał się być ostatnim dniem życia jej przyjaciół. Dlaczego tylko ona wyszła z tego cało? Dlaczego ocalała? I czy to, co się z ...

@Shetani @Shetani

Pozostałe recenzje @Black_Vampire

Co, jeśli...
Co, jeśli...

Każdy w dzieciństwie marzy o swojej paczce przyjaciół. I często właśnie taką ma. Może dlatego, że w dzieciństwie jakoś wszystko wydaje się łatwiejsze. I zawieranie znajom...

Recenzja książki Co, jeśli...
Nieprzekraczalna granica
Nieprzekraczalna granica

Layken i Willa łączą niestety bolesne doświadczenia życiowe. Oboje wychowują swoich młodszych braci, ale co by nie było, są razem szczęśliwi. Tworzą jedną, kochającą się ...

Recenzja książki Nieprzekraczalna granica

Nowe recenzje

W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
Zalety bycia niewidzialnym
Zalety nycia niewidzialnym
@Ksiazkowy_k...:

"Zalety bycia niewidzialnym" Wyobraź sobie .......... Od pewnego czasu jesteś adresatem listów Charliego. Nie wiesz j...

Recenzja książki Zalety bycia niewidzialnym
© 2007 - 2024 nakanapie.pl