Namaluj mi słońce recenzja

Miłość, przyjaźń, słońce, kredki..

Autor: @Ryszawa ·2 minuty
2014-04-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gabriela Gargaś – wykształcona młoda kobieta pełniąca w swym życiu różne role: matki, córki, siostry, partnerki, a nawet ciotki czy szwagierki. Optymistycznie patrząca na świat marzycielka, której mottem życiowym jest radość z małych rzeczy. Autorka popularnych powieści: "Namaluj mi słońce", „Jutra może nie być”, „Plątanina uczuć”, „Trudna miłość”.

Od pierwszych stron książka: „Namaluj mi słońce” przypadła mi do gustu. Spodobały mi się spostrzeżenia bohaterki na temat współczesnych mężczyzn, okiem singielki. Miałam wrażenie jakbym czytała list od przyjaciółki, a nie powieść obyczajową. Odkryłam z zaskoczeniem w kobiecie pewne podobieństwa do mnie. Może właśnie, dlatego Sabinę polubiłam już po przeczytaniu kilku linijek pierwszego rozdziału.

Sabina jest trzydziestokilkuletnią kobietą, która w swoim życiu nie może trafić na odpowiedniego mężczyznę. Sceptycznie podchodzi do dzieci i koleżanek, które postanowiły założyć rodziny. Często jest zmuszona wysłuchiwać reprymend na temat tego, iż i ona powinna się ustatkować. Po ukończeniu studiów, nie mogąc znaleźć pracy postanawia zostać „przyjaciółką do wynajęcia”. Praca ta polega na wysłuchaniu zwierzeń i poświęceniu czasu osobie, która tego potrzebuje. Odbywa się to oczywiście za pieniądze. Pewnego dnia poznaje małą dziewczynkę i jeszcze nie przypuszcza jak wpłynie ona na jej życie.

Samotność jest tematem przewodnim książki. Każdy z nas potrzebuje czasem kogoś, kto go wysłucha, doradzi lub po prostu wspólnie pomilczy przez chwilę lub dwie. Samotnym można być na wiele sposobów: z wyboru, z nieszczęścia, z przypadku, samotnym można się również czuć wśród ludzi. Rodzimy się sami, umieramy sami, ale przez życie nie musimy iść samotnie. Najpierw jednak należy zrozumieć samego siebie, a dopiero później innych.
Czym zaś jest miłość? Czy polega ona na ciągłym wybaczaniu? Jeśli tak, to jak dużo można to robić? Gdzie są niepisane granice? Osobiście uważam, że wybaczyć można bardzo wiele, ale nie wszystko da się zapomnieć. Świat jest jednak tak skonstruowany, że wszystko toczy się wokół miłości.

Pierwszy raz spotykam się z twórczością Gabrieli Gargaś i mam nadzieję, że będę miała jeszcze okazje przekonać się o jej talencie literackim. To, co spodobało mi się najbardziej podczas lektury to prosty język i poczucie humoru przeplatające się w codziennym życiu bohaterki. Niejednokrotnie uśmiechnęłam się do książki myśląc: „Sabina jesteś niemożliwa”. Książkę polecam szczególnie młodym kobietom takim jak ja czy główna bohaterka, które borykają się z podobnymi problemami. Po przeczytaniu ostatniej strony spojrzałam na siebie z innej perspektywy. W głębi serca chciałabym by i w moim życiu pojawiła się złotowłosa Marysia z błękitnymi oczami i kredkami w ręku.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Namaluj mi słońce
3 wydania
Namaluj mi słońce
Gabriela Gargaś
8.2/10

Sabina jest przyjacielem do wynajęcia. Spotyka się z samotnymi ludźmi, którzy nie mają z kim porozmawiać o swoich kłopotach, i cierpliwie wysłuchuje ich problemów. Sama jednak nie ma udanego życia – ż...

Komentarze
Namaluj mi słońce
3 wydania
Namaluj mi słońce
Gabriela Gargaś
8.2/10
Sabina jest przyjacielem do wynajęcia. Spotyka się z samotnymi ludźmi, którzy nie mają z kim porozmawiać o swoich kłopotach, i cierpliwie wysłuchuje ich problemów. Sama jednak nie ma udanego życia – ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Namaluj mi słońce" Gabrieli Gargaś to powieść, na którą miałam ochotę od dawna, ale niestety trudno było ją zdobyć. Tym bardziej ucieszyłam się, gdy okazało się, że mam okazję jej wysłuchać w formie...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

„Namaluj mi słońce” – jakże często słyszymy taką prośbę od dziecka. Czy wystarczy wtedy wziąć do ręki żółtą kredkę lub farbkę i kawałek kartki i… namalować słońce? Często tak, ale jak się okazuje nie ...

MA
@maggie.p

Pozostałe recenzje @Ryszawa

Powrót
„Powrót” nie jest wybitnym dziełem sztuki, ale jest lekką i łatwą lekturą, która umili czas miłośnikom gatunku.

Kto śledzi mojego bloga dokładnie, ten wie, że miałam pewne obawy co do „Powrotu”. Niefortunnie zaczęłam przygodę z Nesserem od niewłaściwej książki, ponieważ tym razem m...

Recenzja książki Powrót
Trzecia opcja
Polecam fanom literatury sensacyjnej

Przyznam, że po książkę sama bym nie sięgnęła. Nie lubię sensacji, polityki, ani pozycji, w których pierwsze skrzypce gra amerykańska agencja rządowa. Poza tym przygodę z...

Recenzja książki Trzecia opcja

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl