Recenzja książki Transport A.H. do San Cristóbal

Każdy z nas w szkole uczęszczał na lekcję historii i jakieś szczegóły dotyczące wojny, które tam usłyszał, pamięta.
Jedni pamiętają więcej, inni mniej. Od zakończenia drugiej wojny światowej minęło już prawie 76 lat. Czy perspektywa odnalezienia żywego Adolfa Hitlera i możliwość odprowadzenia go przed sąd byłaby teraz dla nas ciekawa? Myślę, że dla większości osób jak najbardziej. Pewnie wszyscy zapytaliby go, dlaczego postępował z innymi tak, a nie inaczej.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Ogólnie w szkole nigdy szczególnie nie interesowałam się historią, wręcz nie lubiłam tego przedmiotu. Natomiast książki o tematyce stricte wojennej bardzo mnie intrygują. W tym przypadku po przeczytaniu opisu również było podobnie.
Niestety ostatecznie książka okazała się być nie dla mnie.
Uważam, że jest napisana dość chaotycznie, bohaterowie są praktycznie w ogóle nie przedstawieni, co zdecydowanie utrudnia zrozumienie fabuły. Dodatkowo imiona bohaterów są trudne, przez co jeszcze ciężej jest nam ich zapamiętać.
Bardzo dużym minusem są białe kartki, których chyba większość czytelników nie lubi.
Jednak po przeczytaniu kilkunastu pierwszych stron miałam nadzieję, że książka zacznie w końcu brnąć w dobrym kierunku, niestety, myliłam się.
Bardzo często łapałam się na tym, że czytałam i nic z tego nie wiedziałam.
Ostatecznie przeczytałam około ⅓ książki i nie dałam rady więcej.

Myślę jednak, że autor porusza tutaj tematykę na tyle ważną, że każdy Polak powinien dać szansę tej książce. Być może ja ze względu na słabe zainteresowanie historią mam takie wrażenie, a ktoś, kto się historią interesuje, zrozumie również jej fabułę.

Sama robiłam do niej kilka podejść i zbierałam się do jej przeczytania bardzo długo, podczas gdy w innym przypadku książkę z podobną ilością stron przeczytałabym w bardzo krótkim czasie.

Będę chciała dać tej książce na spokojnie jeszcze jedną szansę, choć nie wiem, co z tego wyjdzie i podejrzewam, że po inne książki tego autora raczej już nie sięgnę.

Moja ocena to tylko jedna gwiazdka, ze względu na to, że nie byłam w stanie zrozumieć, co czytam. Jeszcze nigdy tak słabo nie oceniłam żadnej książki i jest mi z tego powodu bardzo przykro.