Motyl recenzja

Motyl

Autor: @markietanka ·2 minuty
2011-12-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Są takie rzeczy, które przerażają i na które nie mamy wpływu. Nic nie jesteśmy w stanie zrobić i ta bezsilność dobija… Jedną z takich rzeczy jest choroba, na którą nie ma lekarstwa. Ta straszna choroba to Alzheimer. Wbrew pozorom to nie jest choroba wieku starczego, coraz częściej zapadają na nią ludzie w sile wieku. Nie ma na nią lekarstwa, choremu nie ma jak pomóc i zatrzymać jej rozwóju.
Alzheimer jest jak cichy zabójca – osacza i odcina chorego od świata. Ciągle mało wiadomo o tej chorobie, chorzy nie mają wsparcia i muszą sobie sami radzić z jej ekspansją. Bardzo mnie ucieszyła informacja zamieszczona na początku książki, że część z ceny książki przeznaczona jest dla chorych.
I bardzo wiele znaczy dla chorych i ich rodzin wywiad z autorką umieszczony na końcu książki – wiem, co mówię, bo należę do takiej rodziny. Moja babcia kilka lat temu zmarła na Alzheimera i książka „Motyl” stanowiła dla mnie wspomnienie mojej babci, wsparcie, ale i przygnębiła mnie….

Nikt mi nie zagwarantuje, że nie jestem nosicielem tego zmutowanego morderczego genu, a choroba jest dziedziczna. Przeraża mnie fakt, że chory żyje w próżni – jest powoli odcinany od bodźców zewnętrznych, aż w pewnym momencie nie jest już w stanie czytać czy oglądać filmów, bo nie jest w stanie ich zapamiętywać…. A ja nie wyobrażam sobie życia bez moich ukochanych książek….

Główna bohaterka „Motyla”, Alice Howland, pięćdziesięcioletnia psycholog, kobieta pełna życia i pasji, zauważa, że coś się dzieje z jej pamięcią. Zapomina słów, gubi orientację w terenie…. Niby nic, a jednak. Idzie na badania – diagnoza jest straszna „Alzheimer”. Choroba rozwija się bardzo szybko i zmienia diametralnie całe życie Alice – przestaje sprawdzać się jako wykładowca, coraz częściej zapomina się, ciągle czegoś szuka, nie poznaje córek….

Popłakałam się, gdy doszłam do momentu, kiedy Alice otworzyła plik „Motyl”. Tytułowy motyl to plik, który napisała sama do siebie Alice, jeszcze w pełni władz umysłowych, gdzie pisze o chorobie, o sobie. Niesamowite, że gdy po roku otworzyła go … już nie pamiętała, że to napisała… już nie znała tej kobiety… a minął tylko rok….

Tempo choroby jest szokujące – człowiek cofa się w rozwoju i zapomina jak wykonywać podstawowe czynności. Pewnego dnia mąż znajduje sfrustrowaną żonę, która nie potrafi poradzić sobie z założeniem sportowego stanika, który okazuje się być…majtkami. Śmieszne i straszne zarazem!
Pamiętam moją babcię u schyłku choroby, gdzie nie mogła już sama spożyć posiłku, nie panowała nad wypróżnianiem, siedziała i bawiła się misiem. Serce się krajało.

Książka Lisy Genovy poruszyła mnie do głębi i ruszyła lawinę wspomnień. Jest tak pięknie napisana, prosto i zwyczajnie, bez medycznego bełkotu. Niezwykła opowieść o życiu, prawdziwa i wzruszająca.
„Motyl” porusza, wstrząsa i przeraża. To nie jest łatwa i przyjemna lektura, po której można przejść do porządku dziennego.
Ciężko było mi się z nią zmierzyć, ale cieszę się, że ją przeczytałam! Mam nadzieję, że mnie ten wyrok nie spotka…. Bo Alzheimer to wyrok….śmierci….

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Motyl
3 wydania
Motyl
Lisa Genova
8.6/10

„Motyl" to jedna z najpiękniejszych powieści ostatnich lat. Neurony w głowie Alice zaczęły obumierać, lecz cały proces odbywał się zbyt cicho, by mogła go usłyszeć. Jej ciało nie było w stanie jej...

Komentarze
Motyl
3 wydania
Motyl
Lisa Genova
8.6/10
„Motyl" to jedna z najpiękniejszych powieści ostatnich lat. Neurony w głowie Alice zaczęły obumierać, lecz cały proces odbywał się zbyt cicho, by mogła go usłyszeć. Jej ciało nie było w stanie jej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Motyl" to jedna z tych powieści, które pozostawiają czytelnika z trwałym wrażeniem i głębokimi refleksjami. Autorka, Lisa Genova, przedstawia historię Alice, profesora na Harvardzie, która zaczyna t...

@Ksiazkowy.update @Ksiazkowy.update

Lisa Genova nie jest dla mnie zupełnie nowym odkryciem, ponieważ już wcześniej natknęłam się na jej twórczość (tak, wiem, to może pomału stawać się nudne, gdy powiem, że znowu dzięki Paniom z MBP w K...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Pozostałe recenzje @markietanka

Przędza
Niesamowita przędza życia

Ależ się zaczytałam! Pochłonęła mnie ta książka :) Jeśli lubicie fantastykę młodzieżową i katastroficzne wizje świata , podobały Wam się "Igrzyska śmierci" - to ta książk...

Recenzja książki Przędza
Drugi Mesjasz
Doskonała intryga

Z twórczością Glenna Meade’a spotykam się po raz pierwszy i nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Ostatnio z takimi wypiekami na twarzy i ciekawością czytałam „Ko...

Recenzja książki Drugi Mesjasz

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl