Czternaście dni Honoraty recenzja

Na nudne wieczory

Autor: ·1 minuta
2020-06-08
Skomentuj
3 Polubienia
"Czternaście dni Honoraty"
Komedia kryminalna, po którą w ostatnim czasie sięgnęłam.
Honorata pracuje w laboratorium kryminalistycznym. Postanawia udać się na urlop. Ma córkę Frankę i na codzień obcuje ze swoim byłym w pracy, z którym ma córkę. Honorata postanawia rzucić wszystko i wyjechać na odpoczynek. Jednak czy dane jej będzie go zaznać? Od razu wplątuje się w rozwikłanie zaginięcia nastolatki i kryminalnej zagadki. Honorata ma również urojonego przyjaciela.
*********************************************
Bardzo ,ale to bardzo przypadła mi do gustu okładka książki. Oczywiście nawiązuje do rozgrywającej się fabuły nad wodami. Honorata za wszelką cenę chce rozwiązać kryminalną zagadkę zaginięcia dziewczyny. Do pomocy zatrudnia swoją córkę i wciąga ją w historię. Zaglebiają się w tą historię i odkrywają nowe fakty by dowiedzieć się o co chodzi. Honorata ma również wymyślonego przyjaciela ,który pojawia się przy niej znikąd i w nieoczekiwanym momencie. Ziemek, bo tak nazywa się jej przyjaciel towarzyszy jej co rusz. Z tego co zauważyłam Honorata ma świadomość, że jest wymyślony. Nie raz zdawała sobie sprawę, że siedzi w samochodzie sama, a nie z Ziemkiem. Na początku myślałam, że to jakaś trauma z pracy ,bo w końcu pracuje z trupami w laboratorium kryminalistycznym. Jednak nie sądzę, bo ona zdaje sobie sprawę, że Ziemek nie istnieje. To było dla mnie dość dziwne. Dość nie wytłumaczalne. Jako sam kryminał rzeczywiście nieco mnie wciągnął. Natomiast nie nazwałabym tej książki komedia kryminalną. Ani razu nie było wątku, gdzie rzeczywiście można by było się zaśmiać, niestety... Bardzo na to liczyłam, ale niestety nie ma tu śmiechu. Natomiast jako sam kryminał jest ok ,nie jest to może zaskakujące, bo takie wątki kryminalne już gdzieś czytałam, ale jest naprawdę na plus. Książkę czytało mi się szybko ,chodź momentami mnie trochę nużyła, bo akcja zwolniła i nie działo się nic ciekawego. Taka dość luźna książka. Jednak rzuciło mi się w oczy powtarzanie imienia bohaterki. Już na pierwszej stronie co chwilę było "Honorata to...Honorata tamto". Trochę denerwujące, ale można przywyknąć. Książkę oceniam trochę nisko ,bo 4⭐/10. Dość luźna lektura dobra na przerywnik po mocnych książkach.
Za książkę dziękuję @wydawnictwolira
A wy jakie komedie kryminalne polecacie? Ja na pewno słynną Zofię @jackagalicki i na pewno "Ja cię kocham ,a ty miau".@miszczuk

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czternaście dni Honoraty
Czternaście dni Honoraty
Elżbieta Wojnarowska
5.5/10

Kryminalna przygoda nad Bałtykiem! Morza szum z ironią i groteską na horyzoncie… Honorata wyrusza w podróż. Chce uciec od dawno niewidzianego przyjaciela, który nagle pojawia się w jej życiu. Nieste...

Komentarze
Czternaście dni Honoraty
Czternaście dni Honoraty
Elżbieta Wojnarowska
5.5/10
Kryminalna przygoda nad Bałtykiem! Morza szum z ironią i groteską na horyzoncie… Honorata wyrusza w podróż. Chce uciec od dawno niewidzianego przyjaciela, który nagle pojawia się w jej życiu. Nieste...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Honorata ma lat czterdzieści i kilka oraz raczej nudne życie prywatne (czy też trafniej byłoby rzec - w ogóle nie ma życia prywatnego). Pracuje w krakowskim laboratorium kryminalistycznym jako specja...

@S.anna @S.anna

Honorata pracowała w laboratorium kryminalistycznym, była specjalistką od badań i analiz mikroskopowych. Uwielbiała filmy i seriale kryminalne, a szczególnym uwielbieniem darzyła Columbo. Samotne w...

@ReniBook @ReniBook

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią