Królikula przedstawia: Kicająca groza recenzja

Nadciąga kicająca groza

Autor: @alicya.projekt ·1 minuta
2023-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uwaga! Przed państwem „Królikus vampirus warzyvus uwielbiatus”, czyli w skrócie słynna i niepowtarzalna KRÓLIKULA.

Zapewne wiecie jak to jest, gdy w domu pojawia się nowy domownik. Zwłaszcza, gdy jest to zwierzak, który będzie musiał dopasować się do lub wkupić w łaski rezydentów. Gdy Państwo Monroe przynoszą do domu małą, króliczą znajdę, spokojne do tej pory życie kota Czesia i psa Harolda zostaje wywrócone do góry nogami. Szybko wychodzi bowiem na jaw, że puchaty słodziak ma niepokojące zwyczaje: uaktywnia się dopiero po zmroku i wysysa soki z warzyw, porzucając w całym mieszkaniu ich białe „truchła”! Zaczytujący się w literaturze grozy i fan zjawisk paranormalnych, Czesław, nie ma wątpliwości z kim ma do czynienia, więc postanawia bronić swojej rodziny (a także lodówki) wszelkimi odstępnymi środkami. Wiecie: głównie czosnkiem i ostrym…kociołkiem!

Ogromnym atutem pierwszej części „Królikuli”, o jakże wdzięcznym tytule „Kicająca groza”, jest nie tylko rozbrajający humor – uwielbiam scenę, w której kot próbuje odegrać przed ludźmi teatralny pokaz z wampirem w roli głównej -, ale także fakt, że jej narratorem jest poczciwy Harold. Jego uwagę przykuwają bowiem zupełnie inne sprawy (głównie zapachy i burczenie w brzuchu) niż nas ludzi i tylko on jest świadom przyczyn obłędu, w który popada domorosły koci łowca wampirów. Ta perspektywa dodaje historii niesamowitego uroku, który na pewno zaskarbi sobie uwagę młodszych czytelników.

Z jednej strony ta urocza książka w bardzo delikatny sposób wprowadza dzieci w świat grozy, a rodziców uwielbiających klasykę gatunku, zachwyca częstymi odwołaniami m.in. do „Drakuli”. Z drugiej pokazuje, że zwierzęta są ważnymi członkami rodziny, że też mają swoje uczucia, a akceptacja nowości to proces przez, który przechodzi się raz łatwiej, raz trudniej. Z trzeciej, to ważna lekcja na temat uprzedzeń, wobec tego co nowe i inne. Nasi bohaterowie zamiast poznać Królikulę z automatu przypisują jej negatywne cechy, co okazuje się sporym błędem. Nowy domownik przy bliższym poznaniu okazuje się bowiem bardzo sympatycznym i spragnionym towarzystwa stworzonkiem, a nie straszliwym monstrum.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królikula przedstawia: Kicająca groza
Królikula przedstawia: Kicająca groza
James Howe, Deborah Howe
7.8/10
Cykl: Królikula Przedstawia, tom 1

W encyklopediach możemy przeczytać o kilkunastu rasach królików. W przyrodzie występują króliki dzikie, domowe, bagienne, błotne, europejskie, olbrzymy belgijskie, olbrzymy flandryjskie i wiele, wiele...

Komentarze
Królikula przedstawia: Kicająca groza
Królikula przedstawia: Kicająca groza
James Howe, Deborah Howe
7.8/10
Cykl: Królikula Przedstawia, tom 1
W encyklopediach możemy przeczytać o kilkunastu rasach królików. W przyrodzie występują króliki dzikie, domowe, bagienne, błotne, europejskie, olbrzymy belgijskie, olbrzymy flandryjskie i wiele, wiele...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio dostałam propozycję od #wydawnictwanowabaśń, aby zapoznać się z pierwszym tomem #królikuli książki przeznaczonej dla dzieci i młodzieży. Jestem już po lekturze i chętnie podzielę się z Wami ...

@Kobietaczytajaca @Kobietaczytajaca

Od pewnego czasu próbuję zachęcić moje dzieci do czytania. Nie jest to łatwa sprawa, bowiem starsza córka wkracza w okres buntowania i książki to ostatnie, na co ma ochotę. Na szczęście mój ...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Prawem Murphy'ego? Oczywiście, „Szczury Wrocławia”!

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność procesów i zdarzeń, zwłaszcza tych niepomyślnych – dl...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc na potęgę: kampery, żarcie, okrągłe tysiaki… Na ...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton

Nowe recenzje

Firma
Prawda czy Fikcja, o to jest pytanie...
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Firma - Lech Kostrzewa Książkę otrzymałam za pośrednictwem klubu Recenzenta z serwisu nakanapie.pl Dziękuję...

Recenzja książki Firma
Żółć
Kolory zła - żółć.
@nowika1:

Żółć. Kolor żółty kojarzy się z ciepłem i słońcem, przez co naturalnie wywołuje pozytywne emocje. Ale żółć ma również z...

Recenzja książki Żółć
Miłość w cieniu wojny
Miłość w cieniu wojny
@kasiarz1983:

Janina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka to polska pilotka szybowcowa i samolotowa, spadochroniarka, podporucznik pilo...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl