Ostatni dzień Hanaczowa recenzja

Nasze piękne Kresy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @a_ziemniewicz ·1 minuta
2023-03-03
1 komentarz
4 Polubienia
Hanaczów - położona na malowniczych Kresach wieś, która zasłynęła jako miejsce schronienia m.in. uciekających z Wołynia Polaków jak i próbujących uniknąć zagłady Żydów. Hanaczowa dzisiaj już nie ma. Był "zabijany" stopniowo - najpierw przez UPA, które napadały na tą wieś aż dwa razy w 1941 r., a ostatecznie został dobity i przestał istnieć wskutek niemieckiej pacyfikacji 2 maja 1944 r.

Damian K. Markowski w swojej książce "Ostatni dzień Hanaczowa" stara przybliżyć się Czytelnikom kilka kart z polskiej historii i zabiera ich do Hanaczowa w okresie II wojny światowej kiedy to Polacy stanęli ramię w ramię z Żydami i starali się za wszelką cenę obronić swoją wieś.

Już na wstępie warto wskazać, że jest to dość wymagająca lektura i powinny po nią sięgać raczej osoby zafascynowane historią oraz nieco zorientowane w specyfice życia na Kresach - pod kątem jego wieloetniczności. Jest to moim zdaniem konieczne aby dobrze zrozumieć tą książkę, ponieważ Autor funduje całe mnóstwo faktów i przeplata je dodatkowo wspomnieniami świadków zdarzeń.

Mnie ta historia wciągnęła od pierwszych stron, ale nie ukrywam, że ogromna ilość bohaterów oraz skakanie przez Autora po ich wspomnieniach oraz wydarzeniach + dodatkowo przeplatanie opisami sprawiło, że czytanie szło mi potwornie wolno i nieraz musiałam się cofać do przeczytanych już treści aby odnaleźć w akcji. Niemniej właśnie dzięki temu można się mocno wczuć w akcję i znacznie pogłębić swoją wiedzę - ale polecam robienie notatek, bo bez nich ciężko spamiętać te wszystkie fakty :)

Szkoda jednak - i to moim zdaniem największy, a w zasadzie jedyny feler tej książki - że Autor zamieścił w książce tak niewiele zdjęć, w tym w zasadzie żadnego przedstawiającego Hanaczów. Możliwe, że zdjęć takich nie ma wiele, ale nie chce mi się wierzyć aby nie było żadnych rycin przedstawiających wieś z czasów przedwojennych.

Podsumowując - jak już wyżej wskazałam - książka "Ostatni dzień Hanaczowa" nie jest pozycją dla każdego więc polecam ją osobom, które tak jak ja fascynują się historią II wojny światowej, a przede wszystkim tym zainteresowanym tematyką Kresów.



Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dzień Hanaczowa
Ostatni dzień Hanaczowa
Damian Markowski
7/10

Polsko-żydowskie braterstwo w czasach Zagłady Hanaczów, kresowa wieś w powiecie przemyślańskim (przed wojną w województwie tarnopolskim II RP), w latach 1943?1944 stała się schronieniem dla około 3 t...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
Uciekło chyba jedno się: aby się odnaleźć w akcji.
Ostatni dzień Hanaczowa
Ostatni dzień Hanaczowa
Damian Markowski
7/10
Polsko-żydowskie braterstwo w czasach Zagłady Hanaczów, kresowa wieś w powiecie przemyślańskim (przed wojną w województwie tarnopolskim II RP), w latach 1943?1944 stała się schronieniem dla około 3 t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @a_ziemniewicz

Willa na Zehlendorfie
Miłość i przemijanie

"Willa na Zehlendorfie" to powieść historyczna, której akcja toczy się częściowo w dwóch przedziałach czasowych, a także w miejscach rozsianych po całym świecie. Opowia...

Recenzja książki Willa na Zehlendorfie
Morze wspomnień
Miłość i wojna

"Morze wspomnień" to już druga książka autorstwa Fiony Valpy (po "Paryskiej krawcowej"), która została przetłumaczona na nasz język. Jest to to typowa powieść historyczn...

Recenzja książki Morze wspomnień

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą