Nic do stracenia. Początek recenzja

Nic do stracenia. Początek

Autor: @pollyann_20 ·1 minuta
2020-07-16
Skomentuj
1 Polubienie
Kirsty Moseley była znaną mi już autorką, a "Nic do stracenia. Początek" nie było pierwszą rzeczą spod jej pióra, jaką przyszło mi przeczytać. (I zdecydowanie nie ostatnią, bo chyba mogłabym ją mianować jedną z moich ulubionych autorek książek z gatnku youngadult!)
Większość osób kojarzy jako autorka książki z 2016 roku -"Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno".

Po zobaczeniu opisu wiedziałam, że ta książka krzyczy "weź mnie!". I tak właśnie się stało.

Prawie 500 stron może brzmieć trochę przerażająco, ale zdecydowanie tak nie jest! Wierzcie mi, każda z książek tej autorki wciąga do tego stopnia, że można przeczytać ją w ciągu dwóch dni! Ani razu nie zawiodłam się na jej twórczości.

W "Nic do stracenia. Początek" poznajemy nastoletnią Annę, której życie wydaje się być idealne. Jest córką senatora, kandydującego na prezydenta, ma chłopaka, którfo kocha. Aż do momentu, kiedy w pewien wieczór przeżywa ogromną tragedię, która odbija się na jej psychice.
Z dnia na dzień traci ukochanego. W międzyczasie poznajemy także Ashtona, młodego, przystojnego, pewnego siebie komandosa, który ma na pozór proste zadanie - udawać chłopaka Anny i troszczyć się o jej bezpieczeństwo. Jednakże nie okazuje się to tak łatwe, jakby mogło się wydawać.

Czy Anna i Ashton będą cały czas udawać?

Jak potoczą się ich dalsze losy?

Kirsty Moseley doskonale zadbała o to, aby każda z postaci była wiarygodna, barwna i ciekawa. Mamy do czynienia z miłością, troską, czułością, a nawet z szaleństwem. W niektórych momentach aż chce się uśmiechnąć samemu do siebie. A co jest dodatkowym atutem, w książce możemy przeczytać kilka rozdziałów z perspektywy innego bohatera, co osobiście uwielbiam!

Z ogromną chęcią wezmę się za kolejną część książki, bo sama nie mogę doczekać się tego, jak będą wyglądać dalsze losy dwójki wspomnianych bohaterów. Mam świadomość, że nie każdy lubuje się w tego rodzaju książkach, ale zdecydowanie polecę "Nic do stracenia. Początek".
Co jest dodatkowym atutem, czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie. A oprócz tego zapada w pamięć :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nic do stracenia. Początek
Nic do stracenia. Początek
Kirsty Moseley
8.5/10
Cykl: Guarded Hearths, tom 1

W dniu szesnastych urodzin Anna Spencer bawi się w klubie ze swoim chłopakiem. Wyjątkowy wieczór szybko się kończy, a poznany przypadkiem Carter Thomas, handlarz broni i narkotyków, zamienia kilka lat...

Komentarze
Nic do stracenia. Początek
Nic do stracenia. Początek
Kirsty Moseley
8.5/10
Cykl: Guarded Hearths, tom 1
W dniu szesnastych urodzin Anna Spencer bawi się w klubie ze swoim chłopakiem. Wyjątkowy wieczór szybko się kończy, a poznany przypadkiem Carter Thomas, handlarz broni i narkotyków, zamienia kilka lat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szesnaste urodziny dla Annabelle miały być niezapomniane. W istocie takie też właśnie były, ale to o nich dziewczyna chciałaby jak najszybciej zapomnieć. To miał być wyjątkowy czas, Anna wyprosiła ro...

@klaudiaannacebula @klaudiaannacebula

Pozostałe recenzje @pollyann_20

LUST. Ta noc
Debiut godny uwagi

Mafijny romans, a przy tym godny uwagi debiut? Nadchodzi "Lust Ta noc" Magdaleny Pasternak. Ta pozycja ma w sobie wszystko, czego moim zdaniem, potrzebuje naprawdę godna...

Recenzja książki LUST. Ta noc
Poznaj siebie
Czy znasz swoje emocje?

Czy znasz swoje emocje? Wiesz, jak je nazwać i okazywać? Te na pozór proste pytania są dla wielu ludzi problematyczne. A przecież owe emocje są kluczowe w życiu! Jako dz...

Recenzja książki Poznaj siebie

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl