Nieznane przykazanie recenzja

"Nieznane przykazanie"

Autor: @Zirtael ·1 minuta
2012-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ciągle wpadają mi w ręce powieści polskich pisarek, jednak tak naprawdę nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam jakąś książkę rodaka płci przeciwnej. Zaraz, zaraz… czyżby to było kilka lat temu? No i masz! Zdolna już byłam zacząć myśleć, że Polacy to tak ostatnio kiepsko sięgają po pióro. Czyżby nasz rynek wydawniczy zdominowany był przez twórczość płci pięknej? Na szczęście w ciągu ostatniego miesiąca przeczytałam „aż” dwie książki panów, których nazwiska są godne zapamiętania. Dziś przedstawię wam jedną z tych powieści, a za kilka dni następną.

„Nieznane przykazanie” to debiut literacki Marka Meissnera. Autor jest z wykształcenia filologiem angielskim, a z zawodu biznesmenem. Warto także wspomnieć, że Meissner przetłumaczył i wydał połowę „Sonetów” Szekspira.

Sławny dziennikarz – Mark Wells – z pozoru otrzymał wszystko czego mógłby pragnąć człowiek. Jest młody, przystojny, znany, ma piękną i sławna żonę (zjawiskową modelkę Christine), świetne mieszkanie i satysfakcjonującą go pracę. Wszystko zmienia się pewnego dnia niczym za pomocą magicznego zaklęcia. Żona zostawia Marka, i to nie dla byle kogo. Christine postanawia związać się ze sławnym multimilionerem. To jednak nie koniec kłopotów głównego bohatera. W pracy dochodzi do paru nieporozumień w wyniku, których redaktor naczelny magazynu (dla którego pisze Wells) obiera go sobie za wroga numer jeden. Tak też wszystkie nieciekawe i najbardziej niewdzięczne zajęcia, niczym koszmar, prześladują Marka. Jedna ze spraw, które spadły na barki bohatera, nieoczekiwanie budzi jego zainteresowanie. Razem z fotoreporterką Carlą mają stworzyć artykuł o rodzicach znanego pisarza Ronna Grena, autora wielce kontrowersyjnego dzieła „Nieznane przykazanie”. Sprawa, która początkowo wydawała się nudna i nieciekawa przeradza się w niezwykłą historię. Dlaczego sąsiadka Greenów panicznie boi się matki pisarza i nazywa ją czarownicą? Jak mroczne sekrety mogą kryć się za pozorną normalnością? Przekonajcie się sami.

„Nieznane przykazanie” to powieść, która swoją fabułą z pozoru przypomina twórczość Dana Browna. Mamy spisek, którego skutki mogą być przerażające dla Kościoła, jak i całego świata, ciemne moce, które pragną zniszczyć ludzkość i w końcu walkę dobra ze złem. Całość została przedstawiona w sposób intrygujący. Wielkim plusem powieści jest także jej nieprzewidywalność.

Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieznane przykazanie
Nieznane przykazanie
Marek Meissner
7.5/10
Seria: Autorska

"Nieznane przykazanie" odkrywa przed czytelnikami wstrząsające fakty z przeszłości kobiet z rodu słynnego amerykańskiego pisarza - skandalisty, którego bestsellerowa powieść uznana została za atak na ...

Komentarze
Nieznane przykazanie
Nieznane przykazanie
Marek Meissner
7.5/10
Seria: Autorska
"Nieznane przykazanie" odkrywa przed czytelnikami wstrząsające fakty z przeszłości kobiet z rodu słynnego amerykańskiego pisarza - skandalisty, którego bestsellerowa powieść uznana została za atak na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opis z okładki brzmi bardzo intrygująco. Spodziewałam się czegoś w rodzaju twórczości Dana Browna, porywającej historii, która zaciekawi, wzbudzi mieszane uczucia i sprawi, że po zakończeniu lektury b...

@czytaj.i.baw @czytaj.i.baw

Książka ta wciągnęła mnie od pierwszych stron. Poznajemy historię kobiet w rodzinie znanego pisarza Ronalda Greena, który napisał powieść zdradzającą tajemnicze " jedenaste przykazanie " i stał się n...

TA
@taminacodzien

Pozostałe recenzje @Zirtael

Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi
Jeśli chcesz...

„Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz być gotowy najpierw zamoczyć stopy. Wtedy odkryjesz, że warto ryzykować.”* Świąteczny nastrój opanował już cały świat. W takich ch...

Recenzja książki Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi
Ballada. Taniec mrocznych elfów
Ballada

Za oknem coraz więcej śniegu, a mnie coraz mniej chce się wychodzić z domu. Taka pogoda bardzo sprzyja czytaniu. Ciekawe czy ktoś kiedyś przeprowadził badania na temat wz...

Recenzja książki Ballada. Taniec mrocznych elfów

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl