Pół roku na Saturnie recenzja

O rozterkach i problemach milenialsów...

Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2021-10-14
Skomentuj
3 Polubienia
Wiecie, czym się charakteryzuje pokolenie milenialsów? W internecie znajdziecie wiele definicji, ale już samo określenie „pokolenie cyfrowe” wiele wyjaśnia. Do tego trzeba dorzucić pewność siebie i chęć ciągłego rozwoju. Ale to co najistotniejsze milenialsi pragną czerpać z życia jak najwięcej, więc liczą się dla nich doznania, a nie posiadanie rzeczy. I taki obraz pokolenia Y znajdziecie w książce „Pół roku na Saturnie” Małgorzaty Sidz, a historia głównej bohaterki idealnie odzwierciedla rozterki i problemy, z jakimi muszą się zmagać jego przedstawiciele.





Ta książka jest wypełniona wszechogarniającym chaosem, mieszanką wątpliwości, oczekiwań, lęków, rozterek, nadziei, niespełnionych marzeń, egoizmu, snobizmu, która dla jednego czytelnika będzie trudna do przetrawienia, a dla innego okaże się być naprawdę pociągająca. Zostajemy zaatakowani strumieniem myśli głównej bohaterki, która nie może się zdecydować na jedną drogę życiową, bo chciałaby spróbować wszystkiego. Kiedy dostaje niejako w prezencie od wykładowcy pół roku na nicnierobienie w Seulu, stawia sobie za cel odnalezienie własnego ja. W tym czasie karmi się różnego rodzaju doznaniami: serfując po internecie i oglądając nieprzerwanie różnego rodzaju filmiki na Youtube w poszukiwaniu pomysłu na siebie, nawiązując nowe znajomości na Tinderze, imprezując z przyjaciółmi, grając namiętnie w gierki z byłym chłopakiem, od którego nie potrafi się uwolnić. A to wszystko ma jej pomóc uciec od normalnego życia, bo przecież chce być wyjątkowa, nie taka jak inni.





Nie polubiłam się z główną bohaterką, bo dużo było w jej przemyśleniach naiwności i wyolbrzymiania różnych spraw. Jednak muszę przyznać, że wiele jej rozterek wydało mi się bardzo bliskich, w końcu też jestem milenialsem. Pada kilka wartościowych i sensownych słów z jej ust. Jednak nie umiałam się odnaleźć w tym całym jej życiowym chaosie, który wręcz mnie atakował podczas lektury. Za mało w tej książce Korei jako takiej. Niby jest, a jednak nie widać jej wyraźnie. Może dlatego, że w gruncie rzeczy chodziło o Saturn?





Wygląda na to, że po prostu nie trafiła do mnie ta historia, co nie znaczy, że z Wami będzie tak samo. To tak oryginalna książka, że warto przekonać się samemu. Chętnie poczytam pozytywne opinie. Podzielcie się wrażeniami po lekturze.





Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pół roku na Saturnie
Pół roku na Saturnie
Małgorzata Sidz
6.3/10

Życie to sposób na odwrócenie uwagi od śmierci. Seul, Korea Południowa, rozpędzony XXI wiek. Masz czas, masz pieniądze, masz nieskończone możliwości wielkiego miasta. Co robisz? Czy jesteś milenials...

Komentarze
Pół roku na Saturnie
Pół roku na Saturnie
Małgorzata Sidz
6.3/10
Życie to sposób na odwrócenie uwagi od śmierci. Seul, Korea Południowa, rozpędzony XXI wiek. Masz czas, masz pieniądze, masz nieskończone możliwości wielkiego miasta. Co robisz? Czy jesteś milenials...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Skoro ten tydzień ma przynieść zmiany, to warto wiedzieć jakie. Wpisałam słowa capricorn i horoscope w Google. Prawie usłyszałam, jak wpadły, wessane w internetową próżnię. Plum. Problemy miłosne...

@Orestea @Orestea

Bohaterka książki, Polka studiująca w Korei, dowiaduje się, że następny semestr ma wolny od zajęć. Mieszka w niezwykłym miejscu, ma pieniądze i wspierających ją przyjaciół. Co robi? Zamiast zwolnić t...

@bukszelf @bukszelf

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
Tragedia w trzech aktach
Zapraszam na przedstawienie.
@pardobicka:

"Tragedia w trzech aktach" autorstwa Agathy Christie to klasyczny kryminał, który doskonale wpisuje się w kanon literat...

Recenzja książki Tragedia w trzech aktach
Strychnica
Mroczna opowieść, w której szara rzeczywistosc ...
@alien125:

Kolejna opowieść autorstwa Marka Zychli przepięknym wydaniem i intrygującą okładką zdecydowanie przyciąga uwagę. Chocia...

Recenzja książki Strychnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl