Agentka Churchilla recenzja

Po lekturze „Agentki” czekałam z niecierpliwością na kolejną powieść Alana Hlada i nareszcie już jest! „Agentka Churchilla” kolejna fascynująca opowieść o młodej kobiecie, która zostaje wciągnięta w niebezpieczny świat szpiegostwa podczas II wojny światowej.

Główna bohaterka, Rose Teasdale, początkowo pracuje jako maszynistka w podziemnych biurach rządowych Londynu, pisząc tajne dokumenty i raporty dla najwyższych szczebli władzy. Jej życie zmienia się drastycznie, kiedy premier Winston Churchill dostrzega jej biegłość w języku francuskim i proponuje jej zupełnie nową rolę. Rose zostaje zrekrutowana do brytyjskiej organizacji wywiadowczej Special Operations Executive (SOE), której zadaniem jest prowadzenie operacji sabotażowych i wspieranie ruchu oporu w okupowanej przez nazistów Europie.

Pomimo swojej delikatnej postury i pozornie niewinnej natury, Rose wkracza w świat szpiegów i niebezpiecznych misji z determinacją, napędzana chęcią zemsty za śmierć bliskich, których straciła podczas nalotów bombowych. W trakcie szkolenia, a później podczas operacji we Francji, Rose zmaga się z licznymi wyzwaniami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Każda jej misja wiąże się przecież z olbrzymim ryzykiem, ale Rose, kierowana lojalnością wobec ojczyzny i poczuciem obowiązku, jest niezwykle odważna i nie cofa się przed żadnym niebezpieczeństwem.

W tle tych wojennych dramatów pojawia się również wątek miłosny, Rose gdy przylatuje do Francji poznaje Lazare’a, członka francuskiego ruchu oporu, którego losy poznajemy równolegle do losów Rosę. Ich relacja, choć na początku pełna niepewności, z czasem przeradza się w wyjątkową wieź i staje się dodatkowym źródłem motywacji dla ich obojga, coś niejednokrotnie stawia ich też przed trudnymi wyborami.

Czy w obliczu wojny, gdy każdy dzień może być ostatnim, jest miejsce na miłość?

Hlad zręcznie łączy fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami i postaciami historycznymi, co sprawia, że książka jest nie tylko wciągającą lekturą, ale także ciekawie opowiedzianą lekcją historii. Rose, choć bohaterka fikcyjna, jest inspirowana rzeczywistymi postaciami, takimi jak Pearl Witherington, które odegrały podobne role podczas wojny. Autor poświęca również dużo uwagi szczegółom, i choć nacisk został położony głównie na działalność agentów SOE, w tym kobiet działających jako łączniczki i radiotelegrafistki, nie brakuje tu także elementów wojennej codzienności, co w całości rzetelnie oddaje realia tamtych czasu.

Warto podkreślić, że choć fabuła jest dynamiczna i pełna napięcia, autor nie unika trudnych tematów, takich jak głód, prześladowania czy zmagania moralne bohaterki, jej chęć zemsty za utraconych bliskich oraz ryzyko związane z tajnymi misjami. Rose, mimo swej kruchości, staje się symbolem niezwykłej odwagi i determinacji, a my śledząc jej działania, przeżywamy z nią każdą emocję, od bólu po okruchy nadziei.

„Agentka Churchilla” to wzruszająca i porywająca opowieść o odwadze, poświęceniu oraz nieoczekiwanej miłości. To nie tylko historia młodej kobiety wplątanej w sieć tajnych operacji wojskowych, ale także wyjątkowe świadectwo roli, jaką kobiety odegrały w walce z nazistowskim reżimem. Alan Hlad stworzył powieść pełną emocji, w której przypomina jak małe, z pozoru niepozorne czyny mogą zmienić bieg historii.

Dla miłośników literatury wojennej i historycznej, ta książka to prawdziwa uczta o zapomnianych bohaterkach, które choć często pozostają w cieniu, odegrały kluczową rolę w walce o wolność Europy. Hlad oddaje im należny hołd, przypominając, że historia nie była tworzona jedynie przez wielkich generałów, lecz także przez odważne kobiety, takie jak Rose Teasdale, które ryzykowały wszystko dla miłości do ojczyzny i drugiego człowieka.

Gorąco Wam ją polecam 🩷🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @skarpawarszawska (współpraca reklamowa) 🩷.