Ostatnia noc Olivii recenzja

Ostatnia noc

Autor: @paulina.wozna91 ·2 minuty
2020-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kochasz swoje dziecko i pragniesz, aby było bezpieczne, ale pamiętaj- nigdy nie zdołasz uchronić go przed wszystkimi niebezpieczeństwami tego świata.

Abi Knight zaszła w ciążę w bardzo młodym wieku, mimo przeciwnościom losu zdecydowała się, że nie dokona aborcji i samotnie wychowa córeczkę. Nigdy nie żałowała tej decyzji. Wychowała Olivię na dobrą, ambitną i poukładaną dziewczynę. Miały ze sobą bardzo dobry kontakt, choć Abi lubiła kontrolować i nadzorować codzienność siedemnastolatki. Niestety nie udało się jej przewidzieć najgorszego… Pewnej nocy Olivia spadła z mostu. Doszło do śmierci mózgu.
Kolejnym szokiem dla Abi okazała się ciąża Olivii. Lekarze muszą zostawić ją podłączoną do aparatury podtrzymującej życie, aby ratować dziecko.

Policja uważa, że to co przydarzyło się Olivii był zwykłym zbiegiem wypadkiem. Zrozpaczona matka nie może w to uwierzyć, przecież widziała siniaki na rękach córki! Postanawia samodzielnie dojść do prawdy. Stopniowo poznaje kolejne szczegóły dotyczące życia córki. Okazuje się, że jednak miały przed sobą wiele tajemnic.
Co zdarzyło się na moście? Czy Olivia chciała popełnić samobójstwo?

Od samego początku powieść czytało mi się niezwykle dobrze. Ciekawa fabuła, tajemnice, narastające napięcie. Liczne retrospekcje z przeszłości bohaterów wyjaśniały ich motywy postępowania. Jednak, choć czytało się przyjemnie, nie od razu wciągnęłam się w bieg akcji. Dopiero mniej więcej od połowy historia pochłonęła mnie bez reszty. W głowie pojawiały się kolejne pytania. Skoro Olivia była taką ułożoną i mądrą dziewczyną, co takiego wydarzyło się na tym nieszczęsnym moście? Czy wpadła w złe towarzystwo?

Historia Abi i Olivii uświadamia nam, że nasi najbliżsi mogą skrywać sekrety, o które nawet ich nie podejrzewamy. Codziennie spędzamy razem mnóstwo czasu, rozmawiamy na przeróżne tematy, ale jeśli chodzi o coś naprawdę istotnego, nie zawsze mówimy całą prawdę. Oczywiście tak może być, nie musi. Narastające niedopowiedzenia, półprawdy oraz kłamstwa mogą doprowadzić do tragedii. Tych smutnych wydarzeń z „Ostatniej nocy Olivii” można było uniknąć.
W całej historii nieco irytowała mnie postać Abi. Sądzę, że jako matka powinna niektóre fakty połączyć o wiele szybciej. Prawdopodobnie jej niewiedza była niezbędna do tego, aby czytelnik stopniowo wraz z nią składał kolejne części układanki z życia jej córki.

Tak, ta historia jest bardzo smutna. Istnieje wysoka możliwość odwodnienia, szczególnie na ostatnich stronach! Przyznaję się, że zakończenie czytałam ze ściśniętym gardłem. Mimo wszystko warto poznać losy Olivii, gdyż nie tylko wycisną z naszych oczu łzy, ale także napełnią nasze serca nadzieją. Nadzieją na co? Na lepsze jutro, na szczęśliwą przyszłość.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnia noc Olivii
Ostatnia noc Olivii
Christina McDonald
7.6/10

Wczesnym rankiem Abi Knight budzi telefon, którego żadna matka nigdy nie chciałaby odebrać. Jej nastoletnia córka, Olivia, spadła z mostu. Doszło do śmierci mózgu. Okazuje się jednak, że dziewczyna j...

Komentarze
Ostatnia noc Olivii
Ostatnia noc Olivii
Christina McDonald
7.6/10
Wczesnym rankiem Abi Knight budzi telefon, którego żadna matka nigdy nie chciałaby odebrać. Jej nastoletnia córka, Olivia, spadła z mostu. Doszło do śmierci mózgu. Okazuje się jednak, że dziewczyna j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szesnastoletnia Olivia była oczkiem w głowie Abi. Była całym jej światem. Myślała, że zakazem wychodzenia po 22, cogodzinnymi telefonami, porzuceniem pracy na rzecz budowania relacji z córką czy codz...

@_thrillove @_thrillove

Cokolwiek by się nie stało ja będę przy Tobie. ! Spojler Alert Pewnego ranka Abi Knight dowiaduje się, że jej córka Olivia spadła z mostu i już nigdy się nie obudzi. Lekarz w szpitalu mówi matce dzie...

@Pandi @Pandi

Pozostałe recenzje @paulina.wozna91

Piętno
Jest moc!

Lubisz brutalne kryminały ociekające krwią i nieopisanym strachem? Nie uważam się za czytelnika o mocnych nerwach, dlatego też przed sięgnięciem po tego typu książkę za...

Recenzja książki Piętno
Szeptacz
Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę...

Jakiej premiery w tym roku wyjątkowo niecierpliwie wyczekiwaliście? Ja właśnie „Szeptacza” Alexa Northa. Gdy w końcu do mnie dotarł, od razu wzięłam się do czytania, a ...

Recenzja książki Szeptacz

Nowe recenzje

Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)
@Carmel-by-t...:

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realno...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
@iza.81:

Paryż, motyw baletu, nauczyciel i uczennica, zakazane uczucie, różnica wieku, toksyczna rodzina - czyż te motywy nie za...

Recenzja książki Zniszcz mnie jeszcze raz
Powiedz tak
O rany! Jestem nielegalną imigrantką!
@Kantorek90:

"Powiedz tak" to młodzieżówka autorstwa Goldy Moldavsky, po którą miałam okazję ostatnio sięgnąć. I chociaż różowy kolo...

Recenzja książki Powiedz tak