Otylia. Moja historia recenzja

Otylia - mistrzyni pływania

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2020-07-29
Skomentuj
4 Polubienia
Historia Otylii Jędrzejczak na pewno wzruszy nie jednego czytelnika. Pokaże też, że nawet najlepszy sportowiec, medalista olimpijski, nie jest ze stali. Jest po prostu człowiekiem.

"Oti" bo tak jest nazywana przez wielu kibiców, znajomych, trenerów czy innych sportowców, to była pływaczka, złota i podwójnie srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich. Na swoim koncie zanotowała osiem medali Mistrzostw Świata (na basenie długim i krótkim), w tym dwóch złotych, kilkunastu, które zdobyła na Starym Kontynencie, trzech złotych na Uniwersjadzie w Izmirze oraz niezliczonej ilości w krajowym championacie.

W autobiografii znakomita pływaczka pokazuje, że sam talent nie doprowadziłby ją do takich sukcesów. To setki przepłyniętych kilometrów, to walka z myślami, gdy te kilometry pokonujesz sama w wodzie. To również despotyczna postawa ojca, który "krótko" trzymał młodą dziewczynę, aby ta mogła w przyszłości być jedną z najlepszych pływaczek na świecie. To również praca pod okiem wszystkich trenerów, którzy mieli ważny wpływ w kształtowaniu kariery pływaczki.

To też dramat rodzinny, który przeżyła pływaczka. Pewnie wszyscy pamiętają, że spowodowała wypadek samochodowy, w którym zginął jej rodzony brat, Szymon, którego kochała ponad wszystko. Sama uszła z życiem, ale jej kariera stanęła pod znakiem zapytania. Droga, którą jechała do Płocka, do bezpiecznych nie należy. Znam ją, bo często jeszcze przed wypadkiem jeździłem w te okolice. Kręta, wąska, a po obu stronach drogi ciąg drzew. Otylia, w okolicy Miączyna, próbowała minąć tira, jak się potem okaże, były to dwa duże samochody. Żeby uniknąć czołowego zderzenia z samochodem z przeciwka, zjechała na lewe pobocze. Jedno z drzew okazało się zabójcze dla Szymona...

Książka, to swoiste podsumowanie tego, czego dokonała sportsmenka w całej swojej karierze. To też prywatne życie kobiety oraz to co przeżywała (przeżywa) po feralnych wypadku 1 października 2005 roku. Znajdziemy tu też wypowiedzi jej rodziców, trenerów, znajomych czy innych sportowców, m.in. Joanny Paprockiej, z którą miałem wiele do czynienia, ponieważ reprezentowała i zdobywała medale Mistrzostw Świata, Europy i Polski w Taekwon-do ITF, w klubie LKS Lotos Jabłonna, z którym i ja jestem związany "od małego".

Osobiście lubię czytać takie biografie, które pisane są przez sportowców, o sportowcach, którzy zakończyli już kariery sportowe. Ta jest idealnym przykładem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-27
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Otylia. Moja historia
Otylia. Moja historia
Otylia Jędrzejczak, Paweł Hochstim, Paweł Skraba
6.5/10

Katorżniczy trening i zdobycie sportowych szczytów. Łzy radości na igrzyskach w Atenach i tragiczna śmierć brata. Życie Otylii Jędrzejczak to prawdziwy rollercoaster i gotowy scenariusz na film. Najl...

Komentarze
Otylia. Moja historia
Otylia. Moja historia
Otylia Jędrzejczak, Paweł Hochstim, Paweł Skraba
6.5/10
Katorżniczy trening i zdobycie sportowych szczytów. Łzy radości na igrzyskach w Atenach i tragiczna śmierć brata. Życie Otylii Jędrzejczak to prawdziwy rollercoaster i gotowy scenariusz na film. Najl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało