Książka jest strasznie emocjonująca. Mamy tu pełno tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji i muszę przyznać, że jest nietuzinkowa. Trzyma także w napięciu do samego końca, a to zakończenie...
Główna bohaterka jest Anastazja, która przechodzi kryzys w małżeństwie. Maż prosi ja o rozmowę, ale Anastazja musi pomóc matce , która złamał nogę. Tylko że matka wcale nie potrzebuje pomocy, a raczej chce uprzykrzyć córce życie. Nie polubiłam jej ani trochę. Kiedy okazuje się, że do jej rodzinnego miasta wrócił Michał jej ex chłopak.
Początkowo sądziłam, że będzie między nimi nawiąże się romans z dobrym zakończeniem. A jednak dałam się nabrać, to Piotr mąż Nastki jest tym złym, a tu zonk Michał to niezłe ziółko. Tylko czy to on jest tym , który zagraża Anastazji? Czy to, co wyznał i ustalił Piotr jest właściwe? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Dawid? Muszę przyznać, że autorka nieźle namieszała.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, pełni zagadek i tajemnic. W sumie dałam się nabrać autorce. Najpierw myśląc,że Piotr jest tym złym a Michał to lekarstwo dla Anastazji na nieudane małżeństwo. Potem gdy już Nastka z Piotrem doszli do porozumienia, pojawiło się inne zagrożenie. Dodatkowo Dawid, który był tak fajny, polubiłam go a tu taka zmyłka. Zawiodłam się na swoim instynkcie, bo nie sądziłam, że on... W sumie to właśnie wielki ukłon w stronę autorki,że nam tak poprowadzi fabułę, że zaskoczy nią zupełnie. I te emocje, które towarzyszyły głównej bohaterce.
Dużym plusem jest, że fabuła książki jest bardzo przewrotna. Kiedy już myślimy, że historia wskoczyła na właściwy tor , mamy zmianę i to tak perfidnie nam mieszającą nam całość. W tej historii jest tak , że nie jesteśmy w stanie się wszystkiego domyślić,. Początkowo myślałam, że to Michał zagraża Nastce i jej mężowi. Potem doszły inne okoliczności, ale uwierzcie za nic bym nie pomyślał kto za tym stoi. I że Michał to w sumie ślepy trop.
Zakończenie historii. O matko czy trzeba było aż tak? Po pierwsze to był szok Nie dość, że Anastazja przez całą historię miała pod górkę, nie dość, że ciągle musiała przeżywać skrajne emocje, to końcówka spowoduje u nas wyciek łez. Ale autorka znów nam zaserwowała zmianę akcji , tak że w sumie to ja już znów mam wątpliwości tym razem do głównej bohaterki. Czas teraz na kontynuację, bo muszę poznać dalszy ciąg tej historii.