Plan doskonały recenzja

Plan doskonały

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-05-20
Skomentuj
5 Polubień
Jakiś czas temu postanowiłam, że spływa do mnie tyle książek z niebieskimi okładkami, że w końcu muszę zrobić jedną półeczkę, na której będą właśnie tylko niebieskie okładki. A Wy układacie w jakiś sposób książki w swoich biblioteczkach?

No i teraz przyszedł ten moment, że ostatnio odbieram tylko zielone okładki! I też już mam w planach specjalnie oddzielną półkę dla nich i muszę je ułożyć kolorystycznie. Dlatego też niesamowitą radość wywołała u mnie nowość od Wydawnictwa Bookend, bo okazała się być w odcieniach niebieskiego, więc musze teraz dla niej wygospodarować miejsce na półce niebieskiej!

Ale wracając do samej książki... bo przeczytałam ją na legimi w oczekiwaniu na egzemplarz papierowy i w sumie mnie to cieszy, bo nie chciałabym zniszczyć tak pięknej okładki. I właśnie również z tego powodu po tę książkę sięgnęłam.

Poznajemy główną bohaterkę, Anię. Z opisu można śmiało wywnioskować, że to młoda osoba, która chciałaby się wyrwać ze wsi i z braku perspektyw na lepsze życie więc jej celem stają się studia w Krakowie. Z jednej strony bardzo ciekawa opcja i można się srogo pomylić co do dziewczyny. To nie jest osóbka, której zależy na tym aby było w życiu lepiej. To osoba pozbawiona wszelkich skrupułów i hamulców. To osoba, której nie da się lubić, serio.

Ania jest też śliczna i zamierza to wykorzystać. Sprowadza się to do tego, że zaczyna manipulować rodziną, ale nie tylko, bo mężczyznami także. Wszystko po to, aby osiągnąć swoje cele. I to jest ten moment, w którym muszę autorce przyznać, że stworzenie tak negatywnej postaci miało swój określony cel i tytuł ma jak najbardziej przełożenie na to, co dzieje się w fabule.

Czytając o Ani, o jej podejściu do życia, do innych ludzi powoli zaczyna się do niej czuć coraz większą niechęć, ale w tej książce chodzi o to, żeby zobaczyć, że granice są stawiane w jakimś celu, że karma potrafi wracać i uderzać ze zdwojoną siłą, a planu doskonałego nie ma, bo każdy może się gwałtownie zmienić.

Suma summarum, to wciągająca opowieść o tym, że ludzie potrafią być perfidni, że dla własnych korzyści potrafią krzywdzić innych i zacierać granice tylko po to, by osiągnąć swój cel. Dlatego myślę, że jako obyczajówka sprawdza się w zupełności mimo, że zamiast podążać za główną bohaterką, za jej wyborami i zamiast chcieć jej towarzyszyć, to jednak czeka się aż się potknie.

Może "Plan doskonały" mnie nie zachwycił, może nie będzie wśród moich ulubieńców stać na półce, ale mimo wszystko uważam, że ma w sobie coś, co przyciąga i w środku jest całe mnóstwo prawdy o ludziach i jeszcze więcej powodów do tego, aby się zatrzymać i przemyśleć pewne kwestie.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Bookend.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Plan doskonały
Plan doskonały
Izabella Frączyk
7.9/10

Pomimo młodego wieku Ania ma spore wymagania i aspiracje. Życie na sądeckiej wsi nie pozwala na rozwiniecie skrzydeł, ale od czego są studia z dala od domu i możliwości jakie oferuje Kraków? Dziewczy...

Komentarze
Plan doskonały
Plan doskonały
Izabella Frączyk
7.9/10
Pomimo młodego wieku Ania ma spore wymagania i aspiracje. Życie na sądeckiej wsi nie pozwala na rozwiniecie skrzydeł, ale od czego są studia z dala od domu i możliwości jakie oferuje Kraków? Dziewczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Irmina w swej naiwności i w imię dobrze pojętej przyzwoitości oraz własnego sprytu właśnie zamierzała podłożyć ogień pod drewutnią pełną suszonego od dziesięcioleci drewna. Nie zdawała sobie s...

@marcinekmirela @marcinekmirela

W książkach spotykam różnych bohaterów. Jednych lubię bardziej, innych mniej. To tak jak w prawdziwym życiu - nie da się lubić wszystkich jednakowo. Jednak postać Ani wyjątkowo mnie do siebie zniechę...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba j...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Twój przyjaciel Duch Święty
Szukajcie, a znajdziecie
@aniabruchal89:

„A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Ś...

Recenzja książki Twój przyjaciel Duch Święty
Moc słabości
ŻEBY WZBIĆ SIĘ WYSOKO TRZEBA UPAŚĆ – NIE RAZ
@AnnaKatarzyna:

Wspaniała książka – to zbyt mało powiedziane. Zachwycająca – to niedopowiedzenie. Niezwykła – już bliżej. Niepowtarzaln...

Recenzja książki Moc słabości