Pod Kopułą recenzja

Pod kopułą

Autor: ·2 minuty
2010-08-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jest sobie zwyczajne miasteczko w stanie Maine w USA. Ma swoje władze miejskie, radnych, szkołę, miejscowy nieduży szpital, małą bibliotekę z bibliotekarką, a jakże, posterunek policji. Jak w każdym podobnym mu miejscu na ziemi - czy to w Stanach, czy w Polsce, czy W innej Rosji, między mieszkańcami są sympatie i antypatie. Nihil novi - rzekłabym.


Ale jednak książka jest bardzo dobra, chociaż może nie odkrywcza. Czyta się ją naprawdę wyśmienicie. Co w niej mi się tak bardzo spodobało. Bo że nie sam pomysł na fabułę - nie jest odkrywczy, czytałam GONE, czytałam Władcę Much - ale właśnie realizacja tegoż pomysłu. King świetnym pisarzem jest - postawiwszy taką tezę, postaram się ją obronić.
W powieści "Pod kopułą" obejrzałam jak pod lupą zachowanie się ludzi (stworzeń stadnych) w całkowitej izolacji od świata zewnętrznego. W takim małym światku od razu zaczęły się krystalizować charaktery - ten, kto miał zadatki na łotra, stał się nim od razu, ten, kto ma dobry charakter, nagle staje się bohaterem. Początkowo pomyślałam, że King poszedł na łatwiznę i zarysował czarno-białe charaktery, żeby czytelnikowi było łatwiej obrać jedną ze stron i jej sekundować. Jednak - czyż w ekstremalnych warunkach, gdy jest zagrożone życie ludzkie, tak właśnie się nie dzieje? Ja osobiście nie przeżyłam nigdy czegoś tak tragicznego, żeby było trzeba walczyć o życie - własne i cudze, ale naczytałam się sporo. A przecież po coś literatura istnieje, prawda? Już choćby w celach poznawczych. I właśnie literatura dostarcza przykładów na to, że wychodzi z człowieka to, co w nim siedzi najgłębiej i co jest jego istotą - z jednego menda i szuja, z drugiego bohater, miłosierny i litościwy pomocnik, sprawny organizator, manipulant z innego, jeszcze z kogoś cwaniak i oszust.
I tak właśnie ta powieść pokazuje - człowiek sam nie wie, jaki jest, póki go nie doświadczy los. Nałkowska w "Medalionach" napisała: tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Człowiek nie jest bezwolną istotą przy tym. To nie tak, że jakiego mnie panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz. Mamy ogromny wpływ na to, jacy jesteśmy, to od nas zależy, co wybierzemy.
W powieści Kinga pięknie to widać. To mi się spodobało najbardziej. Oprócz tego drobiazgowość. Ktoś tę drobiazgowość przedstawił jako zarzut, że powieść przegadana, że gdyby odsiać te wszystkie komentarze i analizy, dopiero byłaby istota utworu - ale ja zapytam - to po co sięgasz po Kinga? Przecież jego miłośnicy wiedzą, że on rozstrząsa każdy drobiazg na kilkanaście sposobów. Dla mnie w tym tkwi jego urok.
Zakończenie też mi się podobało: piękna metafora (nie będzie spoilerów, proszę się nie bać), poruszająca to, co w każdym człowieku siedzi - jego małe grzeszki z dzieciństwa. Właśnie - czy małe?
Pytania natury filozoficznej...
"Pod kopułą" jest powieścią bardzo długą, ale nie nudziłam się ani razu. Owszem, czytałam dość długo, ale przecież nie samą książką żyje człowiek. W każdym razie po zamknięciu pomyślałam, że trzeba rozstać się z bohaterami, a ja ich polubiłam!
Polecam. Nie tylko wielbicielom horrorów, bo tej powieści horrorem bym nie nazwała, raczej analizą społeczną w obliczu zagrożenia, ale polecam ją tym, którzy lubią emocje przy czytaniu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod Kopułą
6 wydań
Pod Kopułą
Stephen King
8.4/10

Jedna z najlepszych książek 2009 roku według The New York Times! Pewnego pogodnego, jesiennego dnia małe amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata. Ota...

Komentarze
Pod Kopułą
6 wydań
Pod Kopułą
Stephen King
8.4/10
Jedna z najlepszych książek 2009 roku według The New York Times! Pewnego pogodnego, jesiennego dnia małe amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata. Ota...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tym momencie powinny zabrzmieć fanfary, brawa, zewsząd posypać się konfetti, a i siedzenia uprzejmej widowni wraz z jej defiladowym powstaniem zaczęłyby głośno uderzać siedziskiem o swoje oparcie. ...

@MichalL @MichalL

' Nie da się walczyć z tłumem zdecydowanym na okrucieństwo '' Ja oczywiście zawsze (albo prawie zawsze) muszę mieć inaczej jak wszyscy (albo prawie wszyscy) . Dlaczego ? ano dlatego że nijak nie mog...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Weranda pachnąca jaśminem
Porusza do głębi
@Izzi.79:

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Z drużyną POPR -ańców nie można się nudzić!
@anettaros.74:

Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...

Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali
© 2007 - 2024 nakanapie.pl