Pod podłogą recenzja

Pod podłogą

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Dawno nie czytałam tak precyzyjnie zbudowanego thrillera psychologicznego. Na polskiej scenie w ogóle trudno tu o dobre porównanie literackie. W takich wypadkach czasami pisarz przesadzi i rozpisze się w rozważaniach głównego bohatera, który z uporem maniaka będzie wszystko analizował. Bohater "Pod podłogą" jest tego przeciwieństwem. Owszem, w centrum stoi Łukasz, ale po przeczytaniu książki dochodzi się do wniosku, że wiele postaci z jego otoczenia gra równolegle drugie skrzypce zapełniając przestrzeń i wyraziście wzbogacając fabułę.
 
 Z jednej strony sytuacja jest dość zagmatwana. Z drugiej szybko tocząca się akcja i napięcie powodują, że w pewnym momencie zostawiamy rzeczowe rozpracowanie i poddajemy się nurtowi wydarzeń, jakbyśmy sami zaczynali popadać w stany zwątpienia towarzyszące bohaterowi. Niewiarygodne, jak wszystko jest dopracowane. A nawet, jeśli komuś się wyda, ze połapał się we wszystkim zanim nastąpił finał, to musi przyznać, że Autor zadbał o detale, zmyślną manipulację przez złożoność wydarzeń i tożsamość postaci. Ruszanie do przodu oraz równie częste zawracanie. Coś dzieje się tu i teraz, ale przecież pojawiają się też sny, które z jednej strony chcą czytelnikowi coś istotnego uświadomić, a z drugiej nakładają lekką zasłonę, wyprowadzają bądź wprowadzają w błędne myślenie. I dla mnie to jest właśnie genialne, jak psychologizacja postaci wpływa na nasz odbiór, gdzie nie podaje się rzeczy wprost, a idąc za ciągiem zdarzeń odkrywamy pełną sytuację. Wszystko tu ma znaczenie, nawet miejsce, w którym rzecz się rozgrywa. 

 Michał Pstrucha zadbał o realizm wydarzeń. "Pod podłogą " bardzo dobrze ukazuje wyobcowanie jednostki. Wierzymy ofierze, ale nasza pierwsza reakcja może też być podszyta zdumieniem i zaprzeczeniem. O ile naprawdę zanurzymy się w treść, nasz stan ducha zmieniać się będzie wraz ze stanami świadomości głównego bohatera i będziemy doświadczać wyraźnie pewnych bodźców, nawet jeśli nie będziemy czytać książki w czasie wieczornej ciszy. Pomimo zagadkowości wydarzeń i chęci szybkiego rozwiązania pojawia się też chęć, jak najdłuższego uczestnictwa w grze między bohaterami. Książki na tyle można uznać za dobre, na ile potrafią wciągnąć i odbić się prezentowaną sytuacją nierealną na naszym realnym zaangażowaniu w jej treść. Niektóre sploty okoliczności mogą wydać się dziwne, ale czy na pewno niemożliwe?
 
 Czego nie należny robić przed zabraniem się za lekturę Michała Pstrucha? Nie czytać opinii, szczególnie tych skupiających się na opisie fabuły. Raz, że nie sposób bez szczegółów oddać złożoności nakreślonej perspektywy. A dwa, że wtedy pozbawiamy się przyjemności wędrowania mrocznymi ścieżkami miasta i odkrywania zakamarków ludzkiego umysłu. 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod podłogą
Pod podłogą
Michał Pstrucha
10/10

Łukasz nie pamięta swojego dzieciństwa ani pierwszych siedemnastu lat życia. Urywki z przeszłości nawiedzają go tylko w snach. Odkrywanie zapomnianej prawdy komplikuje się, kiedy poszukiwany przez pol...

Komentarze
Pod podłogą
Pod podłogą
Michał Pstrucha
10/10
Łukasz nie pamięta swojego dzieciństwa ani pierwszych siedemnastu lat życia. Urywki z przeszłości nawiedzają go tylko w snach. Odkrywanie zapomnianej prawdy komplikuje się, kiedy poszukiwany przez pol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Śmiertelni nieśmiertelni
Depresja ustępuje wraz z prawidłową diagnozą

"Śmiertelni nieśmiertelni" to wyjątkowa pozycja zarówno pod kątem ujęcia tematu przewodniego jakim jest choroba nowotworowa, a też z uwagi na konstrukcję. Formalnie przy...

Recenzja książki Śmiertelni nieśmiertelni
Jedna jedyna
Wszyscy mają coś do ukrycia

"Jedna jedyna" stanowi dla mnie start w cykl z komisarzem Williamem Wistingiem. Ani nie był wydawany w Polsce w kolejności ani teraz - mimo istniejących na tę chwilę moż...

Recenzja książki Jedna jedyna

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl