Żmija i skrzydła nocy recenzja

Poprawnie dobra, ale bez miłości

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2024-02-05
Skomentuj
3 Polubienia
Ta książka to dla mnie ciężki orzech do zgryzienia,. bo z jednej strony jest poprawnie (aż do bólu) dobra, jednak mimo to się w niej nie zakochałam.

Co do tłumaczenia - widziałam rozczarowania nim i powiem tak, tego typu lektury czytam raczej na luzie, bez zagłębiania się czy coś ma sens, to nie tak, że ignoruję, jeśli nie ma, ja po prostu tego nie wyłapuję o ile automatycznie zrozumiałam sens z kontekstu. Dlatego ja nie zauważyłam tych błędów, o których mówią inni, a to jak będzie to wyglądać u Ciebie to kwestia tego czy tego typu książki czytasz bardziej jak ja, czy z większą uwagą.

A teraz do rzeczy. Pogadajmy o Żmijce.

Skończyłam to w dwa dni i mogę powiedzieć, że czyta się to błyskawicznie, tego tekstu wbrew pozorom wcale nie jest sporo.

Jest to historia, która nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mamy silną bohaterkę, która ma dobre serce; seksownego wampira; turniej rodem z igrzysk śmierci oraz walkę o władzę w królestwach.

Jednak nie należę do osób, którym wytarty schemat przeszkadza, wobec czego dalej dobrze się bawiłam, wciągnęłam się na tyle by tego nie odkładać, ale po prostu nie pokochałam tej historii, powód jest prosty - nie zżyłam się z postaciami. To one stanowiły dla mnie problem.

Cała książka skupia się na turnieju, a przynajmniej wszystko kręci się wokół niego. Turniej, w którym zwycięzca może zażyczyć sobie czego tylko pragnie, więc stawka jest duża. Nasza główna bohaterka - człowiek - wejdzie do rywalizacji z silniejszymi od siebie.

Turniej jak turniej...

ALE CO TAM SIĘ WYDARZYŁO NA KOŃCU! No właśnie, ta historia będzie moim numerem jeden, jeśli chodzi o zwroty akcji, zostały świetnie poprowadzone i nagle były rzucane z rękawa po kolei. Te ostatnie 50 stron to był zupełnie inny poziom książki, było napięcie, pełne zaangażowanie i coś nowego. Do czasu, bo finał trochę to wszystko ostudził, jednak liczę - a wręcz marzę o tym, że w kontynuacji autorka zaskoczy mnie jeszcze niejeden raz i odejdzie całkowicie od schematu, bo jest ogromny potencjał na coś niepowtarzalnego.

Gdy myślę o tym jaki piękny był pierwszy plot twist, a potem jego bieg został zmieniony przez drugi, to aż mi trochę przykro, bo to była bomba. Ale nie marudzę, bo całość tych końcowych wydarzeń była świetna i mnie sponiewierała.

Myślę, że spokojnie mogę powiedzieć, że jest to dobry wybór dla wielbicieli Dworów, ponieważ miałam mnóstwo skojarzeń z tą historią, widać podobieństwo.

Ode mnie leci polecajka, ale stonowana, bo ta książka jest dość nierówna - takie 7/10 na teraz!⭐ A liczę, że będzie tylko lepiej (tak jak i w Dworach!)

Czytałam ją we współpracy barterowej [reklama] z wydawcą.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żmija i skrzydła nocy
Żmija i skrzydła nocy
Carissa Broadbent
7.8/10
Cykl: Królestwa Nyaxii, tom 1

CZŁOWIEK CZY WAMPIR – ZASADY PRZETRWANIA SĄ TAKIE SAME: NIGDY NIKOMU NIE UFAJ, NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ I ZAWSZE – ALE TO ZAWSZE – PILNUJ SWOJEGO SERCA. Adoptowana córka króla wampirów Zrodzonych z No...

Komentarze
Żmija i skrzydła nocy
Żmija i skrzydła nocy
Carissa Broadbent
7.8/10
Cykl: Królestwa Nyaxii, tom 1
CZŁOWIEK CZY WAMPIR – ZASADY PRZETRWANIA SĄ TAKIE SAME: NIGDY NIKOMU NIE UFAJ, NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ I ZAWSZE – ALE TO ZAWSZE – PILNUJ SWOJEGO SERCA. Adoptowana córka króla wampirów Zrodzonych z No...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W powieściach fantasy najbardziej cenisz? Czekam na wasze kreatywne odpowiedzi gdyż ten temat ciekawi mnie od dawna. ~Jak pewnie zauważyliście bardzo rzadko sięgam po ten gatunek i nie wynika to z t...

ZA
@jjoollkkaa.20

"Żmija i skrzydła nocy" Carissy Broadbent to książka, na którą czekałam z niecierpliwością. Chciałam przeczytać ją już dawno, ale stwierdziłam, że skoro ma ukazać się w Polsce - poczekam. Oraya jest...

@oczymtamczytam @oczymtamczytam

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Galeria Snów DallerGuta
Mogło być lepiej

Miałąm wobec niej oczekiwania, przyznaję, mignęło mi kilka naprawdę głośnych zachwytów. A gdy zobaczyłam, że niektóre są od osób, które nie lubią moich ulubionych otulac...

Recenzja książki Galeria Snów DallerGuta
Bezsilna
Liczyłam na coś lepszego, ale wciąga bez reszty!

Ma w sobie coś takiego przez co nie da się jej odłożyć, a człowiek czyta z wypiekami na twarzy, ale jednocześnie jest przewidywalna i nie trzyma w napięciu. Po prostu za...

Recenzja książki Bezsilna

Nowe recenzje

Zbrodnia na progu
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł : Zbrodnia na progu. Magiczne zbrodnie. Tom I Autor : Ewa Majkusiak Wydawnictwo Magiczne Dlaczemu Data premiery :...

Recenzja książki Zbrodnia na progu
Komu zginął trup?
Czy ktoś szuka zwłok?
@dominika.na...:

Mamy morderstwo! Znowu! I po raz kolejny za sprawą pióra Małgorzaty Starosty. Jednak tym razem sytuacja wygląda odwrotn...

Recenzja książki Komu zginął trup?
Władca gniewu
Kings of Sin - Władca gniewu
@Anmar:

Vivian Lau prowadzi własną firmę, a jednocześnie jest szczerze oddana swoim rodzicom, którzy już dawno uświadomili jej,...

Recenzja książki Władca gniewu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl