Pozwól mi cię kochać recenzja

„Nigdy nie rób czegoś, na co sama nie masz ochoty”.

Gdy Gemma Salieri była w związku z Nino Bianchiego całkowicie straciła dla niego głowę i serce. Myślała, że połączyło ich coś wyjątkowego, na całe życie. Jednak Nino podchodził do tego związku lekko, nie chciał czegoś trwałego. Upokorzył Gemmę w najgorszy możliwy sposób. Minęło parę lat, Gemma poukładała sobie życie na nowo, odbudowała pewność siebie, zaczęła myśleć, ze w końcu i ona znajdzie szczęście. Przez ten czas robiła wszystko, aby unikać Nino, co nie było takie proste, mają wspólnych przyjaciół. I kiedy wszystko zaczyna się układać, w jej życie z impetem ponownie wkracza Nino, twierdzi, że się zmienił. Jednak Gemma nie jest już nim zainteresowana, mężczyzna jednak nie odpuszcza.

Jak dalej potoczy się ich relacja? Czy Gemma będzie w stanie wybaczyć? Akcja powieści toczy się dynamicznie i intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona dotyka trudnych relacji naszych bohaterów, a w tle delikatnie muśniecie mafijnego oblicza. Gemma i Nino – do obojga poczułam sporo sympatii. Ona jest silną, odważną, ciepłą dziewczyną, wie, czego chce od życia. Pomimo odczuwanej niepewności potrafi przeciwstawić się Nino, ma w sobie zadziornego pazura. Czy na długo starczy jej sił, by z nim walczyć? Nino, jest charyzmatyczny, emanuje siłą i pewnością siebie. Zaczyna zdawać sobie sprawę, jak bardzo skrzywdził Gemmę. Bardzo irytował mnie swoim zachowaniem, trudno było go polubić. Dokąd ich do wszystko zaprowadzi?

Poruszająca opowieść pewnej trudnej miłości. Radosne, pełne szczęścia wzloty i bolesne, raniące upadki. Popełniane błędy, wyrządzone krzywdy, utracone zaufanie, złamane serce. Z ciekawością obserwowałam stopniową przemianę, jaka zachodziła w Nino. Jak toczy wewnętrzną walkę, próbuje naprawić wyrządzone zło. Nie jest łatwo na nowo zaufać, dać drugą szansę. Strach przed wspólną przyszłością bywa ogromny. Ukrywane tajemnice, niedopowiedzenia, próba wybaczenia. Nierówna walka serca z rozumem.

Lekki, przyjemny, wciągający, pikantny romans. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Serdecznie polecam.