Gra Dolina 1 recenzja

Elitarne liceum dla wybitnie uzdolnionych uczniów, umiejscowione na wysokości około 2000 metrów w pobliżu jeziora, otoczone zewsząd górami. Brzmi pięknie, prawda? Wyposażone w najlepsze i najnowocześniejsze sprzęty poprawiające komfort nauki a do tego najlepsza kadra dydaktyczna. O czym innym mogą marzyć uczniowie, którzy są zdeterminowali i chętni do nauki, którzy swoją inteligencją i wiedzą wykraczają ponad przeciętność. Jednak od pierwszych stron powieści autor sugeruje czytelnikowi, że to miejsce kryje wiele tajemnic, dzieją się w nim dziwne rzeczy, a uczniowie tam mieszkający nie mogą być niczego pewni.
Głównych bohaterów Julie i jej brata Roberta poznajemy gdy są w drodze do tej szkoły. Również historia ich przeszłości owiana jest tajemnicą, spowita swoistą mgłą która ustępuje wraz z kolejnymi przeczytanymi stronami. Nie wiemy dlaczego rodzeństwo pojawia się w szkole tydzień po rozpoczęciu zajęć. Nie wiemy również dlaczego Julia przeraźliwie boli się o bezpieczeństwo swojego brata. Dlaczego nie utrzymują kontaktu, nie dzwonią, nie piszą nie rozmawiają z nikim poza szkoły. Jakie tragiczne wydarzenie zdarzyło się w przeszłości?
Autorka zbudowała całą fabułę, wszystkie wątki na tajemnicach i sekretach których z każdą kolejną stroną przybywa. Okazuję się, że nie tylko miejsce k ma w sobie coś niespotykanego i dziwnego. Również każdy z bohaterów coś ukrywają. Każdy chowa coś przed światem, każdy ma do ukrycia coś wstydliwego, osobistego, niepokojącego. Fabuła ,,Gry” jest ciekawa, zaskakująca, dobrze przemyślana i opowiedziana. Wszystko dzieje się w swoim czasie, każde zdarzenie, każda tajemnica zostaje w mniejszy lub większy sposób wytłumaczona. Na pewno wiele wątków zostanie rozwiniętych w kolejnych częściach.
Książka trzyma w napięciu od pierwszej strony, akcja toczy się wartko a zakończenie nie tylko przynosi rozwiązanie wszystkich zagadek również zaskakuje oraz powoduje że chce się więcej. Na pewno sięgnę po kolejną część by poznać dalsze losy znajomych z Grace College.
Co do bohaterów nie są oni nudni ani bezbarwni. Oprócz głównych bohaterów, rodzeństwa Juli i Roberta, mamy jeszcze Benjamina, Davida, Chrias, Alexa, Katie, Rose oraz wybitnie irytującą Debbi. Każdy z nich ma inną osobowość , są intrygującymi młodymi ludźmi.
W wielu recenzjach czytałam, negatywne opinie na temat języka jakim posługuje się pani Kuhn. Chodziło o wtrącenia angielskich słów, zwrotów typu: ,, everybody’s darling” ,,good guy” itp. Osobiście wcale mnie to nie mierziło. Autorka jest Niemką a z tego co wiem bardzo często młodzi ludzie wtrącają mnóstwo angielskojęzycznych zwrotów z codzienne wypowiedzi. Zresztą u nas jest podobnie.
,,Gra” to ciekawą i interesującą książką, którą dobrze się czyta. Aur tajemniczości wprowadza czytelnika w dobry klimat, pozwalając mu zastanowić się kto jest pionkiem a kto prawdziwym rozgrywającym w książce.