Nigdy nie zapomnę recenzja

Ta historia już zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu.

Liv Preston jest osiemnastolatką z dobrego domu. Prestiż rodziny i pieniądze powinny zapewnić dziewczynie spokojne, szczęśliwe i beztroskie życie. Jednak to tylko iluzja dla otoczenia. Nastolatka wraz ze swoim ojcem ukrywa przed wszystkimi problem jej matki, którym jest jej alkoholizm. Liv przez to jest zamknięta w sobie, nie nawiązuje znajomości z rówieśnikami, uciekając do świata książek. Jedynym przyjacielem, a zarazem osobą, która zna skrywany sekret jest jej kuzyn Chad. Chłopak troszczy się o nią i robi wszystko by była bezpieczna. Tylko, czy dbanie o dziewczynę jest bezinteresowne?

Liv ma jeszcze jeden sekret. Od lat podkochuje się w przyjacielu swojego kuzyna, wzdychając do niego ukradkiem.

Colton Black jest najlepszym przyjacielem Chada. Jak sami o sobie mówią są braćmi z wyboru. Chłopak nie miał łatwego dzieciństwa, a po śmierci dziadka został zupełnie sam. Starał się radzić sobie samodzielnie, prowadząc warsztat samochodowy. Jednak życie zweryfikowało jego plany. Obecnie, by przetrwać wraz z resztą przyjaciół zmuszeni są do kradzieży i upłynniania swoich zdobyczy. Wszystko się komplikuje, gdy Chad musi wyjechać i prosi Coltona by pod jego nieobecność chłopak miał na oku Liv. Problemem nie jest tylko to, że dziewczyna nic nie wie o ich nielegalnej działalności, ale i to, iż Col również darzy ją uczuciem. W czym problem, skoro oboje mają się ku sobie? Pewna obietnica złożona przyjacielowi.

„NNZ” jest historią wielowymiarową, która porusza zarówno ważne, jak i trudne tematy. Młodzi ludzie mierzą się z wieloma problemami, takim jak alkoholizm w rodzinie, narkomania najbliższych, traumy, ataki paniki, autodestrukcja i różnice społeczne. Jakby było mało to Col i Liv muszą walczyć o siebie i swoją (zakazaną) miłość. Nie jest to łatwe. Oprócz różnicy klasowej, na drodze do ich związku stoi Chad, któremu bardzo przeszkadza, że ta dwójka się do siebie zbliżyła. Do czego będzie zdolny chłopak, by ich rozdzielić?

Historia jest pełna emocji, od zabawnych i przyjemnych momentów, po smutek, żal i złość. Mnie zaskoczyło rozwinięcie fabuły. Miałam w głowie inne ułożenie losów Liv i Cola. A jednak Marta zadbała o to, że zrobiłam wielkie oczy i wywołała szok. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam.

Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Są tak cudownymi ludźmi, iż nie ma sposobu by ich nie polubić i nie trzymać za nich kciuków. Wzbudzają taką sympatię, że ma ochotę wedrzeć się do ich świata, wyściskać ich i obiecać, że wszystko będzie dobrze.

Z technicznych informacji: dwie perspektywy, kilka scen dla dorosłych. Książka dedykowana dla osób 18+.

Podsumowując przepiękna, ale bolesna historia młodych ludzi, którzy muszą walczyć o miłość, ale też o swoje miejsce na świecie. Polecam każdemu kto lubi książki o zakazanej miłości, gdzie emocje odczuwa się na każdej stronie i tym, którzy są gotowi na złamanie serca bez obietnicy, że zostanie sklejone.