Jej wszystkie życia recenzja

Reinkarnacja?

Autor: @keskese87 ·2 minuty
2014-04-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewczynka. I umiera, zanim zdąży zaczerpnąć pierwszy oddech. W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, rodzi się ta sama dziewczynka. I żyje, snując swoją opowieść.


Mój stosunek do książek jest dwojaki: albo do mnie trafiają, rozbudzając wiele emocji, albo nie. Przytoczone przeze mnie zdanie z opisu wydawcy powieści Kate Atkinson „Jej wszystkie życia” podziałało właśnie tak – wbiło się we mnie i czułam, że pokocham tę opowieść, że spędzę z nią kilka fascynujących popołudni. Czy się udało?

Ursula Todd dostaje od losu coś, co można uznać zarówno za najwyższą nagrodę, jak i przekleństwo. To możliwość powtórnego przeżywania swoich dni, raz za razem. W momencie gdy Ursula umiera („zapada w ciemność”) - jako niemowlę, dziewczynka, dorosła kobita, staruszka - dzieje się coś niesłychanego. Czas zatacza koło, bohaterka jest sprowadzana powtórnie na świat i ma szansę naprawić błędy, pokierować życiem tak, by uchronić siebie lub bliskich. Ursula nie jest świadoma mocy, jaką jej dano. Co prawda nachodzą ją dziwne przeczucia, deja vu, posiada jakby wrodzony szósty zmysł i często bezwiednie robi coś, by zmienić bieg wydarzeń, ale nie jest do końca świadoma roli, jaką może odegrać. Czasem wydaje jej się, że wiodła już takie życie, że doświadczała podobnych sytuacji albo znała ludzi, którzy w nowej teraźniejszości są jej obcy, ale pozostaje z tym zupełnie sama, nie ma u kogo szukać pomocy.

Jednak to, co ją spotyka, musi dokądś prowadzić. W trakcie lektury można zadać sobie wiele ważnych pytań – czy ingerencja w przeszłość ma sens? Czy jest dobra? Czy może powinniśmy pozostawić dzieje własnemu losowi? Wybory Ursuli często mają tragiczny finał. Zdarza się, że dziewczyna przychodzi na świat parokrotnie by utknąć w tym samym punkcie, nim uda jej się osiągnąć sukces. Ścieżki jej życia również biegną w różnorakie strony. Może zostać starszą, samotną kobietą, opłakującą śmierć brata, może też wychowywać córkę pod nosem samego Hitlera u progu II wojny światowej. Wyobraźnia Atkinson nie zna granic. Tu może zdarzyć się wszystko.

Pomysł jest genialny. Co prawda nie jest niczym oryginalnym – mieliśmy już podobne przypadki w literaturze czy kinie („dzień świstaka”, „Efekt motyla”), jednak pisarka poprowadziła swoją historię w mistrzowski sposób. Całość nie nuży, choć historia często wraca do początku. Jest spójna, drobiazgowa, warto zwrócić uwagę na detale. Czegoś jednak mi zabrakło. Narracja trzecioosobowa odsunęła nieco główną bohaterkę na bok. Zabrakło mi głębokich emocji i pokazania tego, co działo się we wnętrzu Ursuli, o czym myślała, jaka była. Paradoksalnie wiem o niej wciąż za mało. Ten drobiazg przyćmił trochę moją ocenę, nie zdołałam się zżyć z bohaterką, a przez to jej losy nie poruszyły mnie tak, jak powinny. Potencjał był naprawdę duży, jednak pozostał niedosyt.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jej wszystkie życia
Jej wszystkie życia
Kate Atkinson
7.3/10
Cykl: Jej wszystkie życia, tom 1

A gdybyśmy tak mogli przeżywać nasze życie raz za razem, żeby wreszcie zrobić to jak należy? Czy to nie byłoby wspaniałe? W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewcz...

Komentarze
Jej wszystkie życia
Jej wszystkie życia
Kate Atkinson
7.3/10
Cykl: Jej wszystkie życia, tom 1
A gdybyśmy tak mogli przeżywać nasze życie raz za razem, żeby wreszcie zrobić to jak należy? Czy to nie byłoby wspaniałe? W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu opisu książki oraz wielu dobrych opinii na jej temat miałam nadzieję na ciekawą, intrygującą, a już na pewno - wciągającą lekturę. Kate Atkinson dostarcza nam książkę, która, według op...

@ksiazkowytermit @ksiazkowytermit

W swoim życiu trafiamy na różnego rodzaju książki. Jedne nas poruszają do głębi, pamiętamy o nich przez długi czas. Inne zaś dostarczają nam sporo przykrego rozczarowania. Współczesna literatura ma...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @keskese87

Miłosny potencjał kobiety. Miłość uzdrawiająca
Miłosny potencjał kobiety

Mantak Chia jest nauczycielem taoizmu, wspólnie z żoną prowadzi seminaria na temat ezoterycznej seksuologii, medycyny i filozofii życia, efektem których jest książka „Mi...

Recenzja książki Miłosny potencjał kobiety. Miłość uzdrawiająca
Tonąca dziewczyna
Niesamowita

Nie wiem jak opisać tę książkę. Jak dla mnie jest niesamowita, ale przyznam też, że czytanie jej nie należało do najłatwiejszych. Łatwo się pogubić w niespójnej fabule, w...

Recenzja książki Tonąca dziewczyna

Nowe recenzje

Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.
@Mania.ksiaz...:

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle ...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl