Na zawsze razem recenzja

Rodzina Stanislaski

Autor: @aleksnadra ·1 minuta
2013-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Protoplastą rodziny Stanislaskich jest Nadia i Jurij. Niegdyś biedni ukraińscy uchodźcy próbujący szczęścia w Stanach Zjednoczonych, nowej ojczyźnie, kraju wielkich nadziei i możliwości. Teraz bogaci w doświadczenia i miłość seniorzy rodu strzegą swoich potomków, służą dobrą radą i obserwują jak radzą sobie z życiem, uczuciami, spełnieniem.

Książka "Na zawsze razem" składa się z dwóch odrębnych opowieści zgrabnie połączonych więzami krwi. Pierwsza z nich zatytułowana "Czekając na Nicka" dotyczy jednej z wielu wnuczek Nadii i Jurija, Fredericy Kimball. Dziewczyna dopiero co weszła w dorosłość, usamodzielniła się ale już ma dokładnie sprecyzowane plany na przyszłość. Zamierza pisać teksty do piosenek znanego kompozytora Nicholasa LeBecka i zdobyć jego uczucie. Jednak nie będzie to takie łatwe, jak się jej wydawało. Życie, miłość lubi spontaniczność a nie dopasowywanie ich pod linijkę, czyjegoś widzimisię :)

Druga część książki "Pasja życia" to historia Kate Stanislaski Kimball. Słynna tancerka zamierza powrócić w rodzinne strony i otworzyć szkołę baletową. Już wybrała idealny budynek, stary, przedwojenny, z charakterem. Potrzebuje jedynie gruntownego remontu. Miejscowy fachowiec od prac budowlanych, Brody O' Connell wydaje się być równie idealny...Nie tylko do pracy ale i na życie...

Obie historie łączą nie tylko więzy krwi ale i wytrwałość w dążeniu do realizacji swych planów. Frederica i Kate łatwo się nie poddają, a co więcej niepowodzenia tylko bardziej je motywują. Obie dziewczyny cechuje także zadziwiająca przedsiębiorczość. Każdy plan biznesowy okazuje się sukcesem. Nie korzystają przy tym z rodzinnych koneksji choć dobre rady chętnie przyjmują.

Familia Stanislaskich jest ze sobą tak zżyta, że nie tylko budzi zazdrość przeciętnego czytelnika ale i daje możliwość podglądnięcia co dzieje się wśród innych wcześniej poznanych członków rodziny.
Całość podana jest w lekkostrawnej formie charakterystycznej dla pióra Nory Roberts. Lektura nie nuży a subtelnie wciąga w intrygujący i ekscentryczny świat rodziny Stanislaskich. "Na zawsze razem" pozwala choć na chwilę przenieść się w inną rzeczywistość, chłonąć bogactwo uczuć i emocji, zanurzyć się w elektryzującym pożądaniu i w wyobraźni dopisać pikantniejszy scenariusz :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na zawsze razem
4 wydania
Na zawsze razem
Nora Roberts
8.1/10

Fascynująca opowieść o niezwykłej rodzinie Stanislaski - kochającej się i zżytej. Jej członkowie mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. Frederica Kimball miała wrażenie, że całe dotychcza...

Komentarze
Na zawsze razem
4 wydania
Na zawsze razem
Nora Roberts
8.1/10
Fascynująca opowieść o niezwykłej rodzinie Stanislaski - kochającej się i zżytej. Jej członkowie mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. Frederica Kimball miała wrażenie, że całe dotychcza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl