Zapomnij o mnie recenzja

Co zrobić, gdy nagle wali Ci się cały świat? Tracisz wszystko, co brałeś za pewnik — nie ma rodzinnej fortuny, tracisz ojca, a narzeczona odchodzi do innego....

Marco Antonelli miał wszystko, pieniądze, perspektywy i ukochaną kobietę u boku, w jednej chwili stracił wszystko. Nie załamał się jednak ciężko pracował i stał się bardzo zamożnym mężczyzną. Wrócił w rodzinne strony, bo zemścić się na tych, którzy go skrzywdzili. Przede wszystkim z Giną, byłą narzeczoną... był przekonany, że będzie umieć zagrać na jej uczuciach, rozkocha w sobie na nowo i porzuci... Nie przewidział jednak, że Gina okaże się godnym przeciwnikiem...

Roma Nowicz stworzyła książkę, w której bohaterowie kierują się pożądaniem. Pożądają zemsty. Pragną cielesnej bliskości. Ale w tym wszystkim zapominają o zwykłej ostrożności i ludzkiej przyzwoitości. Nie łudźcie się, że bohaterowie mają kodeks moralny, jaki uznajemy za normalny. Zdrady, kłamstwa, manipulacja — to ich chleb powszedni. Jednak gdzieś w trakcie żądza przeradza się w miłość, troskę i tęsknotę.

Bardzo podoba mi się sposób, w jaki autorka pokierowała całą fabułą, która pozornie opiera się jedynie na cielesności i seksie. Jednak Zapomnij o mnie to także powieść o stracie, bólu, cierpieniu i prawdziwej, szczerej miłości. Pomiędzy grą Marco i Giny autorka przeplata niebezpieczną tajemnicę, której rozwiązanie może przynieść sporo złego do życia bohaterów.

Jak na debiutantkę, Roma Nowicz ma bardzo lekkie pióro, posługuje się współczesnym językiem, sprawnie kreuje fabułę i bohaterów, umiejętnie prowadzi czytelnika przez kolejne wątki swojej powieści. Autorka nie poszła na łatwiznę, stworzyła nieoczywisty, ognisty romans z wątkami kryminalnymi w tle. Czytając, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.

Nieszablonowa, niepokojąca i niebezpieczna.

Zapomnij o mnie to powieść, która łączy w sobie kilka gatunków, tworząc mieszankę wybuchową. Jeśli lubisz nieoczywiste romanse z kryminalną zagadką w tle, to powieść Romy Nowicz jest dla Ciebie. Gorąco polecam!