Różdżka z Fershey recenzja

Różdżka z Fershey

Autor: @norzechowicz ·2 minuty
2020-07-16
Skomentuj
1 Polubienie
Dzisiaj niespodzianka i na tapecie książka dla starszej młodzieży. Takiej 12+
Dla nas to była głośno czytana lektura przed snem i słowo daję, spać się po niej nie dało. Nie dawało się też za bardzo przerwać czytania, tak wszystkich intrygowała akcja. Każda strona (a tekstu jest naprawdę dużo) zachęcała, by ją odwrócić i dowiedzieć się, co jest dalej i dalej. I tak do chwili, kiedy głos odmawiał posłuszeństwa, a godzina za zegarze wywoływała wyrzut sumienia. Teraz na przykład książkę zagarnęła dla siebie babcia, co niezbicie świadczy o tym, że górna granica wieku odbiorcy przy tej pozycji…nie istnieje!
To polska powieść z gatunku fantasy i to nie będzie kłamstwo, jeśli stwierdzę, iż to książka na miarę przygód Harrego P. Tylko nasza, pol-ska!
Gdybym miała oceniać –„ Różdżkę z Fershey” oceniłabym wyżej, zdecydowanie.
Miejscem akcji jest miasteczko Fershey, mieścina właściwie, początkowo lat czterdziestych XI wieku, a na dalszych kartach powieści – czasów współczesnych. Wraz z innymi mieszkańcami – ludźmi i postaciami fantastycznymi mieszka tam nasz bohater Magnus, siedemnastoletni, uczeń szkoły magicznej. Chłopak ma dobre serce, ale jednocześnie jest niemożliwie roztrzepany, niezorganizowany i przez swoją niesforność co rusz pakuje się w tarapaty. Spełnia się jednak jego największe marzenie: udaje mu się stworzyć różdżkę, dzięki której może czarować bez konsekwencji. Pech jednak chce (bo Magnus ma też pecha, musicie wiedzieć), że uciekając przed prześladowcami przenosi się wraz z nią do czasów współczesnych, gdzie różdżkę znajduje Gizmo, pies należący do Megan i Patricka, rodzeństwa z naszych czasów.
Który to pies marzy, by znaleźć się w skórze swego pana, więc…
Wynika z tego mnóstwo zabawnych, strasznych, poważnych niebezpiecznych i ciągnących za sobą przeróżne konsekwencje sytuacji. I czarów, których skutki są nieprzewidywalne. Bo natura domaga się równowagi i im czar jest potężniejszy, tym bardziej drwi sobie później z czarodzieja. Dlatego każde życzenie powinno być przemyślane i trzeba bardzo, bardzo uważać, czego się życzy.
Przyznam, że nie mogliśmy przestać czytać. Kto lubi takie powieści – przepadnie na amen.
Książka pokaźnych rozmiarów, mała czcionka i sporadycznie występujące czarno białe ilustracje. Przepiękna, aksamitna w dotyku okładka sprawia, że nie chce się jej wypuszczać z rąk! A zakończenie? Zakończenie jest…nietuzinkowe.
Wielbiciele fantasy i wy, którzy z fantastyką dopiero macie zamiar się zetknąć– odkrywajcie! Warto!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Różdżka z Fershey
Różdżka z Fershey
Marcin Hybel
7.3/10

Początek powieści przenosi nas do XI wieku, kiedy to na świecie żyły magiczne stworzenia, a magia była na porządku dziennym. Niestety rzucanie czarów wiązało się ze sporym ryzykiem, albowiem każde za...

Komentarze
Różdżka z Fershey
Różdżka z Fershey
Marcin Hybel
7.3/10
Początek powieści przenosi nas do XI wieku, kiedy to na świecie żyły magiczne stworzenia, a magia była na porządku dziennym. Niestety rzucanie czarów wiązało się ze sporym ryzykiem, albowiem każde za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam mocno ambiwalentne uczucia do tej książki i mam nadzieje, że to jasno wytłumaczę. Staram się zawsze wspierać nowych twórców, ale czasami cieżko jest polecić coś, co jednak wymaga doszlifowania. ...

@Patriseria @Patriseria

Od momentu pojawienia się jakże popularnej i lubianej na całym świecie serii o młodym czarodzieju, obserwujemy trend wśród pisarzy, którzy w mniejszym lub większym stopniu radzą sobie z tworzeniem te...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @norzechowicz

Wielki napad na mózg
Wielki napad na mózg

„Mamo... a nie możemy napisać do Autora i zapytać, czy będzie kolejna część, bo ja nie wytrzymam” - zawodzenie dobiegło moich uszu i już wiedziałam, że książka się podob...

Recenzja książki Wielki napad na mózg
Sprawa osobliwego wachlarza
Sprawa osobliwego wachlarza

Z ogromną przyjemnością sięgamy po kolejne tomy tej prawdziwie detektywistycznej serii o bystrej i inteligentnej nastolatce, która w obawie przed wysłaniem jej na pensję...

Recenzja książki Sprawa osobliwego wachlarza

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl