Lodowa Pani recenzja

Sallu Prue - Lodowa Pani

Autor: @Larissa ·2 minuty
2012-08-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wróżki to dla mnie temat tabu - nie znam, więc nie rozmawiam. Ale żeby nie było, że nie imam się wszystkiego, sięgnęłam z wielką ciekawością po książkę Sally. Cóż, mogę teraz powiedzieć, że temat wróżek nadal może dla mnie pozostać nieznany i nieodkryty. Dlaczego? Czytajcie...

Historia opowiada losy pewnego chłopaka imieniem Franz, który po opuszczeniu swojego rodzinnego domu w Berlinie, przenosi się do Anglii. W roku 1939, zaraz po najazdach nazistów na żydów, nie jest za ciekawie. Franz by uciec od swoich problemów, a nawet i przed własnymi rodzicami - nieczułymi i okrutnymi tyranami, całe dnie spędza na błoniach, gdzie obserwuje przeróżne zwierzęta. Pewnego razu natyka się na wróżkę Edrin, która tam mieszka. Wraz ze swoim Plemieniem, stara się uchować swoje istnienie. Jednak nie ma ona łatwo. Krytykowana, nienawidzona i pod ostrzałem czuje powiew grozy na karku. Nieoczekiwane spotkanie z chłopakiem odmienia ich życie bezpowrotnie.

Cóż, po opisie sądziłam, że książka naprawdę okaże się wysoko postawionym dziełem jakich mało. Nawet jej uboga objętość mnie nie zraziła. Niestety, pomyliłam się. Historia wymyślona przez panią Prue jest nudna, denna i bezsensowna. Ogłupiacz jakich mało. Miało być lekko, sprawnie i przyjemnie. Wyszło całkowicie beznadziejnie. Nie jestem pewna, czy moja niechęć do tej książki nie wynika z tego, że no - nie oszukujmy się, jestem za stara na takie historyjki. Sam pomysł może nie był zły, ale wykonanie i ubranie tego w całość - oj kiepsko, bardzo kiepsko.

Chociaż książkę uważam, za niezbyt ciekawą, skądś ta dwója w ocenie musiała się wywiązać. Już tłumaczę. Po pierwsze, prosty język i lekki styl - to od razu rzuca się w oczy podczas czytania. Tekst odbiera się naprawdę łatwo, ale przy tym dochodzimy do wniosku, że fabuła to po prostu jedno wielkie nic. Ale mniejsza. Drugi plus, to wykreowane wróżki. Całkiem inne od tych które znam. Nie ma milusich, popylających przez łączkę cudnych stworzonek, co sypią pyłek szczęścia. O nie, nie. Tutaj prędzej to workiem z pyłem dostaniesz po łbie. Za to wielki plus, bo spodobało mi się.

Nie mogę nie wspomnieć o oprawie graficznej. Tutaj - jak zawsze zresztą, Telbit przechodzi sam siebie. Cudowna okładka, łącząca w sobie wszystko to, co w książce jest najlepsze - postać wróżki, klimatyczna sceneria i nuta tajemnicy. A w środku - również rewelacja. Nie ma błędów czy jakichkolwiek niedociągnięć. Do tego podobają mi się te motyle przy rozdziałach - są śliczne.

Podsumowując: dla młodszych książka idealna. Dla starszych, dzieło nie warte uwagi. Sam pomysł nie był zły, potencjał w książce drzemie od samego początku, od pierwszej strony - szkoda, że nie został wykorzystany. Czytałam jak na szpilkach, licząc, że chociaż zakończenie coś do niej wniesie. Niestety, nie doczekałam się. Polecam i nie polecam - jeśli ktoś szuka czegoś na zapchanie czasu, z którym naprawdę, powtarzam naprawdę nie ma co zrobić - książka jest idealna, dla młodszych - również. A reszcie powiadam - to nie dla was.

Ocena: 2,5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lodowa Pani
2 wydania
Lodowa Pani
Sally Prue
5.5/10

Czarujący świat fantasy ujęty w mądrą i wzruszającą opowieść. Porwała mnie elfów władczyni, bym już nie mieszkał z przyjaciółmi swymi... Nikt już nie wierzy w elfy. I nikt nie przychodzi na błonia – z...

Komentarze
Lodowa Pani
2 wydania
Lodowa Pani
Sally Prue
5.5/10
Czarujący świat fantasy ujęty w mądrą i wzruszającą opowieść. Porwała mnie elfów władczyni, bym już nie mieszkał z przyjaciółmi swymi... Nikt już nie wierzy w elfy. I nikt nie przychodzi na błonia – z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lodowa pani jest historią o przyjaźni, miłości i oddaniu. Jest to wzruszająca opowieść o międzyludzkich więzach. O strachu o bliskie osoby, o nienawiści i braku tolerancji. Uczy, bawi, fascynuje i wci...

@Vicky @Vicky

Nie słyszałeś o lodowej pani…? Możesz się na nią natknąć w czasie wspinaczki po drzewach. Jak ją poznasz? Opanuje cię przenikliwy chłód. Jeżeli uda ci się ją zobaczyć, dostrzeżesz długie białe włosy i...

@gudrun @gudrun

Pozostałe recenzje @Larissa

101 wróżek
Doreen Virtue - 101 wróżek

Kolejna książka z serii "Mała objętością, wielka zawartością" wpadła w moje ręce i na wstępie powiem - każda mama powinna mieć taką książeczkę by pokazać swoim pociechom ...

Recenzja książki 101 wróżek
Barwy pożądania
Megan Hart - Barwy pożądania

Kolejny tom trylogii autorki romansów i erotyków zagościł w moich rękach. Nie zdążyłam nawet ochłonąć po części pierwszej, a już trzymałam "Barwy pożądania" i czekałam na...

Recenzja książki Barwy pożądania

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą