Zamiana recenzja

Sąsiedzi czyli my, ludzie

TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·2 minuty
2020-08-19
Skomentuj
4 Polubienia
Julij Trifonow w "Zamianie" przedstawia ułamek życia zwykłych ludzi, przeciętnej rodziny. To nasi sąsiedzi. Z siódmego piętra, zza ściany. Niczym się nie wyróżniają. Problemy zamknięte w czterech ( powiedzmy wyraźnie - ciasnych) ścianach nie są dostępne dla oczu nieznajomych. Dmitriew jest cichy, spokojny, pod wpływem żony, Leny. A zapewne wcześniej rozpieszczany przez matkę. Lena za to jest władcza, pewna siebie i doskonale radząca w planowaniu.
Zaczynamy całą trzódkę obserwować ( inaczej nie można nazwać powieści Trifonowa) gdy matka głównego bohatera zaczyna niedomagać. Dmitriew poczuł się zagrożony, Lena przejęła stery dowodzenia. Zaproponowała aby teściowa zamieszkała razem z nimi, a puste mieszkanie sprzedać. To była sprawa do przemyślenia, lecz do zaakceptowania; najpierw przez Dmitriewa, następnie przez świekrę. Ręka młodej kobiety głaskała dwie bliskie dłonie, ale od czasu do czasu przyciskała je do blatu stołu. Lena nie myślała o sobie. Te wszystkie przedbiegi, te wszystkie zabiegi, wszystko dla dziecka. Aby córka miała lepszy start życiowy niż jej rodzice.
Realni nasi sąsiedzi być może nawet nie domyślają się, że czytamy o ich kłopotach. Tak, czytamy. To, że "Zamiana" jest wymyśloną historią, nie oznacza że mamy ją traktować jak historyjkę pozbawioną autentyczności. Absolutnie! Na okładce książki wydawca powinien zamieścić hasło: " Historia oparta na faktach". Pod każdą szerokością geograficzną mogło się wydarzyć, to co relacjonuje Trifonow w powieści. I to jest ogromny atut. Każdy może utożsamić się z bohaterami "Zamiany".
Autor napisał powieść "po bożemu". Nie eksperymentował. Treść wydarzenia na to nie pozwoliła. Jeżeli historia ma być prosta, realna i momentami pouczająca, to brak miejsca na wszelakie swawole językowe. Każda wypowiedz powinna składać się z trzech elementów. Początek, rozwinięcie, zakończenie. Tak właśnie złożył w całość Julij Trifonow "Zamianę". "Po bożemu", inaczej mówiąc tak jak nas uczono w liceum. Lecz nie wynika z powyższego, że pointa jest do odgadnięcia od zaraz. Powieść jest tak skonstruowana, aby każde rozwiązanie pasowało. A jednocześnie aby ręce i nogi były przyczepione do tułowia w odpowiednich miejscach.

Warto poświęcić kilka godzin z życia, aby przeczytać "Zamianę" Julija Trifonowa. Powieść nie jest zbyt długa ( coś koło stu stron), a przenosi nas do ciekawego psychologicznie świata. Do krajobrazów zmęczenia, cwaniactwa, improwizacji. Podane na ładnej tacy, bez zbędnego słowa. 8/10 jak dla mnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamiana
Zamiana
Jurij Walentinowicz Trifonow
7.3/10
Seria: Koliber

Tematem tej minipowieści świetnego rosyjskiego pisarza jest wycinek z życia pewnej rodziny, obrazujący dramatyczne spięcie, które jak papierek lakmusowy obnaża postawy moralne: egoizm, oschłość uczuć...

Komentarze
Zamiana
Zamiana
Jurij Walentinowicz Trifonow
7.3/10
Seria: Koliber
Tematem tej minipowieści świetnego rosyjskiego pisarza jest wycinek z życia pewnej rodziny, obrazujący dramatyczne spięcie, które jak papierek lakmusowy obnaża postawy moralne: egoizm, oschłość uczuć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @adam_miks

Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Chciwość zbiorowa

Hadleyburg, miasteczko w U.S.A, słynęło jako najuczciwsze i najrzetelniejsze na całym świecie. Jego mieszkańcy żyli w dostatku i dobrobycie. Dzieci uczono od kołyski pra...

Recenzja książki Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Wiersze do kawy
Wiersze nie tylko do kawy

To jest mała książeczka. Gdy widzę małe książeczki, od razu myślę:”Oho, poezja”. Rzadko się mylę. Jeszcze jedną wspólną cechę mają współczesne tomiki wierszy. Okładki. S...

Recenzja książki Wiersze do kawy

Nowe recenzje

Gdy leżę, konając
Niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, ...
@burgundowez...:

„Gdy leżę, konając” to niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, brutalność, liryczność i mistykę. William Faulkne...

Recenzja książki Gdy leżę, konając
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
@studenckoo:

ig studencko (#współpracabarterowa z @videograf.sa) Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Główna bohaterka - ...

Recenzja książki Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
Nietykalna
Historia wciągająca od pierwszych stron
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z autorką @Link ] "Zostaliśmy siłą obdarci z naszej wolności, godności i życia. Jakże okrutny ...

Recenzja książki Nietykalna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl