Skowyt recenzja

Przejmujący skowyt niemocy wobec zła tego świata wdziera się w każdy zakątek duszy. Piskliwy i płaczliwy. Nie słychać wokół już melodii życia. Dobiega tylko ból każdego oddechu, każdej mozolnie utkanej myśli i szarpanych bezładnie emocji. To nie krzyk drapieżnika lecz człowieka z wyrytym na zawsze cierpieniem. Wszelkie zło wydobywa się na zewnątrz. Nie ma już siły na układanie wewnętrznego chaosu. Samotny i bez nadziei, która upadła w przepaść pustki. W rytmie życia zabrakło dla niego miejsca. Wybrakowany, pozostawiony sam sobie, manifestuje protest. Wola trwania w cierpieniu oddala się i stery przejmuje zemsta.

Szalejąca zima w Warszawie. Przed zaśnieżonym Pałacem Kultury i Nauki zostaje odnalezione ciało człowieka. Zbeszczeszczone i jakby złożone w żałosnym hołdzie. Góruje jak rzeźba przed witryną sklepową. Zaschnięta krew przypomina o tętniącym niedawno życiu, które pochłonęła otchłań nicości. Popaprany umysł straszy i otwiera wrota piekieł. To dopiero początek krwawej masakry.

Tom II serii z komisarzem Robertem Foksem. Rasowy kryminał splamiony krwią i ukazujący brud otaczającego świata. Okrutny, przesiąknięty złem. Dreszcz przerażenia przeszyje Wasze ciała. Odkryjcie szczegóły wyrafinowanej zbrodni. Tu wszystko jest możliwe i nic nie jest oczywiste.

Wraz ze śledczymi kroczymy ulicami Warszawy. Oblepieni śniegiem i otuleni mrozem poszukujemy opętanego szaleńca. A wokół dławiący strach. Ktoś sieje panikę, budząc przerażenie. Niesprzyjające warunki pogodowe są zapalnikiem do działania sprawcy. Wyrzuca ofiary i oczyszcza świat. Morduje, przygotowując inscenizację śmierci, niczym wymowny spektakl.

Dwie z pozoru różne sprawy łączą się, doprowadzając do opuszczonej ubojni. Prokurator Kowalczyk i komisarz Foks idąc śladami mordercy stają w obliczu zagrożenia a macki niebezpieczeństwa oplatają niczym pajęcza sieć.

Świat zepsuty do cna. Człowiek opętany żądzą zemsty żyje owładnięty gniewem. Do bólu przesiąknięty okrucieństwem, staje się cuchnącym niepoprawnością bagnem.

Misternie skonstruowana intryga wprawia w osłupienie. Wciągająca i porywająca historia, która finalnie wzbudza wiele refleksji.
Autor porusza ważny problem współczesnego niewolnictwa. Wplata w fabułę losy ludzi, którzy żyją nadzieją, że kiedyś ich sytuacja się poprawi. Popadają w marazm, a z upływem czasu i otaczającej beznadziei nie sposób wyrwać się z tej matni. Pojawia się życiowa niemoc.
Wyborny kryminał. Polecam bardzo!