SUROWE POŻYWIENIE ŹRÓDŁO ENERGII ŻYCIOWEJ recenzja

"Surowe pożywienie"

Autor: @Tajemnica33 ·1 minuta
2011-07-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Poradników, jak zdrowo, jak pięknie żyć, itp. Na ogół nie czytuję. Z tego właśnie powodu z lekką dozą niepewności sięgałam po książkę, o której chcę dziś opowiedzieć. Być może jest to poradnik, nie mniej jednak dla mnie książka ta okazała się zbiorem przepisów nie tylko na potrawy, ale także na to, jak zdrowo i bezpiecznie jeść.

„Surowe pożywienie. Źródło energii życiowej” Natalii Rose powinno stanowić swego rodzaju niezbędnik dla osób, które dbają o swoje zdrowie, samopoczucie oraz sylwetkę.
Autorka w jasny i przystępny opisuje jak oddychamy i funkcjonujemy. Co jemy i jak te pokarmy wpływają na nasze codzienną egzystencję. Owszem wytyka błędy! I moim zdaniem dobrze robi, powinna jeszcze ostrzej podejść do tematu, bo zbyt łagodnie traktuje dzisiejszą modę na jedzenie byle, czego i byle gdzie. Autorka stawia na harmonijne wibracje pożywienie i wynikającego z tego tytuły pozytywne reakcje organizmu.

Pewne fakty związane z działaniem naszych wewnętrznych mechanizmów wydaja się być bardzo oczywiste, a jednak Natalia Rose przypomina nam ich działanie, zmuszając do zastawienia się, i nagle dochodzimy do wniosku: no tak, ma Kobieta rację! Nie stroni od rad, pokazując jasno i prosto, co tracimy, a co zyskujemy.

Mnie osobiście, pomimo sporego zainteresowania tematem lekko irytowało bardzo stanowcze podejście do produktów mięsnych. Możemy mieć negatywne podejście do samego pochodzenia owego pożywienia, ale moim zdaniem, nie powinniśmy z góry narzucać swoich poglądów osobom, które mięso lubią i nie zrezygnują z jego spożywania.
Najbardziej jednak moim zdaniem na uwagę zasługują dwa ostatnie rozdziały książki:
„Jak odbudować swoje ciało w 21 dni” i „Przepisy na przeróżne dania”.

Nie stosowałam się restrykcyjnie do porad, nie przestrzegałam szczegółowej diety, ale skorzystałam z wielu porad, z wielu przepisów zawartych w książce. Uwielbiam surowe warzywa i owoce. Uwielbiam surowe przyprawy i „różne dziwne zielska”. Nie będę ukrywała także, że skorzystałam w wielu przepisów autorki na przepyszne soki, nektary z owoców i warzyw, które faktycznie działają dodając człowiekowi sił i energii, nawet po dość mocnym wysiłku.

Polecam książkę, przede wszystkim tym osobom, które lubią eksperymentować w swojej kuchni i tym, które chcą i lubią dbać o swój wygląd, ale nie poprzez kupowanie coraz nowszych ubrań, ale poprzez inwestycję w swoje własne ciało.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
SUROWE POŻYWIENIE ŹRÓDŁO ENERGII ŻYCIOWEJ
SUROWE POŻYWIENIE ŹRÓDŁO ENERGII ŻYCIOWEJ
Natalia Rose
8/10

Chcesz się czuć młodo? Pragniesz pozbyć się obwisłej skóry, cellulitu lub problemów dermatologicznych? A może marzy Ci się zdrowy sen lub podwyższenie odporności? Każdy z tych celów możesz osiągnąć po...

Komentarze
SUROWE POŻYWIENIE ŹRÓDŁO ENERGII ŻYCIOWEJ
SUROWE POŻYWIENIE ŹRÓDŁO ENERGII ŻYCIOWEJ
Natalia Rose
8/10
Chcesz się czuć młodo? Pragniesz pozbyć się obwisłej skóry, cellulitu lub problemów dermatologicznych? A może marzy Ci się zdrowy sen lub podwyższenie odporności? Każdy z tych celów możesz osiągnąć po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl