Swatanie dla początkujących recenzja

Swatanie dla początkujących

Autor: @WerQa ·3 minuty
2019-08-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tytuł: Swatanie dla początkujących
Autor: Maddie Dawson
Wydawnictwo: NieZwykłe

"Swatanie dla początkujących" to kolejna książka, która przyszła do mnie w ramach booktouru. Jak już Wam wspominałam, ta zabawa pozwala mi na czytanie lektur, na które raczej nie zwróciłabym uwagi, bo - tak jak  w tym przypadku - znacznie odbiegają od preferowanych przeze mnie gatunków. Ci, którzy śledzą mojego bloga już od dłuższego czasu wiedzą, że pierwszeństwo zawsze mają u mnie kryminały/thrillery i dobre książki popularnonaukowe. Do obyczajówek i romansów podchodzę z dużą rezerwą. Często odnoszę wrażenie, że są one pisane zbyt prostym językiem a historie w nich zawarte wszystkie wyglądają praktycznie tak samo.
O "Swataniu dla początkujących" słyszałam jednak zbyt dużo dobrych opinii, by lektura ta miała okazać się kolejnym sztampowym i nudnym 'czytadłem'.



O książce:
Marnie MacGraw pragnie prostego życia – męża, dzieci i domku na przedmieściach. Wychodzi za mężczyznę swoich marzeń, jest więc pewna, że wkrótce to wszystko dostanie - sielankowe życie bez zmartwień i trosk.
I wtedy spotyka Blix Holliday, krewką i lekko dziwną ciotkę swojego męża.
Starsza kobieta dostrzega w Marnie „to coś”. Zauważa jej wyjątkowość i przepowiada jej wielkie zmiany, a wraz z nimi czekające na nią szczęśliwe życie. Między kobietami wytwarza się specyficzna, wręcz magiczne więź.
Wkrótce całe życie Marnie się zmienia, dokładnie tak, jak zapowiedziała Blix. Po dwóch tygodniach jej wyidealizowane małżeństwo dobiega końca. Jej świat przewraca się do góry nogami.
Szok pogłębia nowina, że odziedziczyła należący do Blix dom w Brooklynie wraz ze wszystkimi jej niedokończonymi „projektami”, czyli skrzywdzonymi przez miłość, czmychającymi przed szczęściem, trochę dziwacznymi i skrzywdzonymi przez życie przyjaciółmi i sąsiadami.
Marnie nie wierzy w swoją wyjątkowość, ale podążając za wskazówkami zostawionymi przez ciotkę powoli zaczyna kontynuować jej dzieło. Młoda kobieta musi się nauczyć, że miłość trudno dostrzec, a czasami to właśnie ci, którzy ją odrzucają, potrzebują jej najbardziej.

Moje zdanie:


"Swatanie dla początkujących" to piękna i magiczna książka. Nie znajdziecie tutaj gorącego romansu i schematycznej historii. To lektura, która poruszy Wasze serca i otuli swoim ciepłem niczym puchowa kołdra. To historia, na pierwszy rzut oka lekka, dowcipna - taka komedia pomyłek. Jednak pod otoczką niezobowiązującego woluminu dostajemy mądrą przypowieść o sile przyjaźni i miłości - tej dojrzałej, po przejściach. O przemijaniu, rdzeniu sobie z chorobą i śmiercią najbliższych.
O tym, że aby kogoś kochać, najpierw należy pokochać i zaakceptować samego siebie. O tym, by zawsze podążać głosem serca, jednak nigdy nie lekceważyć umysłu. By nauczyć się być szczęśliwym.

"- No tak, ale życie nie może być fascynujące przez cały czas. - Och, kochanie. Moje właśnie takie jest. Jeśli robi sie nudnawe na dłużej niż dwa tygodnie wprowadzam korekty." (str. 15)

Bohaterowie różni, tak jak różne są ludzkie charaktery. Świetnie wykreowani, prawdziwi, ze swoimi wadami i zaletami. Każdy z nich ma jakąś swoją historię, przeżycia, wyróżnia się swoimi dziwactwami. Nie sposób ich nie lubić.
Powieść ta jest przepełniona miłością, przyjaźnią, magią, dziwnymi zbiegami okoliczności. Mądry i życiowy humoru powoduje uśmiech na twarzy. Gwarantuję, że Wiele razy podczas czytania będziecie zastanawiać się, czy ta książka czasem nie jest właśnie o Was.
Wiele odsłon miłości, wiele odsłon odmiennych osobowości, wiele sytuacji, dobrych, złych, smutnych i radosnych. A wszystko opisane w sposób tak wciągający, że trudno się od niej oderwać.
Oczywiście lektura ma też swoje minusy. Momentami trudno było mi zrozumieć zachowanie Marnie. Dla mnie było czasami nieracjonalne i po prostu... głupie. Druga rzecz, to złe wyważenie pomiędzy ilością poświęconych stron a fragmentami samej historii. Przez prawie całą książkę główna bohaterka przeżywa swoje perypetie miłosne z różnymi osobami, jednak prawdziwej miłości poświęcone zostaje ostatnie 50 stron. Szkoda, bo chętnie dowiedziałabym się więcej o tym, jak ich uczucie rosło i dojrzewało. A tutaj było tylko magiczne BOOM i jest. I uwierzcie mi, to nie jest spojler. Książka od połowy jest dość przewidywalna. Mimo to nie umniejsza to frajdy w czytaniu. Żadnej :) Podsumowując, to była udana lektura, tchnąca odrobiną optymizmu i mądrości życiowej. Polecam!

"(...) przewrotną cechą miłości jest właśnie to, że dla wszystkich naprawdę stanowi wielką rzecz, a nie jakieś zabezpieczenie czy polisę ubezpieczeniową na samotność. Miłość jest wszystkim. Steruje całym wszechświatem!" (str. 19)

Ocena:
7,5/10 
https://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/2019/07/swatanie-dla-poczatkujacych-maddie.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-07-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Swatanie dla początkujących
Swatanie dla początkujących
Maddie Dawson
6.9/10

Marnie MacGraw pragnie prostego życia – męża, dzieci, kombi i domku na przedmieściach. Wychodzi za mężczyznę swoich marzeń, jest więc pewna, że wkrótce to wszystko dostanie. I wtedy spotyka Blix Hol...

Komentarze
Swatanie dla początkujących
Swatanie dla początkujących
Maddie Dawson
6.9/10
Marnie MacGraw pragnie prostego życia – męża, dzieci, kombi i domku na przedmieściach. Wychodzi za mężczyznę swoich marzeń, jest więc pewna, że wkrótce to wszystko dostanie. I wtedy spotyka Blix Hol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że początki z tą książką nie należały do najłatwiejszych, ale przecież ważne jak się kończy a nie zaczyna, prawda? Zakończenie mojej przygody z tą cudowną historią przypieczętowała łz...

@mommythereader @mommythereader

Blado-glutowata okładka z obrazkami jak z bajek dla młodszych dzieci. Tytuł z kolei sugeruje poradnik (w pewnym sensie słusznie). Odnoszę wrażenie, że ostatnimi czasy niektórzy wydawcy nie wierzą już...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @WerQa

Wyrwa
Wyrwa

O książce: Życie głównego bohatera Maćka w jednej chwili rozpada się na kawałki. Jego żona ginie w wypadku samochodowym, policja sugeruje, że popełniła samobójstwo, a on...

Recenzja książki Wyrwa
Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko
Poznaj prawdę

Choć uczymy dzieci od małego, że kłamstwo jest brzydkie i złe, to równocześnie, w pewnych sytuacjach pokazujemy, że kłamać trzeba. Uczymy je społecznie akceptowanego kła...

Recenzja książki Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca