Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej recenzja

Świadectwo mężatki, dziewicy, zakonnicy, kobiety.

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @pliszka.literacka ·2 minuty
2023-09-05
Skomentuj
3 Polubienia
,,Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej" to ciężka książka.
Książka, która w przeważającej części jest zapisem stanu ducha tytułowej kobiety, a co za tym idzie jest to opowieść mało dynamiczna, choć często poruszająca.
Balbina od najmłodszych lat czuła niezwykły pociąg do spraw duchowych. Była dzieckiem, które wręcz rwało się do Boga. Wszyscy, łącznie z nią, przeczuwali, że poświęci się życiu w zakonie. Balbina wyraźnie pragnęła oddać się Bogu i w tym odnajdywała największą radość istnienia.
Zapis jej wewnętrznych przeżyć pokazuje jednak zupełnie inną, zdecydowanie bardziej krętą drogę.
Ta XIX-wieczna mistyczka w cudowny sposób pogodziła życie w dziewictwie z rolą żony i matki. Cały proces kształtowania i spełniania się jej powołania to proces złożony, skomplikowany, czasem niejasny, a czasem wręcz oświecony. Jednak recenzja tego rodzaju książek, według mojego osobistego przekonania, nie powinna opierać się na ocenie wartości historii. Większą uwagę należy zwrócić na nieszablonową formę, intrygujące opisy i wymagający język.

Książka ta jest owocem pracy karmelity Wiesława Strzeleckiego nad rękopisem odnalezionym w Archiwum Karmelitów w Krakowie. Wiesław Strzelecki O. Carm. nie raz już sięgał w swoich pracach do życia Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej, a zatem można uznać, że postać ta jest mu szczególnie bliska. Dzięki temu, czytając ową książkę, miałam przeczucie, że została ona przygotowana przez osobę nie tylko kompetentną, ale również i przepełnioną pasją i powołaniem.

,,Zeznania..." są zapisem przeżyć duchowych, a więc ich forma jest formą ciągłą i nieszczególnie uporządkowaną. Jedyny podział tekstu to akapity i bardzo rzadkie wydzielone daty. Niestety, taka budowa bardzo utrudniła czytanie. Wewnętrzny monolog ciągnie się bez wyraźnego początku i końca, a przez to nawet ciężko znaleźć odpowiedni moment na pozostawienie zakładki (a za jednym podejściem nie sposób przeczytać całej książki).
Język także nie ułatwiał czytania. Styl wypowiedzi wyraźnie pochodzi z dawniejszych lat, a zachowany w takiej formie skutecznie oddaje ducha przeszłości. Niestety, w połączeniu z dość ciężką tematyką, bo tematyką mistyczną, tworzy się ciężki orzech do zgryzienia.

W moim przypadku, książka ta wymagała wielu podejść. Dość szybko męczy, konieczne jest stałe skupienie, a ciężki język nie pozwala na szybkie kartkowanie. Monolog wewnętrzny, szczególnie w takiej dawce, potrafi także niestety nużyć i często ma się ochotę na przerwę.
Nie można jednak przemilczeć plusów tej pozycji - niewątpliwie jest to piękny i autentyczny zapis przeżyć wewnętrznych kobiety, która miota się między powołaniami. Proces rozeznania jest nakreślony niezwykle wnikliwie i emocjonalnie. Przez całą tą książkę można aż do kości poznać wnętrze mistyczki, jej obawy, myśli, pragnienia, miłości. Uważam, że jest to największa zaleta tej pozycji. Warto także wspomnieć o zaletach na polu autentyczności historycznej. Jako że jest to pewnego rodzaju autobiografia to mamy tu do czynienia z opisem życia w ówczesnej Polsce ludzi z wyższych klas - ich kultury, zachowań, pewnych zwyczajów i przekonań.

Czy warto sięgnąć po tę pozycję?

Jeśli interesuję Cię tematyka przeżyć mistycznych i rozeznawania powołania - tak.
Jeśli masz doświadczenie i lubisz dzieła poświęcone żywotom mistyków, świętych, błogosławionych itd. - tak.
Jeśli jednak miałoby to być Twoje pierwsze lub jedno z pierwszych zetknięć z taką tematyką oraz taką formą to lepiej sięgnij po coś lżejszego.

Chyba że lubisz wyzwania ;)

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej
Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej
Wiesław Strzelecki O. Carm.
7.8/10

Wiem, że Bogu wolno czynić, co się Mu podoba Urodzoną w 1806 roku Balbinę z Lubienieckich Romerową od najmłodszych lat cechowała żarliwa religijność. Wszyscy spodziewali się, że złoży śluby zakonne,...

Komentarze
Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej
Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej
Wiesław Strzelecki O. Carm.
7.8/10
Wiem, że Bogu wolno czynić, co się Mu podoba Urodzoną w 1806 roku Balbinę z Lubienieckich Romerową od najmłodszych lat cechowała żarliwa religijność. Wszyscy spodziewali się, że złoży śluby zakonne,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl. Dziękuję wydawnictwu za wysyłkę egzemplarza książki do recenzji 🤗. Balbina, z domu Lubieniecka, od małego była ukochana Bogu. Jednak gdy pewnego dni...

@Chwila_pauli @Chwila_pauli

Zeznania Balbiny z Lubienieckich hrabiny Romerowej stanowią autentyczny zapis przeżyć wewnętrznych i rozterek młodej dziewczyny. Kobiety, żony i matki. Narratorka tych niezwykłych wspomnień (choć nie...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Dzieci lwa
Emocjonalne arcydzieło

Pozory mogą mylić. Perspektywa zmienia wszystko. By zrozumieć, trzeba poznać całą historię od początku. Wiktor Tilszer musi znów stawić czoło zapomnianym (?) demonom pr...

Recenzja książki Dzieci lwa
Archeologia. Krótka historia
O tym, co wynikło z ludzkiej ciekawości

Ludzie z natury są bardzo ciekawscy. I dobrze, bo dzięki tej ciekawości możemy poszczycić się taką dyscypliną jak Archeologia, która pomaga nam zrozumieć nie tylko histo...

Recenzja książki Archeologia. Krótka historia

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią