Czwarta rasa recenzja

Światem rządzi Organizacja Planet Zjednoczonych

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2020-03-06
Skomentuj
5 Polubień
Już wcześniej czytałam zawarte w "Czwartej rasie" opowieści i myślę, że dość dobrze poznałam filozofię, jaka przyświeca Autorowi. I tak, jak w przypadku innych jego książek również w tym wypadku spotykamy się z rozważaniami na temat technologicznych zdobyczy ludzkości, które niewłaściwie stosowane mogą zagrażać już nie tylko nam, ale wszelkim napotkanym w kosmosie formom życia. Wyraźnie odczuwa się poszanowanie autora względem natury, nawet najdrobniejszych jej form i zachowania równowagi ekosystemów również tych, które - być może - przyjdzie nam w przyszłości eksplorować.

Trzy krótkie historie powiązane wspólnym ogniwem, Organizacją Planet Zjednoczonych, której celem jest badanie kosmosu by ewentualnie móc dokonać zasiedleń planet z korzystnym dla człowieka ekosystemem przy założeniu, iż nie będą ingerować tam, gdzie mogą znajdować się rdzenne formy inteligentne. Jednak nie zawsze można dokładnie zbadać dany teren przed zakotwiczeniem promu ziemskiego by mieć pewność, iż planeta jest niezasiedlona. Nie można też przewidzieć konsekwencji spotkania z inną nacją, a czasem w ogóle trudno dostrzec gatunki inteligentne. Ograniczenia z jakimi borykają się bohaterowie, to głównie stereotypowe założenia, co do tego, jak może wyglądać i w jaki sposób działa obcy świat oraz porozumiewa się jednostka inteligentna.

Ponownie zostaje podkreślony fakt dokonywanych przez człowieka zakłóceń w równowadze środowiska na rzecz własnych wygód. Nie bacząc na efekty niszczymy środowisko naturalne: wycinamy lasy, zaburzamy naturalne koryta rzek, co odbija się negatywnie na ich mieszkańcach. A ich strata to również utrata korzystnego środowiska dla bytowania gatunku ludzkiego. Ekspansja jednego gatunku pociąga za sobą nieodwracalne skutki i ten problem zostaje wyeksponowany u Morgana poprzez posłużenie się bohaterem w osobie ziemianina, rdzennego Amerykanina oraz ptaka z ekosystemu obcej planety w pierwszym opowiadaniu. Podobnie w drugim, bardziej rozwiniętym "świat inny, niż się wydaje" odbywa się "walka" o utrzymanie równowagi sprzed przybycia statku korporacji i skupienie się na niesieniu pomocy dwóm zaciekle zwalczającym się gatunkom Tygrysiego Świata. Natomiast "Mądrość cesarstwa" jest już ukłonem w kierunku kultury starych Chin, gdzie porozumiewanie się na poziomie dyskretnej aluzji i gry słów, taktownej dyplomacji i szacunku prezentuje świat Quing, kolonii zamieszkującej przez ludność z ziemskiego kontynentu Azja. W tym wypadku czytelnik może poczuć się jak widz w teatrze, gdzie poznaje kunszt aktorów w sztuce sprzed wieków.

W porównaniu z innymi utworami Rafaello Morgana opowieści z "Czwartej rasy" są jak baśnie, wytwory wyobraźni oddające chęć stworzenia idealnego, zrównoważonego i przyjaźnie nastawionego świata. W moim mniemaniu to chęć stworzenia świata ułudy, idylli niezmąconej złem, górowaniem jednych nad innymi, życia w obopólnym szacunku każdego z występujących gatunków względem siebie. Może i utopia, ale czy nie przyjemnie się w niej, od czasu do czasu, zanurzyć?

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czwarta rasa
Czwarta rasa
Rafaello Morgan
7/10

„Czwarta rasa” to zbiór trzech opowieści SF powiązanych ze sobą wspólną wizją odległej przyszłości i rozgrywających się w kontinuum Organizacji Planet Zjednoczonych. W każdej z opowieści przedstawi...

Komentarze
Czwarta rasa
Czwarta rasa
Rafaello Morgan
7/10
„Czwarta rasa” to zbiór trzech opowieści SF powiązanych ze sobą wspólną wizją odległej przyszłości i rozgrywających się w kontinuum Organizacji Planet Zjednoczonych. W każdej z opowieści przedstawi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Jeśli jutra nie będzie
Getto przedsionkiem obozu Zagłady

Nie znam książek Marii Paszyńskiej i gdy do wyzwania naKanapie wybrałam właśnie jedną z jej powieści dość powściągliwie podeszłam do lektury. Trafiło do mnie już tyle mi...

Recenzja książki Jeśli jutra nie będzie
Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kurzem. Gdzie różnego rodzaju zjawy i demony przenika...

Recenzja książki Demon ruchu

Nowe recenzje

Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
Sąsiedzi z piekła rodem
@monweg:

Dzieje relacji prusko/niemiecko-rosyjskich/sowieckich. Może nas nie interesować historia. Często nasza niechęć wyno...

Recenzja książki Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl