Lampka recenzja

Światło w ciemności!

Autor: @mamaczytatuwima ·1 minuta
2021-08-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ona.
Kilkunastoletnia dziewczynka. Córka latarnika. Ma na imię Emilka, choć wszyscy wołają na nią Lampka. Może dlatego, że co dzień pokonuje strome schody latarni, aby zapalić jej światło. Ono musi się palić. Jednak pewnego dnia tak się nie dzieje. Tego dnia Lampka nie ma zapałek. Zapomniała kupić. To źle. Bardzo źle, bo nadciąga sztorm. Tej nocy na skale rozbija się statek. To wydarzenie wszystko zmienia.

On.
Kilkunastoletni chłopiec. Zamknięty w wieży, pewnego Czarnego Domu, jak jakiś królewicz. Choć korony nie nosi, to kto wie czy królewiczem nie jest. Ma na imię Edward, jednak dla niektórych będzie Rybę. Na czoło opadają mu zielone kosmyki. Ma ząbki ostre jak żyletki. Całe dnie spędza pod łóżkiem, czytając wszystkie książki świata. Może czegoś się boi? Chodzą słuchy, że w tym domu mieszka potwór!

Tych dwoje, choć dzieli praktycznie wszystko, łączy jakby niewidzialna nić. Można by rzec, że są sobie pisani, choć na początku wydaje się, że na siebie skazani. Potrzebują siebie nawzajem. Tylko wspólnie działając mogą odmienić swój los.

Po katastrofie Lampka trafia na służbę do Czarnego Domu, aby odpracować swój uczynek. To ponury, zaniedbany i świecący pustkami dom. Oprócz chłopca w wieży i służby nie ma tu nikogo. Lampka jest potrzebna temu miejscu. Wnosi do jego wnętrza światło. Rozświetla mrok. Oswaja nieznane. Powoduje, że małomówny Nick zaczyna lubić towarzystwo, a wiecznie zła gosposia Marta ponownie uśmiechać. Nic jednak nie przychodzi tu łatwo. Mrok nie lubi światła i tak łatwo nie odpuści.

Czytając tą powieść odnajdziesz odniesienia do klasyków literatury dziecięcej. Trudna i skomplikowana relacja między Lampką i Edwardem przypomina tą miedzy Mary i Colinem z Tajemniczego ogrodu. Poznamy też historię dziewczyny, która z miłości zapragnęła opuścić morskie tonie i żyć z ukochanym na lądzie. Od niej zaczęła się cała ta historia...

Trudno uwierzyć, że ta książka to debiut. Jest zachwycająca. Choć nie jest to lektura łatwa i przyjemna, wiele w niej smutku, tęsknoty, rozgoryczenia, żalu, to gdy docierasz do ostatniej strony, nie możesz pogodzić się z tym, że to już koniec. Magiczna. Baśniowa. Niby o tu i teraz, a jednak tak mocno osadzona w tym co wydaje się niemożliwe.

Wybierzcie się z Lampką w tą czytelniczą przygodę, bo naprawdę warto!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lampka
Lampka
Annet Schaap
7.7/10

Poruszająca powieść dla młodzieży o samotności, trudnej przyjaźni i odwadze. Dla tych, którzy kochają baśń o małej syrence – i nie tylko. To jest opowieść o morzu. O tajemniczych wodnych stw...

Komentarze
Lampka
Lampka
Annet Schaap
7.7/10
Poruszająca powieść dla młodzieży o samotności, trudnej przyjaźni i odwadze. Dla tych, którzy kochają baśń o małej syrence – i nie tylko. To jest opowieść o morzu. O tajemniczych wodnych stw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura dziecięca i ta kierowana do młodszej młodzieży zawsze bywa dla mnie idealną lekturą na rozluźnienie, a także mogę odkryć nowe perełki. Na mojej półce cierpliwie czekała Lampka, do której z...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @mamaczytatuwima

Zaklinacz tygrysów
Tam gdzie się coś kończy, tam się też coś zaczyna

Wiele osobliwych duetów powołali do życia pisarze. Czy władcę tygrysów i wędrownego artystę Ariego można za taki uznać? W moim odczuciu tak. Tych dwoje połączył przypade...

Recenzja książki Zaklinacz tygrysów
Lalani z dalekich mórz
Zamknij oczy i wyobraź sobie...

Zamknij oczy i wyobraź sobie... ...że jesteś dwunastoletnią dziewczynką. Zupełnie zwyczajną. Mieszkasz na małej wyspie, w cieniu potężnej góry Kahna, do której codzienn...

Recenzja książki Lalani z dalekich mórz

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr