Są takie książki, których ocena nie przychodzi mi z łatwością. Zawsze wtedy bije się z myślami, co powinnam napisać, czy moja recenzja będzie obiektywna? W końcu ile ludzi, tyle różnych przemyśleń.
Z jednej strony "Za wszelką cenę" podobała mi się bardzo, z drugiej mam wrażenie że charaktery bohaterów odebrały jej wiele dobrego. Ale zacznę od początku.
Główna bohaterka Julia, to kobieta na którą spadają chyba wszystkie nieszczęścia świata. Wypadek, w którym traci rodziców, brat siedzący w więzieniu, ciężka choroba i niepowodzenia w związkach to tylko skrót rzeczy, które jej dotykają. Brzmi smutno prawda? Mało kto byłby w stanie tak żyć, pozbierać się po tak traumatycznych przeżyciach. Julia jednak twardo stawia wszystkiemu czoła i walczy nadal o swoje szczęście, o miłość. I tu właśnie przechodzimy do sedna problemu. Mam wrażenie, że wszyscy musieli robić wszystko za główną bohaterkę, ona sama jakby nie była w stanie ogarniać swojego życia, brat musiał ją karmić, każdy starał się prowadzić ją za rączkę i uważać, i chodzić wokół niej na paluszkach. Gdyby nie osoby, które były wokół niej, nie załatwiła by chyba niczegi, każdy musiał jej pomagać. Irytujące w jej zachowaniu najbardziej było to, że twierdziła, że po stracie rodziców nikogo nie pokocha, nikomu nie zaufa a jednak w każdym swoim związku wyznawała miłość i deklarowała przywiązanie zaledwie po jednej randce, po czym pakowała walizki i wprowadzała się do nowego wybranka. Wydaje mi się, że charakter bohaterów, to czy ich polubimy bardzo wpływa na odbiór treści. Niestety, jedyną osobą która polubiłam był brat dziewczyny, cała reszta w moim odczuciu była nijaka.
Na szczęście autorka wybroniła się dobrym stylem pisania, ciekawą fabułą, która zainteresowała mnie dosyć mocno, dzięki czemu książkę czytało mi się szybko a życie Julii mocno mnie wciągnęło. Jak na debiut było bardzo dobrze, popracowała bym jedynie nad postaciami. W całości książka wypada na prawdę dobrze i jeśli autorka wyda kolejną, z pewnością po nią sięgnę. Cieszę się też, że akcja została osadzona w moim mieście, w Kielcach. Spotkałam się z tym po raz pierwszy i bardzo się cieszyłam.
Pomimo kilku niedociągnięć z postaciami polecam wam tą książkę, warto przeczytać chociażby że względu na treść, akcje, ciekawy styl, uważam że w ogólnym rozrachunku wypada bardzo dobrze a autorka ma potencjał, by być świetną pisarką.