Tajemnica pensjonatu nad jeziorem recenzja

"Tajemnica pensjonatu nad jeziorem"
Autor: Marianna Góralska

"Nigdy nie rezygnuj z osoby, która cię kocha, bo pewnego dnia zdasz sobie sprawę, że straciłaś księżyc podczas łapania gwiazd."

Lubisz zatracić się w świecie niezwykłej opowieści, odkrywać tajemnice oraz rozwiązywać zagadki, a to wszystko wśród pięknej przyrody?
Zapraszam nad Jezioro Jagodne jedno z najpiękniejszych jezior na mazurach.

Jacek kierownik w urzędzie, pracoholik, dzień jak co dzień przyjmuje petentów i ten nic nieróżniący się dzień, zmienił wszystko. Irytacja ogarnęła mężczyznę, przerwał spotkanie, urlop na żądanie, zaplanował szybki wyjazd z daleka od miasta i w głuchej ciszy odpocząć od wszystkiego. Pełen nadziei wyruszył w kierunku Mazur do przepięknego "Pensjonatu pod gruszą" otoczonego jeziorami.
Nawet nie spodziewał się, że w tak krótkim czasie zmieni się jego życie.
Marcelina młoda wdowa oraz właścicielka pensjonatu od pierwszego spotkania zainteresowała go swoją osobą, co przyjął z zaskoczeniem i ciekawością, obudziła w nim uśpione pragnienia. Kobieta z czasem też zaczyna interesować się mężczyzną i przy nim na nowo zaczyna się uśmiechać i złamane serce powoli odżywia. Co się wydarzy kiedy zaczynają się dziać dziwne rzeczy w pensjonacie, które w kobiecie na nowo wzbudzają podejrzenia co do śmierci męża kobiety. Czy to na pewno był wypadek? Jakie sekrety skrywał mąż kobiety?
Jacek posiada smykałki detektywistyczne, postanawia pomóc Marcelinie w odkryciu prawdy i odkryć sekrety "Pensjonatu pod gruszą "
Co się tam wydarzyło i czy zaryzykują własnym życiem do odkrycia prawdy?
Jakie tajemnice skrywa jezioro?
Czy mieszkańcy pokrzyżują im szyki?

"Oboje czuli, że coraz trudniej jest im zapanować nad uczuciami. Im więcej czasu spędzali razem, tym stawali się sobie bliżsi."

"Tajemnica pensjonatu nad jeziorem" napisana lekkim piórem, obyczajowa z wątkiem kryminalnym, w otoczeniu jezior i lasów. Po raz kolejny spotykam się z twórczością autorki i na pewno nie ostatni, bardzo polubiłam styl pisania, jej lekkie pióro oraz, że historie bohaterów wciągają od pierwszej strony.
Książka opowiada nam historię ludzi, z którymi borykają się na co dzień. Narracja jest kilkuosobowa, co daje nam możliwość poznania pozostałych urlopowiczów i odczuwać emocje, jakie im towarzyszą. Opowiadają o swoich troskach i nadziejach, dla niektórych ten wyjazd okazał się zmianą na całe życie. Autorka tak pokierowała fabułą, że możemy poczuć i przeżywać z nimi to wszystko, wręcz jakbyśmy stali obok nich. Bardzo miło spędziłam czas, przyjemna, lekka, tajemnicza, a odkrywanie tego wszystkiego wzbudza zainteresowanie.
I nieraz nadchodzi taka myśl: jakby tak było fajnie rzucić to wszystko, zaszyć się na Mazurach i po prostu odpocząć?

Bardzo dziękuję autorce za możliwość współpracy :) Polecam serdecznie :)

"Jeśli na nasze życie ma wpływ jakaś strata to bez wątpienia jest nią utrata najbliższej osoby. Od tego momentu nasze życie zmienia się nieodwracalnie. Tęsknota, ból, smutek czy żal do losu, sprawiając, że podejmujemy decyzje, jakich dotąd nie bylibyśmy w stanie podjąć."