W rajskiej dolinie wśród zielska recenzja

Tajemnice radzieckiej duszy

Autor: @giffin ·3 minuty
2012-09-25
Skomentuj
1 Polubienie
Jak zaczarować rosyjską duszę? Co cieszy, uszczęśliwia i rozczula Rosjan, Czeczenów, Żydów mieszkających na dalekim wschodzie? Kiedy się denerwują i dlaczego nie zawsze o tym mówią? Jacek Hugo-Bader najpierw postawił te pytania przed samym sobą, teraz zadaje je czytelnikowi, dając mu do ręki gotowy zbiór reportaży na temat krajów dawnego ZSRR...

W rajskiej dolinie wśród zielska to historia ludzi, którzy tuż po upadku Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (teksty zamieszczone w lekturze zostały napisane w latach dziewięćdziesiątych) opowiadają o swoim obecnym życiu i wspominają minione czasy. Chociaż rozmówcy Hugo-Badera pochodzą z różnych warstw społecznych, najczęściej mówią jednym głosem: Kiedyś było lepiej! ZSRR już nie ma, ale z ludzi jeszcze nie wszystko wyparowało, oni wciąż żyją przeszłością - bo przecież wtedy nie spotykali na ulicy głodnych i bezdomnych... Zamykają oczy na to, co było złe, często nie zauważają też radości dnia codziennego. Tylko czy naprawdę skorzystaliby z możliwości powrotu do przeszłości? Odpowiedzią na to pytanie niech będą słowa zawarte w czytanym przez Piotra Zelta nagraniu: "Kto nie tęskni za ZSRR, musi nie mieć serca. Kto chce jego powrotu, nie ma rozumu."

Oprócz nieustannych porównań teraźniejszości z tym, co było, w reportażach znalazło się także sporo opowieści o przeróżnych wojnach (Afganistan, Czeczenia, a także wspomnienia puczu, o którym nie chciano rozmawiać). Wśród nich uwagę zwraca tekst zatytułowany: "Babska krucjata". Przybliża on sylwetki kobiet - żon, matek, sióstr żołnierzy - które wyruszają na wojnę w poszukiwaniu zaginionych. Często są starsze, przygniecione życiem, ale zaczepiają napotkanych ludzi i pytają o chłopca z fotografii. One też walczą... o szczęście swoich rodzin.

Również inne reportaże zapisują się w pamięci. Wśród nich ten o Krymie porównywanym do Wieży Babel, gdzie żyją obok siebie Rosjanie, Tatarzy, Ukraińcy, Grecy... Autor stworzył rewelacyjny tekst i ubogacił go wplecionymi w całość odwołaniami do Starego Testamentu. Myślę, że warto wsłuchać się także w opowieści o najbardziej odległych zakątkach krajów byłego ZSRR - dalekim wschodzie zamieszkanym przez Żydów czy mroźnej północy, gdzie powstało miasto Gazpromu.

Niestety nie wszystkich tekstów wysłuchałam z równym zaciekawieniem. Znalazły się wśród nich także te, które trochę mnie znudziły - o sławnych konstruktorach czy zwłokach Lenina. Być może przyczyną jest fakt, że od różnego rodzaju maszyn (a już zwłaszcza ich budowy) trzymam się raczej daleko, z kolei w utrzymywaniu ciała człowieka po śmierci w odpowiednim stanie również nie mogłam dostrzec niczego interesującego. Nagrań na ich temat wysłuchałam z lekkim znużeniem i szczerze mówiąc niewiele z nich pamiętam - całe szczęście, że należały one do mniejszości!

Wśród wad tego zbioru reportaży muszę wymienić tę, która trochę mnie zastanawia, a trochę drażni: moim zdaniem tytuł całości jest bardzo nieodpowiedni. Dotyczy on jednego tekstu i nie ma nic wspólnego z innymi. No dobrze, może ta rajska dolina odnosi się do ZSRR, ale wśród zielska? Te tereny - od negatywnej strony - kojarzą się raczej z alkoholem, mafią, znacznie rzadziej narkotykami. Być może tytuł miał po prostu przyciągać uwagę...

Muszę przyznać, że na początku obawiałam się tego, jak zakończy się moja przygoda z audiobookiem - ze względu na lektora. Nie chodzi o to, że miałam okazję wysłuchać wcześniej innego tekstu czytanego przez Piotra Zelta. W mojej wyobraźni był on po prostu od zawsze Arniem z 13 posterunku i gdyby tak pozostało, pewnie nie odebrałabym reportaży w odpowiedni sposób. Okazało się jednak, że to nie problem, bo głos pana Piotra idealnie wpasował się w całość. Teraz nie wyobrażam sobie lepszego lektora czytającego książki z dziedziny literatury faktu!

Mieszanka kulturowa, wojny, marzenia, wspomnienia, strach... w tej rajskiej dolinie jest po prostu wszystko. Rewelacyjna książka świetnego dziennikarza, z którą moim zdaniem powinien zapoznać się każdy, kto interesuje się Rosją i innymi krajami byłego ZSRR. Wam polecam, a sama mam nadzieję, że jeszcze kiedyś trafię na reportaż spod pióra Jacka Hugo-Badera!
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W rajskiej dolinie wśród zielska
8 wydań
W rajskiej dolinie wśród zielska
Jacek Hugo-Bader
8.7/10

"Rajską doliną jest były Związek Radziecki wspominany przez bohaterów reportaży Jacka Hugo-Badera jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Mleko było wprawdzie chudziutkie, a miód rzucano do sklepów tylk...

Komentarze
W rajskiej dolinie wśród zielska
8 wydań
W rajskiej dolinie wśród zielska
Jacek Hugo-Bader
8.7/10
"Rajską doliną jest były Związek Radziecki wspominany przez bohaterów reportaży Jacka Hugo-Badera jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Mleko było wprawdzie chudziutkie, a miód rzucano do sklepów tylk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @giffin

Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
Dbanie o siebie jest chic!

Klasyka zawsze się obroni. Nie ważne czy chodzi o książki, kino albo styl ubierania. Choćby rurki paliły się na stosie, a pop był mieszany z błotem, Dostojewski z pewnośc...

Recenzja książki Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji
Rosja przez przypadki

Kto, co? Rozrzucona po dwóch kontynentach i podzielona na kilka światów - jest rajem najbogatszych, ale też koszmarem biedaków. Coś sprawia, że mówiąc o niej, używamy tyl...

Recenzja książki 14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
Niespokojne niebo
Niespokojne niebo jako symbolika.
@Mania.ksiaz...:

W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, dośw...

Recenzja książki Niespokojne niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl