Czas tajemnic recenzja

Tajemnice wieku młodzieńczego

Autor: @Darcy ·2 minuty
2012-05-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po którąś z książek Marcela Pagnola planowałam sięgnąć od dłuższego czasu. Szczególnie dziękuję Pani Annie z wydawnictwa Esprit, dzięki której miałam przyjemność przeczytać tę pozycję, mimo że początkowo byłam pewna, że się nie uda. Cóż, powieść dotarła bardzo szybko i miałam okazję cieszyć się nią przez cztery, długie godziny.


Po pierwsze, największe wrażenie zrobiła na mnie lekka, ciepła narracja, jaką Marcel Pagnol odmalowuje świat głównego bohatera. Nie było w niej pompatycznych słów ani też widocznej próby dopasowania się do slangu młodzieżowego, co zadziwiająco często wychodzi na złe autorom powieści. Tutaj miałam do czynienia z czymś naturalnym; czułam się, jakbym siedziała przed autorem i to on odkrywał przede mną swoje wspomnienia.

Zwróciłam uwagę na okładkę. Początkowo myślałam, że na głębsze znaczenie, że jest to kluczowe w książce Pagnola, lecz prędko przekonałam się, iż jedynie lekko nawiązuje do fabuły. Marcel, główny bohater, poznał bowiem dziewczynę, której pozwalał się traktować na równi ze zwierzęciem, a jednak był to smak tej pierwszej miłości. Miłość przecież nie baczy na wady drugiej osoby, toteż z taką chęcią przypatrywałam się poczynaniom chłopca, że doznałam dziwnego wrażenia, iż taka sytuacja mogła rozegrać się nie tylko na stronicach utworu, ale również w rzeczywistości. To sprawiło, że Czas tajemnic wertowałam z wzmożoną werwą tak, jakbym wracała do moich dziecięcych lat.

Chłopiec niebawem ponownie zasiądzie w szkolnej ławce, choć wypadałoby powiedzieć, że dopiero, gdyż po raz pierwszy przekroczy mury liceum. To tam nawiąże przyjaźnie, jakie nie przetrwają próby czasu, ale pozostawią po sobie miłe wspomnienia. Co najciekawsze o pozaszkolnym życiu kolegów dowie się dopiero później, gdy już stanie się statecznym młodzieńcem. Dziwne, nieprawdaż? Zobaczyłam jednakże, że i w naszym życiu jest podobnie i tu po raz kolejny w postaciach widziałam bliskich, dalszych znajomych, a nade wszystko - mnie samą.

Wielokrotnie rozśmieszała mnie logika Marcela. Od jego myśli biła taka prostolinijność, że nie potrafiłam się opanować i dawałam się ponosić dziecięcym filozofiom bez ustanku.
(...) przyjaciel to nie niewolnik.
- Trzy metry i dwadzieścia centymetrów (...)
(...) byłem rozczarowany tym całym pomiarem, ponieważ ustalił on granicę, poza którą potwór nie mógł rosnąć w moich opowiadaniach.

Reasumując, powieść polecam osobom lubującym się w sentymentalnych podróżach oraz tym, dla których powrót do dzieciństwa nie jest priorytetem, ale zechcieliby przypomnieć sobie dawne dzieje. Gwarantuję, że poczujecie się, jakbyście odwiedzili siebie samych jakiś czas temu. Książka nie tyle wciąga, co pozostawia po sobie poczucie bezpieczeństwa i to do niego ja, jako czytelniczka, wracałam raz po raz.

Recenzję opublikowałam również na: recenzje-powiesci.blogspot.com

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-05-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas tajemnic
Czas tajemnic
Marcel Pagnol
9.2/10

Beztroskie lato, niezapomniany zapach tymianku i lawendy, majestatyczny cień Taoumé: pozornie w życiu dorastającego Marcela niewiele się zmieniło, a jednak... Jego ukochany przyjaciel Lili nie może ju...

Komentarze
Czas tajemnic
Czas tajemnic
Marcel Pagnol
9.2/10
Beztroskie lato, niezapomniany zapach tymianku i lawendy, majestatyczny cień Taoumé: pozornie w życiu dorastającego Marcela niewiele się zmieniło, a jednak... Jego ukochany przyjaciel Lili nie może ju...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moją drugą – zaraz po literaturze – wielką miłością jest Francja, język francuski i wszystko, co z nimi związane. Marcel Pagnol, którego książkę chcę Wam przedstawić, to nieżyjący już francuski pisar...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Kiedy zaczynałam czytać tę książkę, od razu przypomniało mi się moje dzieciństwo u babci, na wsi. Beztroskie, ciepłe, wesołe dni, gdy nie można się było nudzić, a czas pędził jak szalony, człowiek by...

@asymaka @asymaka

Pozostałe recenzje @Darcy

Skarb Atlantów
Kronika prawdy...

Do zdecydowania się na przeczytanie powieści Agnieszki Stelemarczyk z cyklu Kroniki Archeo, pt. Klątwa złotego smoka, przywiodło mnie w pewnym stopniu piękne wydanie ksi...

Recenzja książki Skarb Atlantów
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
Sens marzeń...

Czym jest szczęście? Czy szczęście zależne jest od punktu patrzenia? A może przybiera dokładnie te same barwy, lecz w różnych odcieniach? Juniper Berry jest córką sławne...

Recenzja książki Juniper Berry i tajemnicze drzewo

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl