Książka to tom pierwszy o braciach Van Lander. Muszę przyznać, że już nie mogę doczekać się drugiego tomu bo strasznie kusi mnie historia drugiego z braci. Poznaliśmy go troche ale autorka tak nam dawkował jego osobę, że nie mogę się doczekać aż poznam go bliżej. W tej książce poznajemy pierwszego z braci zwanego strasznym.
Wiktoria to młoda dziewczyna, która dostaje prace w dużej firmie. Jej życie nie należy do łatwych. Jako miała dziewczynka straciła brata, który zaginął. Matka zachorowała i choć teraz jest ok to Wiktoria nadal nie potrafi żyć pełną piersią. Ciąży nad nią widmo brata a matka nie ułatwi jej tego zadania. W dodatku w pracy wcale nie jest tak kolorowo. Nie wszyscy ją lubią. Kiedy poznaje dwóch braci nie wie, że jej życie nie będzie już takie samo. Milana i ona nawiązują bliższą relację, kiedy dziewczyna zakochuje się wszystko się zaczyna sypać. Prawda jest zupełnie inna niż sądziła a najbliższe osoby ranią ją w perfidny sposób. Czy Wiktoria otrząśnie się z tego wszystkiego? Co ukrywa Milan przed Wiktorią? Czy matka Wiktorii mówiła córce prawdę?
Milan to młody mężczyzna, który wraz z bratem prowadzi firmę. Od dwudziestu lat nie może się pogodzić z tym, że pewnego dnia zginęła ich młodsza siostra. Ma do siebie żal, bo to on był tym, który zabrał wraz z bratem siostrę na jezioro. Czuje się współwinny. Jednocześnie ułożył w głowie plan, który ma na celu zemstę na człowieku , który zabił dziewczynkę. W tym celu postanawia wykorzystać Wiktorię jako środek. Tylko dziewczyna nie jest winna. Im bardziej ją poznaje, tym bardziej jest pewny, że jest także ofiarą swojego brata, który zniknął dwadzieścia lat temu zostawiając po sobie widmo. Dodatkowo Wiktoria ma to coś, co sprawia, że mur wokół jego serca się skruszył. Zaczyna czuć coś, czego sam się nie spodziewał. Czy porzuci myśl o zemście?
Historia jest bardzo emocjonalna, dynamiczna i wciąga od samego początku. Jeśli chodzi o fabułę, to jest precyzyjnie dopracowana, świetnie napisana tak, że wciąga od początku. Dodatkowe plusem jest to, że napisana w dwóch perspektywach Wiktorii i Milana. Poznajemy motywy działania, uczucie, rozterki głównych bohaterów. Od samego początku wiedziałam, że nie będzie to zwykły romans biurwy. Już w prologu dostajemy sygnał, że historia będzie intrygująca. Polubiłam postacie , zwłaszcza te poboczne, które sprawiały, że historia nie była jednolita. Autorka tak je opisała, że można by stworzyć kilka osobnych wątków. Ciekawi mnie zwłaszcza Armin, który jest przeciwieństwem swojego brata. No cóż, to akurat często klasyczny zabieg, ale jest na tyle intrygującą postacią. Drugą taką postacią, która mei intryguje jest Natalia, przyjaciółka Wiktorii. Szalona, mówiąca co myśli przyszła pani adwokat.
Wiktoria to ciepła, uczuciową młoda kobieta, która dzięki Milanowi zaczyna żyć i cieszyć się życiem. Odnajduje szczęście choć wydarzenia przyniosą jej dużo bólu i cierpienia okaże się, że jest silniejsza niż myślała. Milan to młody mężczyzna naznaczony cierpieniem. Nie da się go nie lubić, mimo że jego motywy na początku są złe. Jednak szybko pokazuje swoją prawdziwa twarz. Chce naprawić błąd ale czy Wiktoria mu wybaczy?
Historia naznaczona bólem, emocjami, chęcią zemsty, miłością, nienawiścią, uporem. O tym, jak przeszłość może wpłynąć na naszą przyszłość, zwłaszcza jak nie damy szansy sobie , by zostawić ja za sobą. O tym, że konsekwencję naszych czynów nie tylko wpływają na nasze życie ale także na naszych bliskich. Zakończenie przwidywalne ale niosące ze sobą ciepło, mocny przekaz i całą game emocji. I mam nadzieje, że tom drugi ukaże się bardzo szybko. Polecam