Haiku recenzja

To mi w duszy gra

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Antytoksyna ·3 minuty
2023-01-30
4 komentarze
23 Polubienia
Nigdy nie byłam w Japonii. Nieco wiem o tym kraju, ale niezbyt wiele. Poezję czytam rzadko, bo nie umiem, nie rozumiem, nie czuję? Nie wiem...

Haiku to zupełnie inna bajka. Kryje w sobie coś takiego, co przyciąga mnie jak magnes. Coś nieuchwytnego, pozytywnego i nienazwanego, ale poruszającego głęboko w środku, w sercu i w głowie. Coś jak przebłysk, coś jak myśl, niekiedy jak deja vu.

Ten dwujęzyczny tomik "Haiku" kupiłam przypadkiem. Wołał do mnie zza szyby księgarni. Jest bardzo japoński. Oszczędny. Minimalistyczny w formie. Starannie wydany. Okładka w kolorze ecru o fakturze papieru czerpanego (stosowanego w kaligrafii i malarstwie akwarelowym) jest ciepła i tak przyjemna w dotyku, że nie chce się jej odkładać - w każdym razie ja jej nie odłożyłam. Środek kryje niespodziankę. Każda strona została przeznaczona tylko dla jednego haiku - trzy wersy tekstu i pusta połać czystego papieru na własne przemyślenia. Dawno nie miałam w rękach tak oryginalnej w formie książki. Przemawia do mnie jej estetyka i jestem pod wrażeniem projektu graficznego, który idealnie pasuje do treści.
Tomik zawiera 137 wierszy autorstwa czterech japońskich poetów, którzy zyskali uznanie dzięki wyniesiesiu tej niewielkiej formy poetyckiej na wyżyny artyzmu.

A teraz odrobina historii dla niewtajemniczonych. Haiku jest formą poetycką, która narodziła się i rozwijała w Japonii w okresie Edo, czyli latach 1603-1868, kiedy krajem rządzili shogunowie Tokugawa. Wywodzi się z dłuższej formy zwanej haikai - rodzaju żartobliwej pieśni wiązanej, której tworzenie było rozrywką ludzi wykształconych, uprawianą zwykle podczas spotkań towarzyskich. Haikai zawierały różne treści, nierzadko wulgarne, a poziom żartu wyznaczała jedynie inteligencja jej autora/ów.

Matsuo Basho wyodrębnił pierwszy wers haikai i nadał mu rangę samodzielnego utworu literackiego. Odrzucił humor na rzecz kontemplacji przyrody i doznawanych pod jej wpływem odczuć. Tradycyjne haiku miało formę złożoną z 17 sylab podzielonych na części 5, 7 i 5 sylabowe pisane w jednej linijce. Podział na trzy wersy stosuje się w tłumaczeniach i haiku pisanych w językach innych niż japoński - tutaj nie stosuje się też japońskiego metrum, ale bardzo ważne jest zachowanie japońskiego ducha. W praktyce oznacza to operowanie paradoksem, subtelność, minimalizm i osiągnięcie stanu świadomości zwanego "satori" polegającego na wyzbyciu się własnego "ja". Najlepsze haiku nie pozwalają na jakąkolwiek interpretację. Starają się zawrzeć jak najwięcej prawdy w opisie natury i zaskakującą refleksję.

Domyślacie się jak trudnym wyzwaniem dla tłumaczy jest haiku?
W swoim przekładzie, Beata Szymańska i Anna Kuchta odeszły od schematu 5, 7, 5 i zbliżyły się do poezji naszego kręgu kulturowego, bowiem dokonały przekładu poetyckiego, a nie filologicznego. Świadomie zrezygnowały z części realiów oraz dodatkowych wyjaśnień, np. historycznych. Skupiły się na "istocie" haiku, jego ulotności. Czy to dobrze, czy źle? Najlepiej byłoby znać japoński i odnieść ich wersję do oryginału, albo mieć przed sobą haiku w dwóch lub kilku tłumaczeniach, porównać je i ocenić efekt pracy obu Pań zgodnie z własnymi odczuciami.

~Matsuo Basho (1644-1694)
Twórca tradycyjnego haiku, który mógł się poszczycić największą liczbą uczniów. Nikomu nie udało się również prześcignąć go w doskonałości formy. Uważa się, że jego haiku są zapisem śladu prowadzonych medytacji - "kroplami zastygłego czasu".

wśród ciszy
głos cykady
przeszywa kamienie

dwa żywoty
pomiędzy nimi żyją
kwiaty wiśni

~Yosa Buson (1715-1784)
Znawcy uważają, że jego haiku nie dorównują Basho pod względem wewnętrznej harmonii, ale jest bardziej wrażliwy i spostrzegawczy, a w jego wierszach można zobaczyć charakterystyczny "odcisk" indywidualizmu - niezgodnego z zasadami zen. W swojej twórczości nawiązuje do materialności opisywanego świata i ludzkiego wymiaru, również w sensie psychologicznym.

święto góry Horai
noworoczne dekoracje
a ja na wiosnę się starzeję

słowik
i wszyscy inni domownicy
zasiadają do posiłku

zbieram śliwki
moje pomarszczone ręce
pachną

~Kobayashi Issa (1763-1828)
Dostrzegał proste życie biednego człowieka i codzienne ludzkie sprawy. Pisał w większości pogodne, czasem ironiczne haiku.

wiosenny deszcz
także mysz
śpi beztrosko

zakochany kot
bez słowa
wraca do domu

na tym świecie
chodząc nad piekłem
patrzymy na kwiaty

~Masaoka Shiki (1867-1902)
Wskrzesił zainteresowanie haiku tworząc i pisząc artykuły do tokijskiej gazety "Nippon". Podkreślał, że haiku powinno być realistyczne i powinno kopiować naturę w sposób możliwie najprostszy.

winogrona
z fioletowych
stają się czarne

płatki śliwy
opadają na
moją samotność w łóżku

Cóż... Haiku siedzi we mnie gdzieś w środku i nic na to nie poradzę, a Was jeśli jeszcze go nie próbowaliście - zachęcam do skosztowania :)


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-30
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Haiku
Haiku
Matsuo Basho, Yosa Buson, Kobayashi Issa, Masaoka Shiki ...
7.5/10

Haiku w lirycznym przekładzie i interpretacji Beaty Szymańskiej, znanej i cenionej krakowskiej poetki oraz profesor filozofii związanej z Uniwersytetem Jagiellońskim, to autorski wybór wierszy klasyc...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · prawie 2 lata temu
Uwielbiam haiku :) Bardzo zachęcająca recenzja!
× 4
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Miło mi :)
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Świetna recenzja, kocham haiku. Czasami zastanawiam się, jak można taką głębię oddać paroma wyrazami, ale jak widać mozna. Też muszę kupić ten zbiorek wierszy.
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Dziękuję.
Minimalna forma dla głębokiej refleksji, oszędność środków dla maksymalnego wyrazu - to jest sztuka. Cieszę się, że tylu miłośników haiku się ujawniło.
× 4
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Świetna recenzja, ja też kocham haiku i muszę sobie tę książkę kupić, chociaż niektóre z wierszy znam już z przekładów Krynickiego lub Miłosza.
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Dziękuję.
@almos, a wiesz dlaczego lubisz haiku? Ja wiem. Bo lubisz impresjonizm, a haiku to takie namalowane słowami zatrzymane chwile, kadry świata będącego w ciągłym ruchu.
× 3
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Jeśli Twoja implikacja jest słuszna, to mogę sobie zadać pytanie: dlaczego lubię impresjonizm? Notabene, bardzo też lubię malarstwo japońskie: ptak na gałęzi wiśni; ono bardziej duchem zbliżone jest do haiku.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Tak, malarstwo japońskie i haiku to ta sama estetyka. A może lubisz haiku, bo lubisz kontemplować, medytować? Skupiać się na tu i teraz?
× 3
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
@AntytoksynaMoże masz rację, ale jakoś coraz trudniej mi dyskutować, myślę sobie, że lubimy pewne rzeczy i basta. Pytanie 'dlaczego?' jest dla mnie mniej ważne.
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Jasne, zwłaszcza, że pytanie 'dlaczego' ma też swoją ciemną stronę, a w nią nie miałam zamiaru zmierzać.


× 2
@ania_gt
@ania_gt · prawie 2 lata temu
Świetna recenzja, podobnie nam w duszy gra...
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Dzięki, cieszę się :)
× 1
Haiku
Haiku
Matsuo Basho, Yosa Buson, Kobayashi Issa, Masaoka Shiki ...
7.5/10
Haiku w lirycznym przekładzie i interpretacji Beaty Szymańskiej, znanej i cenionej krakowskiej poetki oraz profesor filozofii związanej z Uniwersytetem Jagiellońskim, to autorski wybór wierszy klasyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Antytoksyna

Ślachta
Mała ojczyzna

Tematyka książki Macieja Falkowskiego dla tych, którzy nie pochodzą z terenów położonych na wschód od Warszawy, może okazać się nie tylko interesująca, ale nawet dość eg...

Recenzja książki Ślachta
Ludzka rzecz
Nic co ludzkie nie jest tu przemilczane

"Ludzka rzecz" to książka, po którą warto sięgnąć. To książka gatunkowo nieszablonowa, fabularnie nieprzewidywalna, językowo zaskakująca, porażająca trafnością spostrzeż...

Recenzja książki Ludzka rzecz

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl