Gorączka recenzja

„Walczymy z zarazkami”

TYLKO U NAS
Autor: @jagodabuch ·1 minuta
2022-07-22
Skomentuj
14 Polubień
Kto z nas nie choruje? Wszyscy! Dotykają nas mniejsze, bądź większe infekcje, z którymi nasz organizm musi walczyć. My w tym czasie jesteśmy bardzo osłabieni, często wydobywają się nam z nosa i gardła różne wydzieliny oraz następująca po tym temperatura, która powoduje spustoszenie w naszym organizmie i jesteśmy często niezdolni do normalnego funkcjonowania. Pozostaje nam odpoczywać i wygrzać się pod kołdrą, aż infekcja zostanie zwalczona, jeżeli to nie pomoże oczywiście bierzemy przepisane przez lekarza lekarstwa.
Pamiętam, że jako dziecko to był jedyny plus chorowania, bo nie trzeba było chodzić do szkoły, a cały dzień wypełniony był zabawami z młodszym bratem, kolorowaniem i czytaniem książek. To były czasy.

Pewnego dnia do domu Augusta zawitało „dziwne stworzenie (…) całe zielone i oślizgłe” – Przeziębienie, po nim przyszła „pani z mocnym makijażem…” – Gorączka. To niezwykłe towarzystwo postanowiło Augustowi potowarzyszyć w domu i porozpieszczać nowymi książkami i cukierkami. Nazywają się „agentami do zadań specjalnych”, walczą z grypą i innymi zarazkami, które mogą zaatakować organizm chłopca. Przekonują go, aby pozostał w domu, w łóżku i nie szedł do szkoły przez kilka dni, aż nie zwalczy infekcji. Podczas skoków temperatury nasz bohater śni m.in. o przyjemnych rzeczach oraz o swoim kocie.
Po kilku dniach walki „Gorączka czuje się zmęczona”, a nasz August zaczyna zdrowieć, co powoduje, że aż z radości po łóżku skacze. Choroba zaczyna ustępować a nasi goście „znikają na tle nieba… (…), dwa odfruwające baloniki.”

Krótka książeczka dla najmłodszych dzieci. Przyjemna dla oka i kolorowa. Bardzo ciekawie zostali przedstawieni agenci do zadań specjalnych Gorączka, jako galaretowa pani oraz jej kompan Przeziębienie, który odgrywa tutaj rolę dyrygenta w koncercie „kichnięć i odgłosów wycieranego nosa”.
Książeczka ma za zadanie przekonać dzieci, że gdy chorują trzeba leżeć w łóżku i się wypocić oraz uczy, że każda choroba w naszym organizmie prowadzi walkę z innymi wewnętrznymi organizmami – zarazkami, które u nas objawiają się najpierw małymi infekcjami jak przeziębieniem, a potem wysoką gorączką, co oznacza, że organizm zaczyna swoją walkę z nieprzyjacielem. Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-22
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorączka
Gorączka
Valeria Ricciardi
7/10

Gorączka i jej kompan Przeziębienie odwiedzają małego Augusta, by dotrzymać mu towarzystwa i przekonać go, żeby przez kilka dni pozostał w łóżku. August dowiaduje się, że są oni "agentami specjalnymi...

Komentarze
Gorączka
Gorączka
Valeria Ricciardi
7/10
Gorączka i jej kompan Przeziębienie odwiedzają małego Augusta, by dotrzymać mu towarzystwa i przekonać go, żeby przez kilka dni pozostał w łóżku. August dowiaduje się, że są oni "agentami specjalnymi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jagodabuch

Kwiaty samobójców
Na krawędzi rzeczywistości i snów: „Kwiaty Samobójców”

Luko Czakowski, znany z nietuzinkowego podejścia do narracji wizualnej, w swoim najnowszym komiksie „Kwiaty Samobójców” zabiera czytelników w podróż przez meandry ludzki...

Recenzja książki Kwiaty samobójców
Krzyk rzeki
W mroku Odry

Agnieszka Kaźmierczyk w powieści „Krzyk rzeki” wciąga czytelnika w mroczny, pełen tajemnic świat, w którym granice między rzeczywistością a fantazją zaczynają się zacier...

Recenzja książki Krzyk rzeki

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca